Witam,

Rok temu zostałem oszukany na Allegro (kwota 750zł). Zgłosiłem sprawę do
organów ścigania efektem czego odbyła się sprawa w Sądzie Rejonowym. Jednak
oskarżony nie pojawił się na sprawie - do sądu przesłał list, w którym
poinformował, iż bardzo mu przykro ale brak finansów uniemożliwia mu
stawienie się na rozprawie a tym samym równiez naprawienie szkody. Sprawę
odroczono w celu zapoznania się z nowym materiałem dowodowym.
Wczoraj zostałem poinformowany o nowej dacie rozprawy.

Jakie środki mam podjąć aby odzyskać kaskę? Na necie wyszperałem 2
możliwości:
1. WNIOSEK - na podstawie art.46kk wnoszę o naprawienie szkody podczas
rozprawy.
2. POZEW (powództwo adhezyjne) - na podstawie art 62 kpk wnoszę o zasądzenie
od pozwanego tej kaski dla mnie, zasądzenie kosztów procesu.

Którą drogę wybrać, co polecicie.

Pozdrawiam,

--
Chopin
s...@w...xl
"Gdynia Moje Miasto"

do góry

Użytkownik "Chopin" <s...@w...xl> napisał w wiadomości
news:d2uvjc$1ne$1@news.onet.pl...

Zdecydowanie wniosek. Jak dostanie karę w zawiasach, to sąd uzależni jej
zawieszenie od naprawienia szkody. Myślę, ze wówczas znajdzie pieniądze,
by nie iść siedzieć.

do góry

a czemu nie wniosek + pozew w adhezyjnym?

jest gdzies taki zakaz laczenia tych dwoch srodkow?
na pewno nie stracisz jak zlozysz oba

wydaje mi sie ze nie byloby z tym problemu

do góry

marek napisał(a):
> a czemu nie wniosek + pozew w adhezyjnym?
>
> jest gdzies taki zakaz laczenia tych dwoch srodkow?

jest

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d2vq8n$hve$1@news.onet.pl...
> marek napisał(a):
>> a czemu nie wniosek + pozew w adhezyjnym?
>>
>> jest gdzies taki zakaz laczenia tych dwoch srodkow?
>
> jest
>
> KG

W takim razie zostanę przy wniosku, tak będzie chyba łatwiej.
Dziekuję wszystkim za wypowiedź.

Pozdrawiam,

--
Chopin
s...@w...xl
"Gdynia Moje Miasto"

do góry