-
1. Data: 2005-05-23 19:55:13
Temat: Windykacja zadłużenia,a zmiana miejsca pobytu przez dłużnika.
Od: "Kaki" <k...@k...ka.pl>
Witam,
Proszę o poradę, co począć. (Zaznaczam , że nie jestem dłużnikiem,a jedynie
zamieszkuję w miejscu poprzedniego pobytu dłużnika) :
Fakty :
1. od roku 2001 zamieszkuję w miejscu X, w którym poprzednio zamieszkiwał
ktoś inny (nie znam tej osoby - wyprowadziła sie kilka miesięcy przed moim
wprowadzeniem - nie był to też właściciel,a osoba zamieszkująca za zgodą
właściciela - nie znam układu.)
2. Od ca. 2 lat pod adres, gdzie mieszkam, przychodziła korespondencja od
wierzyciela - operatora telewizji kablowej o zadłużeniu i prośba o
uregulowanie. Zgłaszałem sprawę operatorowi, iż adresat nie zamieszkuje juz
w tym miejscu. Poinformowano mnie,żeby się nie przejmować.
3. Dziś pod ten adres przyszła korespondencja z firmy KRUK - nie otwierałem
jej, gdyż nie mam zwyczaju czytać cudzej korespondencji, ale łatwo się
domyśleć, że nie zawiera ona zaproszenia na wesele :)
4. Jutro idę na pocztę i zwrócę korespondencję, gdyż adresat nie mieszka pod
adresem, pod który ją wysłano.
5. Kwota zaległości, z tego co wiem to coś ca. 250 zł
Pytania :
- czy dzwonić do KRUK i informować o tym, że dłużnik już tam nie mieszka i
prosić,żeby gdzie indziej go szukali ?
- czy mnie i/lub właścicielowi mogą grozić jakieś konsekwencje przez tego
oszusta ? (z tego co wiem, dług ciągnie się za dłużnikiem, a nie mieszkaniem
,czy kimś , kto przebywa w miejscu, gdzie mieszkał dłużnik)
- jaka jest najwłaściwsza metoda , aby się odp*** i szukali tego złodzieja
gdzie indziej?
Dziękuję.
-
2. Data: 2005-05-23 20:00:48
Temat: Re: Windykacja zadłużenia,a zmiana miejsca pobytu przez dłużnika.
Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>
> Witam,
>
> Proszę o poradę, co począć. (Zaznaczam , że nie jestem dłużnikiem,a
> jedynie zamieszkuję w miejscu poprzedniego pobytu dłużnika) :
>
> Fakty :
>
> 1. od roku 2001 zamieszkuję w miejscu X, w którym poprzednio zamieszkiwał
> ktoś inny (nie znam tej osoby - wyprowadziła sie kilka miesięcy przed moim
> wprowadzeniem - nie był to też właściciel,a osoba zamieszkująca za zgodą
> właściciela - nie znam układu.)
>
> 2. Od ca. 2 lat pod adres, gdzie mieszkam, przychodziła korespondencja od
> wierzyciela - operatora telewizji kablowej o zadłużeniu i prośba o
> uregulowanie. Zgłaszałem sprawę operatorowi, iż adresat nie zamieszkuje
> juz w tym miejscu. Poinformowano mnie,żeby się nie przejmować.
>
> 3. Dziś pod ten adres przyszła korespondencja z firmy KRUK - nie
> otwierałem jej, gdyż nie mam zwyczaju czytać cudzej korespondencji, ale
> łatwo się domyśleć, że nie zawiera ona zaproszenia na wesele :)
>
> 4. Jutro idę na pocztę i zwrócę korespondencję, gdyż adresat nie mieszka
> pod adresem, pod który ją wysłano.
>
> 5. Kwota zaległości, z tego co wiem to coś ca. 250 zł
>
> Pytania :
>
> - czy dzwonić do KRUK i informować o tym, że dłużnik już tam nie mieszka i
> prosić,żeby gdzie indziej go szukali ?
> - czy mnie i/lub właścicielowi mogą grozić jakieś konsekwencje przez tego
> oszusta ? (z tego co wiem, dług ciągnie się za dłużnikiem, a nie
> mieszkaniem ,czy kimś , kto przebywa w miejscu, gdzie mieszkał dłużnik)
> - jaka jest najwłaściwsza metoda , aby się odp*** i szukali tego złodzieja
> gdzie indziej?
>
>
> Dziękuję.
moze da sie zalatwic to na poczcie, zeby nie przynosili poczty na nazwisko
tego dluznika...
-
3. Data: 2005-05-23 20:03:10
Temat: Re: Windykacja zad
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Kaki wrote:
> - czy dzwonić do KRUK i informować o tym, że dłużnik już tam nie mieszka
> i prosić,żeby gdzie indziej go szukali ?
Olać.
> - czy mnie i/lub właścicielowi mogą grozić jakieś konsekwencje przez
> tego oszusta ? (z tego co wiem, dług ciągnie się za dłużnikiem, a nie
> mieszkaniem ,czy kimś , kto przebywa w miejscu, gdzie mieszkał dłużnik)
ROTFL
O ile mieszkania nie otrzymałać po dłużniku w wyniku dziedziczenia po
nim, dług na Ciebie nie ma jak przejść :)
Równie dobrze mógłbym się domagać od Ciebie pieniędzy za kogoś, kto mi
np. wisi kasę a też kiedyś go widziałem na tej grupie dyskusyjnej :)
> - jaka jest najwłaściwsza metoda , aby się odp*** i szukali tego
> złodzieja gdzie indziej?
Listy wrzucaj do zwrotów z adnotacją "adresat nieznany" i tyle.
A jak nadal będą przychodzić - wyrzucaj razem z resztą makulatury.