-
1. Data: 2010-03-23 11:37:27
Temat: Windykacja za najem lokalu, gdy nie było ważnej umowy (help...)
Od: "trudna sprawa" <t...@o...pl>
Witam serdecznie!
Sprawa jest dość nietypowa, tym bardziej, iż pierwszy raz zdarza mi się
taka.
Razem z moją eks zajmowaliśmy wynajmowane mieszkanie, za który
to najem faktury przychodziły na jejdane, gdyż ona podpisywała umowę.
Umowa była zawarta na 3 m-ce i potem miały byc podpisywane kolejne.
Jednak... ona się wyprowadziła, postanowiliśmy że zrobimy cesję, zostało to
uzgodnione z pracownikami "firmy - właściciela" lokalu, wysłaliśmy maile z
danymi,
jednak jakoś temat umarł w butach i ja na swoje dane juz umowy się nie
doczekałem.
Była miesięczna przerwa w fakturach... po czym zaczęły przychodzić kolejne
dalej na jej dane - nowej umowy nie podpisano.
Płaciłem te faktury, ale przyszedł moment, w którym przestałem.
Nie będę zbyt mocno wnikać w to dlaczego, po prostu naprawdę trudna sytuacja
mi się zdarzyła i szkoda bitów by to opisywac na tej grupie.
Teraz firma najmująca przysłała wezwanie przedsądowe do zapłaty....ale mojej
EKS.
Ponieważ nie było moim celem zrobienie jej psikusa, nie chcę
aby miała przykrości, ale też zastanawiam się czy firma owa nie
mając przedłużonej umowy ani podpisanej nowej, może się domagać
sądownie zapłacenia kwoty za te miesiące...
Nie pytam dlatego, że jestem oszustem, ale dlatego,
że ta firma też dość nieetycznie się zachowała w kwestii
wyposażenia mieszkania i jego naprawy, a ponadto mam naprawdę
ciężką sytuację finansową i nie chcę aby mnie pogrążono, tak samo
jak nie chcę aby moja eks miała z tego tytułu nieprzyjemności.
Najemca przysłał raz upomnienie, a tak poza tym to nie było żadnych
prób skontaktowania się ze mną czy też informowania o stanie zadłużenia.
Zatem :
1) czy firma najemca ma prawo obciążać moją eks lub mnie gdy nie było
przedłużenia umowy ani podpisania nowej (to w sumie ich zaniedbanie)
2) czy jeśli wezmę to na siebie by zdjąć z eks odpowiedzialność, jest jakaś
szansa
na to, żeby się z tego wyplątać ?
nie znam prawa odnośnie przepisów najmu i naprawdę jestem w kropce...
będę wdzięczny za jakieś przydatne informacje
i proszę wybaczcie, bo temat wygląda na szachrajstwo,
a nie jestem tego typu człowiekiem i taka sytuacja to dla mnie nowość.
pozdrawiam
Paweł
-
2. Data: 2010-03-24 00:19:09
Temat: Re: Windykacja za najem lokalu, gdy nie było ważnej umowy (help...)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 23 Mar 2010, trudna sprawa wrote:
> Zatem :
> 1) czy firma najemca ma prawo obciążać moją eks lub mnie gdy nie było
> przedłużenia umowy ani podpisania nowej
Tak.
Było niedawno: wy korzystacie i płacicie, oni dają do korzystania
i nie protestują że wpływają pieniądze.
Nie ma lepszego dowodu na to, że *została zawarta* umowa.
Fakt, że ta umowa nie jest na piśmie nie dowodzi niczego.
> (to w sumie ich zaniedbanie)
A niby na czym polega? :O
> 2) czy jeśli wezmę to na siebie by zdjąć z eks odpowiedzialność, jest jakaś
> szansa
> na to, żeby się z tego wyplątać ?
wyplątać, czyli co?
Po polsku poproszę...
pzdr, Gotfryd