-
11. Data: 2006-07-27 14:46:40
Temat: Re: Windykacja należności
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:ea9ehs$7kh$1@inews.gazeta.pl...
> przepis nie odnosi się do źródła informacji, a do wiedzy
Racja. Ale przecież ta wiedza musi być wiarygodna. Sadzisz, że jak powiem Ci, że
kupiłem Twoje zadłużenie w banku, to skutecznie zdołasz się bronić twierdząc, że
przecież dałeś mi pieniądze?
-
12. Data: 2006-07-27 15:23:55
Temat: Re: Windykacja należności
Od: kam <#k...@w...pl#>
Robert Tomasik napisał(a):
> Racja. Ale przecież ta wiedza musi być wiarygodna. Sadzisz, że jak
> powiem Ci, że kupiłem Twoje zadłużenie w banku, to skutecznie zdołasz
> się bronić twierdząc, że przecież dałeś mi pieniądze?
nie, ale raczej powinienem powstrzymać się przed zapłaceniem
poprzedniemu wierzycielowi i wyjaśnić sprawę
KG
-
13. Data: 2006-07-27 19:49:03
Temat: Re: Windykacja należności
Od: p...@o...pl
Andrzej Lawa napisał(a):
> p...@o...pl wrote:
>
> > Próbowałem. Jednak PKS (o taki mandat chodzi) broni się twierdząc,
> > ze należność została sprzedana i im nic do tego już.
>
> To nie chodzi o żaden mandat. Od kiedy PKS wystawia mandaty? ;->
>
> Primo: to, co pisał Robert.
> Secundo: a kiedy rzekomo powstało to zobowiązanie (może się przedawniło?
> o ile nie chlapnąłeś głupio tym windykatorkom, że chcesz coś zapłacić)
1. chodzi o karę umowną dokładnie... Chociaż co ciekawe, PKS we
wszystkich swoich pismach pisze, że jest to mandat.
2. Mam w ręku pismo o tym, że PKS zbywa swoje wierzytelności na
rzecz firmy windykacyjnej.
3. Zobowiązanie powstało w maju zeszłego roku.
pozdrawiam
Piotrek
P.S. Dzięki za pomoc.
-
14. Data: 2006-07-27 21:41:10
Temat: Re: Windykacja należności
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:eaalsu$1vp$1@inews.gazeta.pl...
> nie, ale raczej powinienem powstrzymać się przed zapłaceniem poprzedniemu
> wierzycielowi i wyjaśnić sprawę
To znaczy tak się zastanawiam, czy po otrzymaniu takich sprzecznych informacji
nie powinien po prostu należności złośliwie złożyć do depozytu sądowego.