-
21. Data: 2023-07-07 10:22:16
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 07.07.2023 o 09:34, J.F pisze:
> On Thu, 6 Jul 2023 19:23:49 +0200, Shrek wrote:
>>
>> https://tramwar.pl/2038-80087-z.jpg - widzicie tu tylne dzwi drugiego
>> wagonu? A lusterko musiałoby wystawać ze dwa metry zęby w nim było widać
>> to samo.
>
> Ale to był 105N?
Sugerujesz, że Shrek dał zdjęcie do tramwaju 105N, bo taki sobie wylosował?
> Bo teraz duzo innych jezdzi.
No i?
Przecież na filmie widać konkretny tramwaj, a nie te dużo innych...
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-wypa
dek-na-jagiellonskiej-na-torach-zginal-czterolatek-a
kt-oskarzenia-dla-motorniczego-7205384
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
22. Data: 2023-07-07 10:52:12
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: jn <j...@m...invalid>
W dniu 7.07.2023 o 01:23, Marcin Debowski pisze:
> Te drzwi mają tak mocny
> chwyt, że utrzyma ciężar czterolatka na samym ubraniu?
W linkach które podałeś jest opisany podobny przypadek faceta
ciągniętego za rękę. U dzieciaka była to noga.
Patrzenie 1,5 sekundy w lusterko uznano za niewystarczające.
Dobrze że są teraz wybory. Sprawę można zrobić polityczną. :)
-
23. Data: 2023-07-07 12:55:53
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 Jul 2023 10:22:16 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 07.07.2023 o 09:34, J.F pisze:
>> On Thu, 6 Jul 2023 19:23:49 +0200, Shrek wrote:
>>> https://tramwar.pl/2038-80087-z.jpg - widzicie tu tylne dzwi drugiego
>>> wagonu? A lusterko musiałoby wystawać ze dwa metry zęby w nim było widać
>>> to samo.
>>
>> Ale to był 105N?
>
> Sugerujesz, że Shrek dał zdjęcie do tramwaju 105N, bo taki sobie wylosował?
Kto go tam wie :-)
We wroclawiu duzo innych juz jezdzi.
>> Bo teraz duzo innych jezdzi.
>
> No i?
> Przecież na filmie widać konkretny tramwaj, a nie te dużo innych...
> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-wypa
dek-na-jagiellonskiej-na-torach-zginal-czterolatek-a
kt-oskarzenia-dla-motorniczego-7205384
Shrek nie podał linku do filmu. Ani nawet o jaki wypadek chodzi.
Powyzej jest tez czwarty fimik, pod tytulem "Tramwaje warszawskie i
policja o wypadku", linka chyba wydobyc sie nie da, a tam jakis
rzecznik mowi:
"tramwaj byl starszego typu, nie maja monitoringu ale maja systemy
zapobiegajace przytrzasnieciu drzwiami. Jest to system ktory zapobiega
ruszeniu tramwaju w przypadku przyciecia osoby. Niemniej z uwagi na
wiek, to sa systemy, które .... nie wchodzi w gre całkowite zamkniecie
drzwi, dopuszczają pewną tolerancje.
-czyli na te chwile dopuszczają państwo możliwość, że ten system nie
zadziałał?
-na tą chwile są prowadzone wszystkie czynności we wspołpracy z
policją ...
"
System niewatpliwie nie zadziałał. Ale może nie był niesprawny,
tylko pechowo trafił w zakres tolerancji.
Tam jakies gumowe uszczelki są.
Kto ciekawy, moze się dać przytrzasnąć i sprawdzic.
J.
-
24. Data: 2023-07-07 13:04:00
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 Jul 2023 06:22:57 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 07.07.2023 o 01:04, Robert Tomasik pisze:
>> Kluczowym wydaje mi się tu ten fragment:
>> "I przypomniała, że zgodnie z instrukcją dla pracowników Tramwajów
>> Warszawskich motorniczym zabrania się podczas jazdy używania telefonów
>> komórkowych, w tym używania słuchawek i zestawów głośnomówiących. -
>> Ponadto motorniczy może ruszyć z przystanku po upewnieniu się, że
>> wszystkie drzwi są całkowicie zamknięte oraz że ruszenie nie spowoduje
>> zagrożenia dla pasażerów znajdujących się na przystanku - powiedziała
>> Katarzyna Skrzeczkowska."
>
> W sumie to nie są kluczowem bo jedyne co z tego wynika to że miał
> słuchawki. Dość odległe od spowodowania wypadku.
>
>> Wygląda na to, że po pierwsze nie upewnił się, że drzwi są zamknięte, a
>> to pewnie jest jakaś kontrolka,
>
> Kontrolka zgasła - inaczej by nie ruszył, bo sprawdzili i zabezpieczenia
> działały. Drzwi nie widać w lusterku. Kamery nie ma. Jak miał sprawdzić?
> Wysiąść i przejść do drugiego wagonu?
P.S. Dawno dawno temu, była taka linka przez wagony połączona z
dzwonkiem, i konduktor w drugim wagonie dawał sygnał do odjazdu.
A i kazdy pasazer mógł za nią pociągnąc.
No ale odeszlismy od tych metod, i teraz babcia nie moze nic zrobic
jak jej wnuczka przytrzasnie :-(
>> Po drugie w ocenie biegłego powinien nieprzytrzaśnięte dziecko
>> widzieć.
>
> Biegły napisał co innego. Przynajmniej tak powiedziała rzeczniczka
> prokuratury. I to dla mnie jest istotne, bo wygląda na to że biegły w
> sposób oczywisty minął się z prawdą. A dzieciak spokojnie mógłby się
> zmieścić w martwym polu więc i tak nie da się stwiedzić, że go widział.
>
>> Pewnie top zbadali i ono wystawało poza obrys tramwaju.
>
> Ty widziałeś kiedyś tramwaj z bliska i wiesz jak wygląda czterolatek?
No coż, jesli biegły naciągnął, to adwokat moze wykorzystać.
J.
-
25. Data: 2023-07-07 13:50:38
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-07-07 o 13:04, J.F pisze:
> On Fri, 7 Jul 2023 06:22:57 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 07.07.2023 o 01:04, Robert Tomasik pisze:
>>> Kluczowym wydaje mi się tu ten fragment:
>>> "I przypomniała, że zgodnie z instrukcją dla pracowników Tramwajów
>>> Warszawskich motorniczym zabrania się podczas jazdy używania telefonów
>>> komórkowych, w tym używania słuchawek i zestawów głośnomówiących. -
>>> Ponadto motorniczy może ruszyć z przystanku po upewnieniu się, że
>>> wszystkie drzwi są całkowicie zamknięte oraz że ruszenie nie spowoduje
>>> zagrożenia dla pasażerów znajdujących się na przystanku - powiedziała
>>> Katarzyna Skrzeczkowska."
>>
>> W sumie to nie są kluczowem bo jedyne co z tego wynika to że miał
>> słuchawki. Dość odległe od spowodowania wypadku.
>>
>>> Wygląda na to, że po pierwsze nie upewnił się, że drzwi są zamknięte, a
>>> to pewnie jest jakaś kontrolka,
>>
>> Kontrolka zgasła - inaczej by nie ruszył, bo sprawdzili i zabezpieczenia
>> działały. Drzwi nie widać w lusterku. Kamery nie ma. Jak miał sprawdzić?
>> Wysiąść i przejść do drugiego wagonu?
>
> P.S. Dawno dawno temu, była taka linka przez wagony połączona z
> dzwonkiem, i konduktor w drugim wagonie dawał sygnał do odjazdu.
> A i kazdy pasazer mógł za nią pociągnąc.
>
> No ale odeszlismy od tych metod, i teraz babcia nie moze nic zrobic
> jak jej wnuczka przytrzasnie :-(
A Ty pewnie chciałbyś, żeby w apce było połączenie do czuwaka? :-)
-
26. Data: 2023-07-07 16:41:56
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.07.2023 o 10:52, jn pisze:
> W dniu 7.07.2023 o 01:23, Marcin Debowski pisze:
>> Te drzwi mają tak mocny
>> chwyt, że utrzyma ciężar czterolatka na samym ubraniu?
> W linkach które podałeś jest opisany podobny przypadek faceta
> ciągniętego za rękę. U dzieciaka była to noga.
> Patrzenie 1,5 sekundy w lusterko uznano za niewystarczające.
> Dobrze że są teraz wybory. Sprawę można zrobić polityczną. :)
Sprawa jest "polityczna". Gdyby biegły stwierdził, że bez winy ze strony
motorniczego tramwaj zabił dziecko, to należałoby je natychmiast wycofać
z eksploatacji, a i pewnie pociągnąć do odpowiedzialności te osóby,
które go dopuściły.
--
(~) Robert Tomasik
-
27. Data: 2023-07-07 16:47:15
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.07.2023 o 06:22, Shrek pisze:
>> Kluczowym wydaje mi się tu ten fragment:
>> "I przypomniała, że zgodnie z instrukcją dla pracowników Tramwajów
>> Warszawskich motorniczym zabrania się podczas jazdy używania telefonów
>> komórkowych, w tym używania słuchawek i zestawów głośnomówiących. -
>> Ponadto motorniczy może ruszyć z przystanku po upewnieniu się, że
>> wszystkie drzwi są całkowicie zamknięte oraz że ruszenie nie spowoduje
>> zagrożenia dla pasażerów znajdujących się na przystanku - powiedziała
>> Katarzyna Skrzeczkowska."
> W sumie to nie są kluczowem bo jedyne co z tego wynika to że miał
> słuchawki. Dość odległe od spowodowania wypadku.
>> Wygląda na to, że po pierwsze nie upewnił się, że drzwi są zamknięte,
>> a to pewnie jest jakaś kontrolka,
> Kontrolka zgasła - inaczej by nie ruszył, bo sprawdzili i zabezpieczenia
> działały. Drzwi nie widać w lusterku. Kamery nie ma. Jak miał sprawdzić?
> Wysiąść i przejść do drugiego wagonu?
Może nie zgasła. Te tramwaje jeżdżą ze 40 lat i nie mordują
przechodniów. Ale ja nie twierdzę, że motorniczy jest winien, tylko, że
w opinii nie ma nic o tym, czy drzwi widać.
>
>> Po drugie w ocenie biegłego powinien nieprzytrzaśnięte dziecko widzieć.
> Biegły napisał co innego. Przynajmniej tak powiedziała rzeczniczka
> prokuratury. I to dla mnie jest istotne, bo wygląda na to że biegły w
> sposób oczywisty minął się z prawdą. A dzieciak spokojnie mógłby się
> zmieścić w martwym polu więc i tak nie da się stwiedzić, że go widział.
Z tym spokojnie, to bym polemizował, ale nie znam szczegółów i nie będę
się upierał.
>
>> Pewnie top zbadali i ono wystawało poza obrys tramwaju.
> Ty widziałeś kiedyś tramwaj z bliska i wiesz jak wygląda czterolatek?
>
Oczywiście, że nie :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
28. Data: 2023-07-07 16:48:56
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.07.2023 o 09:38, J.F pisze:
>> "I przypomniała, że zgodnie z instrukcją dla pracowników Tramwajów
>> Warszawskich motorniczym zabrania się podczas jazdy używania telefonów
>> komórkowych, w tym używania słuchawek i zestawów głośnomówiących. -
> Ale to tylko zakladowa instrukcja.
>
Gdyby nie śmierć dziecka, nikt by go za tu ukarać inaczej, jak
dyscyplinarnie nie mógł.
--
(~) Robert Tomasik
-
29. Data: 2023-07-07 19:14:54
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 Jul 2023 13:50:38 +0200, cef wrote:
> W dniu 2023-07-07 o 13:04, J.F pisze:
>> P.S. Dawno dawno temu, była taka linka przez wagony połączona z
>> dzwonkiem, i konduktor w drugim wagonie dawał sygnał do odjazdu.
>> A i kazdy pasazer mógł za nią pociągnąc.
>>
>> No ale odeszlismy od tych metod, i teraz babcia nie moze nic zrobic
>> jak jej wnuczka przytrzasnie :-(
>
> A Ty pewnie chciałbyś, żeby w apce było połączenie do czuwaka? :-)
Hamulec bezpieczenstwa, jak w pociągu?
Bo wyobraz sobie, że to Twoje dziecko jest tak wleczone, a Ty mozesz
tylko krzyczec, a motorniczy i tak nie słyszy, bo krzyczysz w drugim
wagonie, albo na zewnątrz ...
J.
-
30. Data: 2023-07-07 22:31:08
Temat: Re: Wiarygodność biegłych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 Jul 2023 16:41:56 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 07.07.2023 o 10:52, jn pisze:
>> W dniu 7.07.2023 o 01:23, Marcin Debowski pisze:
>>> Te drzwi mają tak mocny
>>> chwyt, że utrzyma ciężar czterolatka na samym ubraniu?
>> W linkach które podałeś jest opisany podobny przypadek faceta
>> ciągniętego za rękę. U dzieciaka była to noga.
>> Patrzenie 1,5 sekundy w lusterko uznano za niewystarczające.
>> Dobrze że są teraz wybory. Sprawę można zrobić polityczną. :)
>
> Sprawa jest "polityczna". Gdyby biegły stwierdził, że bez winy ze strony
> motorniczego tramwaj zabił dziecko, to należałoby je natychmiast wycofać
> z eksploatacji, a i pewnie pociągnąć do odpowiedzialności te osóby,
> które go dopuściły.
Babcia?
J.