-
41. Data: 2010-03-01 14:58:35
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1u8risf06kdhw$.f36m6jmeu59n.dlg@40tude.net...
>
>> Ułatwiać nie ułatwia, ale samochody stoją poza jezdnią. Jakby stały na
>> jezdni, to żeby zobaczyć cokolwiek na skrzyżowaniu musiałbyś na nie
>> wjechać. I wtedy to jest utrudnienie.
>
> troche przesadzasz, ale niech ci bedzie, natomiast napewno nie mozesz
> spodziewac sie samochodow jadacych na "wysokosci" tych zaparkowanych,
> czyli tak czy siak, jedyne co sie dzieje, to przesuwa sie "linia" do
> ktorej mozesz dojechac, jesli rozumiesz o co mi chodzi
>
> pozatym, skad wiesz, ze autor zaparkowal na ulicy, on tego nie napisal,
> i skad wiesz po ktorej stronie skrzyzowania? moze zaparkowal po tej, po
> ktorej nie ma to wiekszego znaczenia, czyli dla wjezdzajacego na
> skrzyzowanie po prawej
Cóż mógł zaparkować albo na parkingu, albo nielegalnie (niezależnie na
ulicy, czy nie, bo w PoRD jest też napisane, że parkowanie na chodniku
jest możliwe tylko w określony sposób i w określonych warunkach, gdy nie
ma zakazu parkowania na ulicy (chyba, że znaki mówią inaczej).
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
42. Data: 2010-03-01 15:03:14
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:hmgkmp$rvb$1@news.onet.pl...
> Cóż mógł zaparkować albo na parkingu, albo nielegalnie
ale my teraz bardziej od legalnosci parkowania, rozwazamy potencjalne
niebezpieczenstwo jakie mogl spowodowac ;)
-
43. Data: 2010-03-01 15:12:57
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
> napisał w wiadomości news:hmgkmp$rvb$1@news.onet.pl...
>
>> Cóż mógł zaparkować albo na parkingu, albo nielegalnie
>
> ale my teraz bardziej od legalnosci parkowania, rozwazamy potencjalne
> niebezpieczenstwo jakie mogl spowodowac ;)
A to już zależy. Należy do tego dodać jeszcze pieszych, którzy
przechodząc mogą być niewidoczni dla skręcających... Stąd przepis o tym
w jakiej odległości od skrzyżowania wolno parkować, a w jakiej nie. Jest
zasada, a jeśli jest możliwe parkowanie bliżej, bo sprzyjają temu
warunki, można wyznaczyć miejsca parkingowe. Ale tu nie wyznaczono....
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
44. Data: 2010-03-01 18:03:41
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
RadoslawF wrote:
>>
>> 4. A co jezeli auto zaparkowala osoba na stale mieszkajaca za granica
>> ? Czy ja musze pamietac kto w danym dniu prowadzil auto, ktorego
>> jestem wspolwlascicielem ?
>
> Nie musisz pamiętać, nie musisz wiedzieć kto używał pojazdu
> nie ma takiego przepisu zmuszającego cię do zapisywania takich
> zdarzeń.
taaaa.
art 78.4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na
żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub
używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego
woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
> Skuteczne jest też zasłonięcie się niewiedzą kto w danym
> dniu używał pojazdu, masz w rodzinie żonę, dzieci, rodzeństwo,
> zaprzyjaźnionych sąsiadów, wszyscy oni mają prawo jazdy i
> wszyscy okazjonalnie korzystają z tego pojazdu.
I wowczas dostaje sie mandat z kodeksu wykroczen w zwiazku z art 78.4 PORD.
Przy czym na mandat za chwile bedzie za pozno, wiec wyladuje sie w
sadzie grodzkim.
-
45. Data: 2010-03-01 19:27:50
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: gacek <g...@w...pl>
RadoslawF wrote:
> Skuteczne jest też zasłonięcie się niewiedzą kto w danym
> dniu używał pojazdu, masz w rodzinie żonę, dzieci, rodzeństwo,
> zaprzyjaźnionych sąsiadów, wszyscy oni mają prawo jazdy i
> wszyscy okazjonalnie korzystają z tego pojazdu. Jak SM chce
> to niech sobie ustala kto z nich prowadził. Doświadczenie uczy
> że w przypadku takiego zeznania najpierw straszą karą za
> niewskazanie jednej osoby/sprawcy a potem odpuszczają sobie
> i kasują naiwnych którzy się przyznają.
A tak w ogóle - sytuacja najprostsza z możliwych - mówię, że prowadził
mój brat, on mówi że nic z tych rzeczy, siedział w domu.
I co?
Reakcja organów?
gacek
-
46. Data: 2010-03-01 19:59:16
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-03-01 19:03, Użytkownik witek napisał:
>> Nie musisz pamiętać, nie musisz wiedzieć kto używał pojazdu
>> nie ma takiego przepisu zmuszającego cię do zapisywania takich
>> zdarzeń.
>
> taaaa.
>
> art 78.4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na
> żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub
> używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego
> woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.
To dlaczego nie dostałem ?
A faktem jest że straszyli że dadzą.
Podałem grupę osób które mogły go użyć i zrezygnowali z szukania.
:-)
>> Skuteczne jest też zasłonięcie się niewiedzą kto w danym
>> dniu używał pojazdu, masz w rodzinie żonę, dzieci, rodzeństwo,
>> zaprzyjaźnionych sąsiadów, wszyscy oni mają prawo jazdy i
>> wszyscy okazjonalnie korzystają z tego pojazdu.
>
> I wowczas dostaje sie mandat z kodeksu wykroczen w zwiazku z art 78.4 PORD.
> Przy czym na mandat za chwile bedzie za pozno, wiec wyladuje sie w
> sadzie grodzkim.
Brednie.
Ja nie dostałem.
Pozdrawiam
-
47. Data: 2010-03-01 20:04:31
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
RadoslawF wrote:
> Brednie.
> Ja nie dostałem.
>
>
to ze ty nie dostales niczego nie dowodzi.
-
48. Data: 2010-03-01 20:05:46
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
gacek wrote:
> RadoslawF wrote:
>> Skuteczne jest też zasłonięcie się niewiedzą kto w danym
>> dniu używał pojazdu, masz w rodzinie żonę, dzieci, rodzeństwo,
>> zaprzyjaźnionych sąsiadów, wszyscy oni mają prawo jazdy i
>> wszyscy okazjonalnie korzystają z tego pojazdu. Jak SM chce
>> to niech sobie ustala kto z nich prowadził. Doświadczenie uczy
>> że w przypadku takiego zeznania najpierw straszą karą za
>> niewskazanie jednej osoby/sprawcy a potem odpuszczają sobie
>> i kasują naiwnych którzy się przyznają.
>
> A tak w ogóle - sytuacja najprostsza z możliwych - mówię, że prowadził
> mój brat, on mówi że nic z tych rzeczy, siedział w domu.
>
> I co?
>
> Reakcja organów?
>
cos na temat składania falszywych zeznan sie znajdzie.
-
49. Data: 2010-03-01 20:07:46
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-03-01 20:27, Użytkownik gacek napisał:
> A tak w ogóle - sytuacja najprostsza z możliwych - mówię, że prowadził
> mój brat, on mówi że nic z tych rzeczy, siedział w domu.
>
> I co?
>
> Reakcja organów?
Wezwą obu do sądu i tam jeszcze raz będzie próba zastraszenia
pod tytułem kto prowadził.
Mogą dać mandat, ale nie będzie to do końca zgodne z przepisami,
nie mogą dać punktów.
I sam jestem ciekaw jaki wyrok zapadł by w praktyce.
Sprawa podobna ale nie do końca:
Samochód lizingowany przez firmę, lizingodawca w Warszawie,
dyrekcja firmy w Krakowie a samochód jeszcze w innej części
kraju jeździ.
Fotka wyszła niewyraźna, długa droga obiegu dokumentów,
policjanci przysłali wezwanie domniemanym sprawcom coś prawie
trzy miesiące od daty zdjęcia.
Dwu pracowników razem w feralny dzień jeździło i obaj zgodnie
stwierdzili że nie pamiętają kto w danym dniu prowadził.
Policja próbowała zastraszyć i proponowała że wystawi obu
mandat bez punktów. Nie zgodzili się.
Jak na razie czekam czy nastąpi jakiś ciąg dalszy.
Pozdrawiam
-
50. Data: 2010-03-01 20:16:14
Temat: Re: Wezwanie parkowanie - Straz Miejska
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-03-01 21:04, Użytkownik witek napisał:
>> Brednie.
>> Ja nie dostałem.
>>
> to ze ty nie dostales niczego nie dowodzi.
Twoje ostatnie zdane dowodzi że nie wiesz o czym piszesz.
Pozdrawiam