Dnia Mon, 30 Aug 2004 18:29:59 +0000 (UTC), Piotr Macura naskrobał(a):

> Wiesz to na mnie stoi obowiązek udowodnienia, że nie byłem, a poza tym logując
> się na aukcji musiałem podać identyfikator i hasło tylko mi znane.

to nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko to co się da udowodnić w sądzie w
póki co to POWÓD musi udowodnić a nie ty.

> Jeśli chodzi o sprzedaż motocykla innej osobie to to też nie jest takie łatwe
> bo kupujący może unieważnić prawnie tą umowę i motocykl wróci do niego, a mnie
> mogą dodatkowo oskarżyć o oszustwo, a przy tej wartości motocykla to najniższy
> wymiar to 2 lub 3 lata.

buhehee :D zamin cie posiadzą na dobre za niesprzedanie motorku proponuje
ostatni spacer po lesie z rodziną :D



--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

czy moze Pan podac sygnature tego orzeczenia o niestosowaniu art 5 kc do
umow

do góry

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna
z dnia 23 stycznia 1998 r.
I CKN 432/97

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

czytalem to orzeczenie na sieci i jest ono przytoczone jako przyklad w
nawiazaniu do innego orzeczenia SN z 8 I 2003, II CKN 1097/00, oraz do
orzeczenia OSNC 6/2001, poz.83
1. to z 8 stycznia 2003r dotyczy " Niewaznosci czynnosci prawnej a wysokosci
odsetek".
Sięganie do konstrukcji nadużycia prawa (art. 5 kc)podmiotowego, gdy
zastrzeżona w umowie wysokość odsetek jest rażąco wysoka i już z tego powodu
sprzeczna z zasadami współżycia społecznego jest nie tylko zbędne, ale
bezprzedmiotowe, gdyż umowa jest w tym zakresie nieważna, zanim jeszcze
dochodzi do czynienia z niej użytku.
A moze by tak teraz zamiast "odsetek" wstawic to o co domaga sie pan cwaniak
w zamian za swoje 12zl. I dowiesc ze umowa taka jest niewazna wlasnie ze
wzgledu na razaco wysoka wartosc "spornego" przedmiotu w stosunku do ceny
jaka by mial uzyskac pozwany w wykonaniu tej umowy??

do góry

co do sprzedazy motoru osobie trzeciej to moim zdaniem niebyloby to tak do
konca pozbawione sensu gdyz wtedy to na powoda przechodzi obowiazek
udowodnienia ze osoba trzecia wiedziala o roszczeniu powoda, aby skutecznie
spowodowac ze rzecz wroci do majatku pozwanego a nastepnie aby doszla do
skutku umowa z powodem.

do góry

Nie przejdzie - Polskie prawo dopuszcza zawieranie umów niekorzystnych - Sąd
Apelacyjny w Rzeszowie 1998 r.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Nie ma szans. Po zakończeniu aukcji dostałem email o zakończeniu aukcji, więc
znałem zwyciężce. Udowodnienie jest proste. Poza tym Kupujący przesłał mi
email informujący o wygraniu aukcji.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 30 sie o godzinie 21:10, na pl.soc.prawo, WAM napisał(a):


>>WYstawiłem na aukcję internetową motocykl, ale jakimś cudem cenę "Kup Teraz"
>>zamiast wpisać 12 tysięcy złotych wpisałem 12 zł. Kupujący żąda teraz
>>wykonania umowy, a ja dostałem już wezwanie do sądu.
> Wydaje mi sie ze niedawno byl tu watek dokladnie odwrotny, nie
> pamietam tylko czy dotyczyl tego samego motocykla czy samochodu?
> :)

Wtedy był samochód:
MID news:cfhv9u$r3h$1@news.onet.pl
Ale dziwnym zbiegiem okoliczności - to też osoba z Bielska-Białej ;)


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

a dlaczego nie przejdzie??
W wyroku z 8 stycznia 2003 SN rozwazal umowe w ktorej byly za wysokie
odsetki, i stwierdzil ze umowa ta jest niewazna ad inicio wiec dalsze
rozwazania sa bezprzedmiotowe.
Moim zdaniem i tu mozna sprobowac zastosowac taka konstrukcje prawna, i
powolac sie na konstrukcje zasad wspolzycia spolecznego z art.58&2. A w toku
procesu do jakiego ma dojsc nalezy uargumentowac jakie zasady zostaly/na
naruszone.
Dodatkowo swiatla osoba powiedziala aby przed sadem i w stosunku do powoda
powolac sie na blad oczywiscie wszystko na pismie.

do góry

ok rozumiem ze sa dozwolone umowy niekozystne ale jest napewno skala
niekozystnosci w ktorej w pewnym momencie dochodzimy do wyzysku, lichwy czy
razacej niewspolmiernosci swiadczen obu stron. Napewno doktryna, nauka ma
takowa wyracowana.
Mamy tu do czynienia z umowa wzajemna i chyba zaden sad w Polsce nie
stwierdzilby ze wzajemne swiadczenia obu stron sa ekwiwalentne. Rzecz warta
12 tys zl poszla za 12zl.
Dodatkowo moim zdaniem mozna sprobowac zastosowac omylke pisarska
sprzedajacego. A moze w polu cena wpisal 12 tysiecy zamiast 12000 a komputer
zaakceptowal tylko cyfry??

do góry