eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Walka z ubezpieczycielem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2009-03-21 15:39:43
    Temat: Re: Walka z ubezpieczycielem
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "gargamel" <s...@d...eu> napisał

    > ja na twoim miejscu dał bymn auto do naprawy (jesli koszt naprawy nie
    > przewy.ższa ceny auta) i wezwał sprawcę do zapłaty,

    Chrzanisz głupoty. Na jakiej podstawie sprawca ma płacić za szkodę? On już
    swoje zabulił (obowiązkowe OC), jest ubezpieczony, więc odszkodowanie płaci
    ubezpieczyciel. To on powinien być uczciwy i oddać tyle, ile się faktycznie
    należy. A jeśli nie ma kasy, bo źle zainwestował albo kryzys go dopadł, to
    jakby jego problem. A nie ubezpieczonych czy poszkodowanych.

    > niech on sobie głowę zawraca swoim ubezpieczycielem, co ciebie to niby
    > obchodzi?O:)

    Ależ sprawcy nie obchodzi tym bardziej. Nie wymyślaj idiotyzmów.


  • 22. Data: 2009-03-21 16:03:34
    Temat: Re: Walka z ubezpieczycielem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail s...@d...eu napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> pytanie podstawowe - czy rzeczywiscie mam prawo zadac naprawy
    >> samochodu, ktory został uznany za nadajacy sie do kasacji?
    >
    > a nie ma takiej formułki w pismach jakie od tego ubezpieczyciela
    > dostałeś?

    nic jeszcze nie dostałem, poza smsem z informacja o kwocie...

    > bo jak ojciec miał podobny wypadek to to dokładnie zapodali
    > (prawniczym językiem, niezrozumiałym dla normalmnych l;udzi)

    to, czyli co?

    > ja na twoim miejscu dał bymn auto do naprawy (jesli koszt naprawy nie
    > przewy.ższa ceny auta) i wezwał sprawcę do zapłaty, niech on sobie
    > głowę zawraca swoim ubezpieczycielem, co ciebie to niby obchodzi?O:)
    >
    sprawce czy ubezpieczyciela?
    koszt naprawy nie przewyzsza ceny auta? A jaka jest cena auta? To ile
    zaplaciłem kupujac je 2 czy 3 lata temu?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
    Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O


  • 23. Data: 2009-03-21 22:50:17
    Temat: Re: Walka z ubezpieczycielem
    Od: "gargamel" <s...@d...eu>

    Órzytkownik "Budzik" napisał:
    > nic jeszcze nie dostałem, poza smsem z informacja o kwocie...

    sms-sem?:O)
    jak już to stosunkuj się wyłącznie do słów na piśmie:O)


    > koszt naprawy nie przewyzsza ceny auta? A jaka jest cena auta? To ile
    > zaplaciłem kupujac je 2 czy 3 lata temu?

    wiesz, czasem wypadek jest taki że auto jest kompletnie zniszczone i naprawa
    by kosztowała wiecej niż nowy samochód, w każdym razie auto jest warte tyle
    za ile takie kupisz na rynku + rachunki za przeróbki:O)



  • 24. Data: 2009-03-21 22:51:35
    Temat: Re: Walka z ubezpieczycielem
    Od: "gargamel" <s...@d...eu>

    Órzytkownik "Baloo" napisał:
    > Chrzanisz głupoty. Na jakiej podstawie sprawca ma płacić za szkodę? On już
    > swoje zabulił (obowiązkowe OC), jest ubezpieczony, więc odszkodowanie
    > płaci ubezpieczyciel. To on powinien być uczciwy i oddać tyle, ile się
    > faktycznie należy. A jeśli nie ma kasy, bo źle zainwestował albo kryzys go
    > dopadł, to jakby jego problem. A nie ubezpieczonych czy poszkodowanych.

    na podstawie takeij że jest sprawcą, a skoro miał ubezpieczenie, to niech
    sobie z tego ubezpieczenia dochodzi doszkodowania i tyle:O)


  • 25. Data: 2009-03-22 09:48:32
    Temat: Re: Walka z ubezpieczycielem
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail s...@d...eu napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> nic jeszcze nie dostałem, poza smsem z informacja o kwocie...
    >
    > sms-sem?:O)
    > jak już to stosunkuj się wyłącznie do słów na piśmie:O)
    >
    oczywiscie. Czekam na oficjalke.
    >
    >> koszt naprawy nie przewyzsza ceny auta? A jaka jest cena auta? To ile
    >> zaplaciłem kupujac je 2 czy 3 lata temu?
    >
    > wiesz, czasem wypadek jest taki że auto jest kompletnie zniszczone i
    > naprawa by kosztowała wiecej niż nowy samochód, w każdym razie auto
    > jest warte tyle za ile takie kupisz na rynku + rachunki za
    > przeróbki:O)
    >
    tak miałem nadzieje ze dstane koszt zakupu takiego + przerobki - jak widac
    nie do konca bo u mnie same przeróbki to koszt ok 7-8 tysiecy...

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic na to nie można poradzić. To byłby
    dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1