-
1. Data: 2009-03-19 14:29:43
Temat: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: " maxi" <m...@g...pl>
Witam,
mój sąsiad, który jest wdowcem wychowyje samotnie 8-letniego syna.To
dziecko ,już od dawna jest buntowane przeciwko najbliższej rodzinie,
wytykane są rózne błędy rodzinne po których "tatuś" mówi: "my tego nie
lubimy, nie znosimy etc.", wyzywa przy dziecku innych dorosłych, zabrania mu
kontaktów z rodziną, rówieśnikami w szkole /dziecko jest ze szkóły odbierane
i do wieczora siedzi zamknięte z taktusiem w domu, który sączy mu jad do
ucha ...niestety, słyszałam :(
Ostatnio też słyszałam instrukcję odnośnie kota siedzącego na schodach:
"dziecko"- o tato, jaki ładny kotek...
"tatuś" - ty go wpuszczałeś do domu?
"dziecko" - nie, tato
"tatuś" - nie? NO TO KOPA MU !!!
Zatanawiam się, czy tego gdzieś nie zgłosić...facet jest pozatym agresywny,
chamski, krzyczy na tego małego, parę razy mu przylał i słyszałam, jak
płacze :( Ojciec ewidentnie ma coś z głową nie tak, miewał spychopatyczne
zachowania i ma założoną przez rodzinę sprawę o znęcanie się fizyczne i
psychiczne z art.207
Kanalia z tego tatusia, nie dość, ze dziecko straciło rok temu matkę, to
jeszcze i ojciec nie za dobry...
Czy w takim przypadku policja sama nakaże jakieś testy czy kuratora dla
dziecka?
Proszę o wypowiedzi, leży mi na sercu dobro dziecka, by nie zostało w
przyszłości psycholem...
pozdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-03-19 14:44:56
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik " maxi" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gptksn$1jp$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> mój sąsiad, który jest wdowcem wychowyje samotnie 8-letniego syna.To
> dziecko ,już od dawna jest buntowane przeciwko najbliższej rodzinie,
A jak rozumiem to Ty chcesz mieć wpływ na poglądy/wychowanie tego dziecka
(wbrew ojcu)?
Kim dla niego jesteś?
Bo to że z poglądami/metodami ojca się nie zgadzasz, jeszcze wcale nie
znaczy że:
a. to Ty masz bezwzględnie rację
b. Twoje ma być na wierzchu
c. zrobisz w ten sposób cokolwiek dobrego dla tego dzieciaka (jak znam życie
skutek będzie dokładnie odwrotny, nawet JEŚLI naprawdę masz dobre intencje
Naprawdę uważasz, że dla dziecka będzie lepiej gdy zrobisz aferę i odbiorą
je ojcu?
-
3. Data: 2009-03-19 15:23:03
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Cavallino wrote:
>
> Naprawdę uważasz, że dla dziecka będzie lepiej gdy zrobisz aferę i
> odbiorą je ojcu?
czasami jak patrze sobie na niektórą młodzież - to tak...
poza tym - odebranie ojcu =/= dom dziecka
jest jeszcze rodzina która może się zainteresować (dziadkowie, ciocia, itp)
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
4. Data: 2009-03-19 15:34:08
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gpto98$f8i$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino wrote:
>>
>> Naprawdę uważasz, że dla dziecka będzie lepiej gdy zrobisz aferę i
>> odbiorą je ojcu?
>
> czasami jak patrze sobie na niektórą młodzież - to tak...
No ja czasem też.
Ale akurat w opisanym przypadku trudno mówić o bezstresowym wychowaniu, więc
to nie o to chodzi.
Prędzej nadopiekuńczość można mu zarzucić - i przy choć odrobinie empatii
ciężko nie zrozumieć ojca, który stracił żonę, matkę tego dziecka i stara
się jak umie ją zastąpić
> poza tym - odebranie ojcu =/= dom dziecka
> jest jeszcze rodzina która może się zainteresować (dziadkowie, ciocia,
> itp)
I w ten sposób z półsieroty robisz całkowitą sierotę.
Nie pytając dziecka o zdanie nawet.
A jak jest związny z ojcem uczuciowo?
Też będzie lepiej, gdy siłą będzie u babci?
Jak znam życie ta "rodzina" która zamierza robić problemy samotnemu ojcu, to
pewnie rodzina zmarłej matki a nie jego, więc dość ostrożnie bym patrzył na
rzetelność takiego przekazu.
Mnie się u teściowej też niewiele podoba.
Więc pewnie kwalifikowałbym się na odebranie dzieciaków wg tych samych
kryteriów.
-
5. Data: 2009-03-19 15:55:19
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Cavallino wrote:
>
> I w ten sposób z półsieroty robisz całkowitą sierotę.
> Nie pytając dziecka o zdanie nawet.
> A jak jest związny z ojcem uczuciowo?
> Też będzie lepiej, gdy siłą będzie u babci?
ja nie zamierzam z nikogo robić sieroty czy pół sieroty
ale są w Polsce odpowiednie instytucje do oceny danej sytuacji
i niech one się tym zajmują
raz może być to bezsensowny donos sąsiada
a raz donos ratujący życie dziecka...
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
6. Data: 2009-03-19 16:50:52
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości news:
> ja nie zamierzam z nikogo robić sieroty czy pół sieroty
> ale są w Polsce odpowiednie instytucje do oceny danej sytuacji
> i niech one się tym zajmują
>
> raz może być to bezsensowny donos sąsiada
> a raz donos ratujący życie dziecka...
Bo się tatuś z teściową nie zgadza, to na życie dziecka nastaje?
Dżisus, co za ludzie.....
-
7. Data: 2009-03-19 18:39:14
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: " maxi" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Cavallino <c...@k...pl> napisał(a):
> A jak rozumiem to Ty chcesz mieć wpływ na poglądy/wychowanie tego dziecka
> (wbrew ojcu)?
> Kim dla niego jesteś?
.................................................
Jestem siostrą jego ojca /ciotka/
>
> Bo to że z poglądami/metodami ojca się nie zgadzasz, jeszcze wcale nie
> znaczy że:
> a. to Ty masz bezwzględnie rację
> b. Twoje ma być na wierzchu
> c. zrobisz w ten sposób cokolwiek dobrego dla tego dzieciaka (jak znam
życie
> skutek będzie dokładnie odwrotny, nawet JEŚLI naprawdę masz dobre intencje
>
> Naprawdę uważasz, że dla dziecka będzie lepiej gdy zrobisz aferę i odbiorą
> je ojcu?
............................................
a.b. - nic z tych rzeczy
c. nie podjełam decyzji, stąd mój post
Zapewne lepiej - gdy jak dorośnie - będzie obdzierał koty ze skóry, polewał
benzyną i podziwiał ogień ???
Lepszy tatuś byle jaki, byle by był własny???
Ja nie wiem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2009-03-19 19:12:38
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Cavallino wrote:
>> raz może być to bezsensowny donos sąsiada
>> a raz donos ratujący życie dziecka...
>
> Bo się tatuś z teściową nie zgadza, to na życie dziecka nastaje?
> Dżisus, co za ludzie.....
kopmy kota bo nie nasz to właściwy przykład od ojca?
tak zostałeś wychowany???
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
9. Data: 2009-03-19 19:22:41
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik " maxi" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:
>Jestem siostrą jego ojca /ciotka/
Czyli to Twój bratanek?
I co, nie potrafisz z bratem się dogadać w tej sprawie, chcesz go w zamian
po sądach ciągać?
>> Naprawdę uważasz, że dla dziecka będzie lepiej gdy zrobisz aferę i
>> odbiorą
>> je ojcu?
> ............................................
> a.b. - nic z tych rzeczy
> c. nie podjełam decyzji, stąd mój post
A moja rada - jeśli faktycznie gość nie krzywdzi dziecka, a tylko nie podoba
się Wam jego zachowanie, to dajcie sobie luz.
>
> Zapewne lepiej - gdy jak dorośnie - będzie obdzierał koty ze skóry,
> polewał
> benzyną i podziwiał ogień ???
To w końcu chodzi o koty czy o dziecko, bo się gubię?
> Lepszy tatuś byle jaki, byle by był własny???
A masz wątpliwości, że tatuś który dba o dzieciaka (tak jak umie, ale jednak
dba) jest lepszy niż poniewierka?
Bo ja jakoś nie bardzo.
Przejdź się do domu dziecka, pogadaj z 8 latkami tam będącymi, popytaj czy
by się zamienili.
-
10. Data: 2009-03-19 19:24:44
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gpu5np$dgu$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino wrote:
>
>>> raz może być to bezsensowny donos sąsiada
>>> a raz donos ratujący życie dziecka...
>>
>> Bo się tatuś z teściową nie zgadza, to na życie dziecka nastaje?
>> Dżisus, co za ludzie.....
>
>
> kopmy kota bo nie nasz to właściwy przykład od ojca?
Między złym przykładem, a nastawaniem na życie dziecka jest tak ogromna
przepaść że głowa mała.
Współczuję takiego czarno-białego widzenia świata.
> tak zostałeś wychowany???
Daruj sobie szczylu osobiste przytyki, ok?
Chyba że za kiblem tęsknisz.