eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2008-08-17 09:34:33
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
    >
    > Ogólnie czego potrzebujesz to jakiegoś dowodu zakupu i wcale nie
    > musi
    > to być paragon - mogą być np. świadkowie.

    Świedek nie jest dowodem. Dowodem mogą być *zeznania* świadka
    złożone w trakcie przesłuchania w odpowiednim trybie przed
    odpowiednim organem. Sprzedawca przesłuchiwać nie może więc
    dowodu nie ma.

    > Kiedyś przy jakiejś dyskusji, tu lub na pl.soc.konsumenci
    > bodajże kam przekonywał, że wystarczy aby taki
    > dowód istniał a sprzedawca jest bez wiekszych szans.

    Dopiero w sądzie.

    > Przykładowo, jesli
    > płaciłeś tą kartą to sklep jest z dużym prawdopodobieństwem w stanie
    > powiązać tę płatność z towarem.

    To zależy od organizacji sklepu.

    > To czego ja nie rozumiem i nie
    > rozumiałem, to dlaczego sprzedawca ma ponosić koszty czyjegoś
    > olewactwa
    > czyli wyrzucenia paragonu i coś tam odszukiwać, ale to tak na
    > marginesie.

    Czemu na marginesie, to ważne. Zresztą to klient ma udowodnić
    co, gdzie i kiedy kupował.


  • 12. Data: 2008-08-17 10:01:12
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Alek wrote:

    > Czemu na marginesie, to ważne. Zresztą to klient ma udowodnić
    > co, gdzie i kiedy kupował.
    >
    czyli wyciag bankowy z karty wystarczy. bedzie tam nazwa placowki, kwota
    i numer opercaji.


  • 13. Data: 2008-08-17 10:28:43
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 17.08.2008 Tomek <tomek> napisał/a:
    >>ponosić koszty czyjegoś olewactwa
    > Ale zaraz, jakie koszty ponosi empik. Raz, ze to ja zostalem oszukany, bo

    Po pierwsze, nie zostałeś oszukany, a co do kosztów, to sprzedawca ma
    prawo wymagać dowodu zakupu bo w końcu z samego faktu istnienia dowodu
    przeprowadzenia tranzakcji czy nawet pieczatki na książce nie wynikają
    istotne dla sprzedawcy informacje, jak np. bezpośrednia identyfikacja
    towaru czy w drugim przypadku daty zakupu. On to musiałby odszukać. To
    kosztuje.

    > po zakupie. Jezeli ksiazke zalozmy zaczalem czytac ja pol roku po zakupie?
    > Czy logicznym jest by nadal trzymac paragon? W takiej sytuacji musialbym
    > miec osobna szafe na tego typu papiery. Trzecia rzecz. Wczoraj znalazlem

    Nie przesadzaj. Jak jesteś taki wielki kupowacz to co się indyczysz o
    głupią książkę - idź, kup kolejną. A jak jesteś normalny człowiek, to
    ilość paragonów z zakupów rzeczy trwałych trzymana do 2ch lat NA PEWNO nie
    wyjdzie poza jedno pudełko. Jeśli mogę w tym konkretnym wypadku służyć
    radą - wsadź ten paragon do książki :)

    > przypadkowo paragon ktory z tego co pamietam mial ok dwoch miesiecy. Nie
    > bylo juz na nim nic. Farba poprostu znikla mimo, ze nie padalo na nia UV.
    > Jaki jest wiec ses trzymania takiego paragonu dluzszy okres czasu skoro
    > fizycznie traci on swoje wlasciwosci?

    Znowu przesadzasz. Owszem, zdarza się że znika szybko, ale 2 miesiące to
    jakiś kosmiczny wyjątek. Zresztą, taki paragon może być MZ dowodem zakupu
    nawet jeśli nie jest czytelny.

    --
    Marcin


  • 14. Data: 2008-08-17 10:34:16
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 17.08.2008 Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał/a:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
    >> to być paragon - mogą być np. świadkowie.
    > Świedek nie jest dowodem. Dowodem mogą być *zeznania* świadka

    Po co się czepiać, jak wiadomo, że to skrót myślowy?

    > złożone w trakcie przesłuchania w odpowiednim trybie przed
    > odpowiednim organem. Sprzedawca przesłuchiwać nie może więc
    > dowodu nie ma.

    Nie zgodzę się. Po pierwsze, sprzedawca może uznać autentyczność paragonu
    a nie może uznać wiarygodności świadka? Po drugie, oczywiście że nie może
    przesłuchać - tu czepnę się w Twoim stylu - jak już to skutecznie
    zobligować świadka do złożenia zeznań. Tak samo nie może zmusić do
    okazania paragonu, prawda?

    --
    Marcin


  • 15. Data: 2008-08-17 11:21:35
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Marcin Debowski wrote:
    > On to musiałby odszukać. To
    > kosztuje.

    Jesli mu zalezy na satysfakcji klientów - to poniesie te jak i inne koszty.

    > Nie przesadzaj. Jak jesteś taki wielki kupowacz to co się indyczysz o
    > głupią książkę - idź, kup kolejną.

    Co za złota rada.

    > radą - wsadź ten paragon do książki :)

    albo kupujac bierz faktury. Faktury mozesz do kosza wyrzucac potem. Za
    to od sprzedawcy mozesz zawsze wycciagnac duplikat faktury, w
    przeciwienstwie od paragonu.

    > Znowu przesadzasz. Owszem, zdarza się że znika szybko, ale 2 miesiące to
    > jakiś kosmiczny wyjątek.

    No i lwanie sie przytrafil wyjatek.

    > Zresztą, taki paragon może być MZ dowodem zakupu
    > nawet jeśli nie jest czytelny.

    :)

    Znaczy wez dowolny niewidoczny paragon i idz do sprzedawcy z pretensjami ;)



  • 16. Data: 2008-08-17 11:41:11
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:48a7e0aa$0$29635$f69f905@mamut2.aster.pl Tomek <tomek>
    pisze:

    > Wczoraj znalazlem przypadkowo paragon ktory z tego co
    > pamietam mial ok dwoch miesiecy. Nie bylo juz na nim nic.
    Normalka.
    Na poważniejsze zakupy bierz rachunek albo fakturę, paragony po drobnicy
    kseruj.

    --
    Jotte



  • 17. Data: 2008-08-17 11:59:35
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 17.08.2008 Marian <m...@a...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> On to musiałby odszukać. To
    >> kosztuje.
    > Jesli mu zalezy na satysfakcji klientów - to poniesie te jak i inne koszty.

    Bardzo to głębokie, ale ogólnie rozmawiamy o możliwościach prawnych.

    >> Zresztą, taki paragon może być MZ dowodem zakupu
    >> nawet jeśli nie jest czytelny.
    > Znaczy wez dowolny niewidoczny paragon i idz do sprzedawcy z pretensjami ;)

    Nie wszyscy to oszuści a biegły sobie z tym poradzi. Koszty i
    ewentualny wpis w rejestrze karnym obciążą oszusta.

    --
    Marcin


  • 18. Data: 2008-08-17 13:09:36
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Marcin Debowski wrote:
    > Dnia 17.08.2008 Marian <m...@a...pl> napisał/a:
    >> Marcin Debowski wrote:
    >>> On to musiałby odszukać. To
    >>> kosztuje.
    >> Jesli mu zalezy na satysfakcji klientów - to poniesie te jak i inne koszty.
    >
    > Bardzo to głębokie, ale ogólnie rozmawiamy o możliwościach prawnych.

    Ogólnie to komentowalem zacytowany fragment o niewiarygodnei wielkich
    kosztach i zlej woli sprzedacy.


  • 19. Data: 2008-08-17 14:59:24
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
    >>>
    >>> to być paragon - mogą być np. świadkowie.
    >> Świedek nie jest dowodem. Dowodem mogą być *zeznania* świadka
    >
    > Po co się czepiać, jak wiadomo, że to skrót myślowy?

    Wg mnie to istotne w tym kontekscie.

    >> złożone w trakcie przesłuchania w odpowiednim trybie przed
    >> odpowiednim organem. Sprzedawca przesłuchiwać nie może więc
    >> dowodu nie ma.
    >
    > Nie zgodzę się. Po pierwsze, sprzedawca może uznać autentyczność
    > paragonu a nie może uznać wiarygodności świadka?

    Paragon może ocenić bo sam takie wystawia. Jak będzie miał
    podejrzenie że paragon jest sfałszowany to albo odmówi przyjęcia
    reklamacji albo nawet może wezwać policję.

    > Po drugie, oczywiście że nie może
    > przesłuchać - tu czepnę się w Twoim stylu - jak już to skutecznie
    > zobligować świadka do złożenia zeznań.

    Nie chodzi o zmuszenie do mówienia (bo skoro ktoś sam przyszedł
    to właśnie po to żeby mówić) ale o brak rygoru odpowiedzialności
    za mówienie nieprawdy. Nie będzie to przesłuchanie a wysłuchanie
    opowieści o nieweryfikowalnej wartości logicznej (prawda czy fałsz).
    Kłamać każdy może a składanie fałszywych zeznań jest zabronione
    i karalne i to jest istotna różnica.

    > Tak samo nie może zmusić do okazania paragonu, prawda?

    Paragon klient okaże sam, bo to w jego interesie (warunek złożenia
    reklamacji).


  • 20. Data: 2008-08-17 15:00:54
    Temat: Re: Wada skladu ksiazki i problem z wymiana
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał
    >>
    >> Czemu na marginesie, to ważne. Zresztą to klient ma udowodnić
    >> co, gdzie i kiedy kupował.
    >
    > czyli wyciag bankowy z karty wystarczy. bedzie tam nazwa placowki,
    > kwota i numer opercaji.

    IMO nie wystarczy, nie ma tam wyszczególnienia towarów.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1