Witam
Sprawa wygląda następująco: Otrzymałem z Urzędu Gminy pismo, w ktorym
przedstawiono mi dokumenty sprzed 4 lat z których wynika, że za 3
miesiące nie zapłaciłem czynszu. Naliczono mi procenty, które są
jednokrotną wartością zaległego czynszu + sam czynsz. Znalazłem rachunki
za 2 miesiące przedstawione w piśmie, za jeden nie, ale jestem
przekonany, że zapłaciłem. Wcześniej żadne pismo w tej sprawie do mnie
nie dotarło. W czasie telefonicznego kontaktu z osobą odpowiedzialną za
czynsze dowiedziałem się, że ona sprawdzi jeszcze raz te dane i znajdzie
w których miesiącach nie wpłaciłem, bo na pewno się pomyliła i muszę
zapłacić za te 3 miesiące. Mam wrażenie, że szukają dziury w całym (w
czymś im podpadłem?). Proszę o pomoc.
1. Jak długo mam trzymać takie rachunki?
2. Czy mogą naliczyć mi odsetki po 4 latach bez wcześniejszych pism (np.
po roku) zawiadamiających mnie o nie wpłaceniu czynszu?
3. Co dalej?
Wiem, że mogę wysłać pismo ze skanem 2 zapłaconych rachunków, ale
obawiam, się, że doczepią się do jednego brakującego + wynajdą inne
miesiące, żeby postawić na swoim. Tym bardziej, że już 2 razy spotkałem
się z nieuczciwością tej gminy pod moim adresem.
Proszę o radę i ewentualnie do kogo się zwrócić o pomoc. Nie stać mnie
na kilkukrotne płacenie tego samego czynszu.

--
Pozdrawiam Cezary

do góry

Użytkownik ">Cezary<" <"czarek_pol[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:d2lnoh$3ld$1@nemesis.news.tpi.pl...

Odpisz im, ze ich roszczenie się przedawniło i nie wysyłaj żadnych
rachunków.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Odpisz im, ze ich roszczenie się przedawniło i nie wysyłaj żadnych
> rachunków.

Jest to już jakiś pomysł. Boję się tylko, że jeżeli nie napiszę na
jakiej podstawie (ustawa, artykuł) tak twierdzę (a sam nie wiem od kiedy
takie coś może być przedawnione), to oni skierują sprawę do komornika
(czy coś w tym stylu) i ,,będą klocki" :-(

--
Pozdrawiam Cezary

do góry

Użytkownik ">Cezary<" <"czarek_pol[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:d2lp0k$9jj$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Jest to już jakiś pomysł. Boję się tylko, że jeżeli nie napiszę na
> jakiej podstawie (ustawa, artykuł) tak twierdzę (a sam nie wiem od
kiedy
> takie coś może być przedawnione), to oni skierują sprawę do komornika
> (czy coś w tym stylu) i ,,będą klocki" :-(

Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia
wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń
związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. (art.
118 kc). Czynsz jest świadczeniem okresowym. Przejrzałem prawo lokalowe
i przepisu szczególnego w zakresie przedawnienia nie znalazłem, więc
wychodzi na to, że roszczenie ich przedawnia się po 3 latach. Termin
biegnie od dnia wymagalności roszczenia.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia
> wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń
> związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. (art.
> 118 kc). Czynsz jest świadczeniem okresowym. Przejrzałem prawo lokalowe
> i przepisu szczególnego w zakresie przedawnienia nie znalazłem, więc
> wychodzi na to, że roszczenie ich przedawnia się po 3 latach. Termin
> biegnie od dnia wymagalności roszczenia.

Dzięki :-) Wystosuję pismo właśnie po tej linii.

--
Pozdrawiam Cezary

do góry