-
11. Data: 2003-12-04 19:26:02
Temat: Re: Umowa w języku obcym
Od: Catbert <v...@w...pl>
On 2003-12-04 20:17, kam wrote:
>>> Zakładając, że nie ma tam klauzuli, że sadem własciwym jest sąd w
>>> Genewie lub podobnym, pięknym mieście.
>>
>> Popatrz, co zupełnie przypadkiem wygrzebałem:
>>
>> Art. 385 KC
>> W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi
>> są te, które w szczególności:
>>
>> [...]
>>
>> 23) wyłączają jurysdykcję sądów polskich lub poddają sprawę pod
>> rozstrzygnięcie sądu polubownego polskiego lub zagranicznego albo innego
>> organu, a także narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle
>> ustawy
>> nie jest miejscowo właściwy.
> Przeczytaj wszystkie artykuły 385. Przecież nie jesteś konsumentem.
No i to "w razie wątpliwości" :-)
Pzdr: Catbert
-
12. Data: 2003-12-04 20:27:10
Temat: Re: Umowa w języku obcym
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) kam w wiadomości <3...@X...onet.plX>
powiedział(a) co następuje:
> Przeczytaj wszystkie artykuły 385. Przecież nie jesteś konsumentem.
A dwa, że IMHO przepis należy interpretować jako dotyczący sytuacji, gdy
to przedsiębiorca polski chce konsumentowi narzucić dziwną właściwość.
Co do mocy dowodowej takiej umowy - obok tekstu angielskiego tworzysz
polski (możesz sam tłumaczyć), wstawiasz klauzulę o pierwszeństwie
polskiej wersji i dajesz całość do podpisu kontrahentowi. Jeśli będzie
problem - jest tekst polski.
Co do właściwości sądów zdecydowanie polecam polską ziemię.
--
Olgierd
"W odniesieniu do społeczeństwa wolnych ludzi pojęcie sprawiedliwości
społecznej nie ma żadnego znaczenia", Friedrich August von Hayek
-
13. Data: 2003-12-05 08:19:19
Temat: Re: Umowa w języku obcym
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik Samotnik napisał:
> Nie znalazłem też w kodeksie cywilnym wymogu zawierania umów w języku
> polskim, nigdzie.
bo tam nie ma :)
> natomiast IMHO umowę agencyjną z
> armatorem mogę zawrzeć w języku obcym zgodnie z ww. artykułem. Co myślisz
> na ten temat?
że masz absolutną rację
pozdrawiam
marcin