Witajcie,

mój pracodawca chce żebym podpisał klauzulę o zakazie konkurencji, jednak
znajdują się w niej niepokojące mnie zapisy. Czy częstą praktyką coś takiego:

"Pracownik w czasie zatrudnienia w XXX nie podejmie innego płatnego
zatrudnienia oraz nie przyjmie zlecenia bez uprzedniej zgody XXX, wyrażonej
pod nieważnością na piśmie."

Brak tu wskazania, że chodzi o zatrudnienie w "branży", dalsze punkty mają
jawnie zaznaczone, że dotyczą działań konkurencyjnych wobec profilu firmy,
pierwszy jednak wydaje się być próbą nadmiernego kontrolowania tego co robi
pracownik poza firma, hm...?

Kolejny zapis to:

"XXX jest uprawniony do zwolnienia Pracownika w każdym czasie z zakazu
konkurencji. Od dnia zwolnienia pracownika z zakazu konkurencji XXX nie jest
zobowiązany do wypłaty części odszkodowania proporcjonalnej do czasu
pozostającego do zakończenia trwania zakazu konkurencji."

Czy ma jakieś znaczenie, że pracuję u XXX od kilku lat, a taka umowa pojawia się
dopiero teraz?


Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 2/1/2011 4:50 PM, Robert wrote:
> Witajcie,
>
> mój pracodawca chce żebym podpisał klauzulę o zakazie konkurencji, jednak
> znajdują się w niej niepokojące mnie zapisy. Czy częstą praktyką coś takiego:
>
> "Pracownik w czasie zatrudnienia w XXX nie podejmie innego płatnego
> zatrudnienia oraz nie przyjmie zlecenia bez uprzedniej zgody XXX, wyrażonej
> pod nieważnością na piśmie."

nie widze powodu, dla którego takiego zapisu nie moznaby umiescic.
Mozesz sie na niego zgodzic lub nie.
Jak sie zgodzisz bedziesz miał całkowity zakaz pracy gdziekolwiek i w
czymkolwiek.
mam nadzieje, ze chociaz dobrze płacą.
nie wiem jaka to branza, ale to moze miec sens, jesli pracownik jest
wysokospecjalizowany i moze byc tak, ze musi byc dostepny w zasadzie w
kazdej chwili.

Moze niech doprecyzuja, ze chodzi o branze. Moze to mieli na mysli,
tylko zapomniało sie dopisac.



>
> Brak tu wskazania, że chodzi o zatrudnienie w "branży", dalsze punkty mają
> jawnie zaznaczone, że dotyczą działań konkurencyjnych wobec profilu firmy,
> pierwszy jednak wydaje się być próbą nadmiernego kontrolowania tego co robi
> pracownik poza firma, hm...?
>

j.w.
mozesz sie nie zgodzic.
ja mam zakaz wypowiadania sie publicznie w sposob mogacy podwazac
zaufanie do firmy, wliczajac w to profil na facebook, nk itp itd.
Dotyczy on rowniez tego co robie po za praca.
Pracownik na pewnym poziomie reprezentuje firme calym soba przez 24
godziny, a nie tylko od 8 do 16.



> Kolejny zapis to:
>
> "XXX jest uprawniony do zwolnienia Pracownika w każdym czasie z zakazu
> konkurencji.


Ale mowa o zakazie w trakcie trwania umowy o prace, czy po jej zakonczeniu?

> Od dnia zwolnienia pracownika z zakazu konkurencji XXX nie jest
> zobowiązany do wypłaty części odszkodowania proporcjonalnej do czasu
> pozostającego do zakończenia trwania zakazu konkurencji."


to raczej normalne i w zasadzie zbedne
W zakazie konkurencji po ustaniu pracy nalezy ci sie wynagrodzenie albo
umowione, albo 25% (mam nadzieje ze sie nic nie zmienilo, pisze z glowy).
jak cie byly pracodawca z zakazu zwalnia to automatycznie przestaje ci
płacic.
Ciezko powiedziec o co chodzi, bo wyrwane z kontekstu.


>
> Czy ma jakieś znaczenie, że pracuję u XXX od kilku lat, a taka umowa pojawia się
> dopiero teraz?
>
bez znaczenia,
pracodawca - pracownik do ustrój feudalny.

Mozesz sie zgodzic i pracowac dalej, mozesz nie zgodzic i pewnie nie
pracowac dalej.

do góry

A co z rekompensatą za umowę lojalnościową?
Ja tez mam umowe o zakazie konkurencji (wymuszona) w której są zapisy
nawet dotyczące transportu, mimo iz moj chcrakter pracy nic z tym
wspólnego nie ma.
W zamian za lojalke nie ma zadnej rekompensaty zapisanej w umowie, czy
jest to zgodne z prawem?

do góry

On 2/3/2011 2:12 AM, slawek7 wrote:
> A co z rekompensatą za umowę lojalnościową?
> Ja tez mam umowe o zakazie konkurencji (wymuszona) w której są zapisy
> nawet dotyczące transportu, mimo iz moj chcrakter pracy nic z tym
> wspólnego nie ma.
> W zamian za lojalke nie ma zadnej rekompensaty zapisanej w umowie, czy
> jest to zgodne z prawem?

jak nie ma w umowie, to jest w ustawie. dawno dawno temu jak to czytalem
to bylo 25%.

do góry