Czy jednak ktos mogly wyjasnic jak to jest z zawieraniem umow
cywilnoprawnych miedzy dwiema osobami fiz nie prowadzacymi DG ?
Zalozmy ze jest sobie Pan Janek. Pan Janek ma troche kasy, ale i dach do
posmarowania - niestety cierpi od urodzenia na lek wysokosci... Pan Zbyszek
jest natomiast potrzeboski, bo skonczyl sie mu zasilek wlasnie, po dachach
sie nie boi chodzic... Pan Janek sie dogadal z panem Zbyszkiem i ten
ostatni chetnie dach by posmarowal. Jako uczciwym obywatelom i wiernym
wyznawcom świętego Fiskusa, w glowie sie im nie miesci, zeby takie cos mozna
bylo zalatwic bez umowy cywilnoprawnej. Zastanawiaja sie nad umowa o dzielo.
Ale tez zlecenie byloby nieglupie, bo Pan Janek chcialby, by smola byla
wcierana starannie, co gwarantuje umowa zlecenie a i Pan Zbyszek sie
ucieszy, jak w ZUSie emeryturka urosnie.
Pytanie - czy da sie to tak zalatwic ? I kto bedzie płatnikiem ?

PS.Nie mowcie, ze jesli sie swiadczy uslugi to trzeba miec DG, bo przeciez
ustawa o DG mowi wyraznie, ze DG jest wtedy, gdy dzialalnosc uslugowa jest
wykonywana w sposob zorganizowany i ciagly (Art. 2 UDG)- a Panu Zbyszkowi
raz na ruski rok sie zdarza taka fucha.


----------------------------------------------------
------------------
Zgodz sie, co Ci szkodzi? ;-) >>> http://link.interia.pl/f1634


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo