Witam,

Google udostepnia program wymiany banerow.
Chcialem sie do tego programu zapisac ... i w sumie rozpoczalem proces
zapisuwania sie.

Google mnie ogolnie zadziwilo.

Troche dalem plamy ze nie udalo mi sie znalezc regulaminu przed rozpoczeciem
procesu rejestracji ... ale co tam ;]

Program mniejwecej dziala tak ze jest: 'Reklamodawca' -> 'Google' <-
'Reklamobiorca udostepniajacy przestrzen reklamowa'.

Reklamodawcy placa Google za wyswietlenie reklam.
Google placi reklamobiorca za udostepnienie przestrzeni do wyswietlania reklam.
Google jest tu w roli posrednika

Umowa ogolnie standardowa jak dla mnie :) czyli jako reklamobiorca nie mam
zadnych praw ... przynajmniej z tego co przeczytalem zanim stwierdzilem ze ta
umowa nie jest dla mnie.

1) google moze mi nie zaplacic jesli reklamodawca nie zaplaci googlom, slyszalem
ze to w ogole jest nie legalne.
2) nie ma jasno okreslonych zasad kiedy nastepuja fakty lamania regylaminu
upowazniajace google do wyrzucienia mnie z programu (oczywiscie dotychczas
zarobionych pieniedzy nie wyplaca)
3) google moze mnie obciazyc jakimis magicznymi kosztami dochodzenia podjetego w
celu sprawdzenia czy zlamalem regulamin

Wiecej nie pamietam, ale dziwna umowa ... sporo nawet nie przeczytalem bo
starczylo mi tyle ;]

Czy punkt 1) jest legalny ?

Umowe mozna znalezc tu:
https://www.google.com/adsense/localized-terms?hl=pl

Pozdrawiam
Lukasz


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl