-
11. Data: 2012-03-24 15:44:57
Temat: Re: Udziały w serwisie internetowym, DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 24 Mar 2012, cyklista wrote:
> Użytkownik tomekx napisał:
>> No o takich możliwościach to ja Panowie wiem...
>> Tylko czy jakoś inaczej można nabyć 50% udziałów w serwisie internetowym?
>> Jakaś umowa notarialna czy coś? Bo spółkę to założymy może za jakieś pół
>> roku, albo trochę więcej -jeśli będzie dobrze.
>>
>> Strona na start jest warta ok 20tyś. więc by spokojnie aportem przeszła na
>> start spółki... no ale póki co dobrze by było to prowadzić na zwykłej DG...
>> przynajmniej przez pół roku :)
>
> Więc wychodzi mi że chcesz zostać cichym wspólnikiem, czyli brać zyski ale
> nie chwalić się nimi ani zusowi ani usowi.
Zrozumiałem to nieco inaczej.
- z tego, że z dochodu podatki się zapłaci pewnie zdaje sobie sprawę, po
prawdzie nie opisał jak ma funkcjonowac zarabianie tej strony, ale na
skromne 99% będa jakies "twarde" dowody zarabiania (przelewy itede),
więc nie obstam założenia że podatku nie zapłaci :)
- wymieniajac wspólnika sugeruje, że najchętniej by na niego zwalił
porozliczanie czego trzeba, ale ponieważ wynik podatkowy *może* być
ten sam (mowa o chwilowo "małych kwotach"), pewnie to mu jest bez
różnicy
- pozostaje sprawa ZUS :)
Na mój gust, dałoby się częsc wymagań załatwic wg oczekiwań, przy
przyjęciu że strona jest wspólna i grupowicz daje swój udział w najem.
Wolno mu, przychód z najmu nie musi być zaliczany do DG, ZUSu nie
ma, udokumentowany "wkład majatkowy" będzie (a jak rozumiem, jest to
istotne żeby ew. pózniej umiec się wytłumaczyc co z ta spółka i dlaczego
wczesniej tak nie było).
Z grubsza efekt byłby jak oczekiwano.
Całosc kładzie (i dlatego nie wystapiłem z taka koncepcja) fakt, że
wyraznie pisze o wspólnym *prowadzeniu* strony.
No i tu klops - jak ZUS "powezmie informację" (czytaj: dostanie
donos), to oczywiscie najem podważy i poprosi o wpłaty z odsetkami :]
Pominałem kwestię proporcji przychodów - bo oczywistym jest, ze
jakby "kolega" (ten z DG) tę stronę formalnie (i jednoosobowo)
prowadził/obsługiwał/utrzymywał w ramach DG, to rzecz jasna z tego
tytułu przychód powinien mieć większy - może ktos zechce skomentowac,
ale IMVHO byłoby dziwne jakby "prowadził za friko".
> Pozostaje ci tylko wizyta u porządnego doradcy podatkowego.
Co nie znaczy, że ów cos wymysli :)
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2012-03-26 09:23:16
Temat: Re: Udziały w serwisie internetowym, DG
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2012-03-23 16:15, tomekx pisze:
> No o takich możliwościach to ja Panowie wiem...
> Tylko czy jakoś inaczej można nabyć 50% udziałów w serwisie internetowym?
> Jakaś umowa notarialna czy coś? Bo spółkę to założymy może za jakieś pół
> roku, albo trochę więcej -jeśli będzie dobrze.
>
> Strona na start jest warta ok 20tyś. więc by spokojnie aportem przeszła na
> start spółki... no ale póki co dobrze by było to prowadzić na zwykłej DG...
> przynajmniej przez pół roku :)
Tylko mogą być za pół roku komplikacje ze zmianą umów długoterminowych,
jeśli takie macie z klientami, jeśli założycie nową spółkę i pod jej
szyldem będziecie chcieli dalej prowadzic biznes... Bez kombinacji wtedy
sie nie obędzie. Więc jesli to kwestia pół roku a nie kilku lat, to bym
nie kombinował, bo zyski z kombinacji będą znikome, a mogą pojawić sie
straty.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl