eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 51. Data: 2010-02-17 14:15:44
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "gacek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hlesni$kjt$2@news.task.gda.pl...

    > Gdzie są korki?

    :) o to samo mialem zapytac
    u mnie glowne bezpieczniki do mieszkan sa w piwnicy, dostepne dla kazdego
    lokatora, jesli u nich jest podobnie, zawsze mozna "koreczek" wykrecic, a
    skrzynke na klodke


  • 52. Data: 2010-02-17 14:47:06
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: gacek <g...@w...pl>

    Al Kwasone wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> A jak to jest spółdzielnia - można próbować pisać pisma do spółdzielni.
    > A co zrobi (może zrobić spółdzielnia)? Nic.

    Może wykluczyć właściciela ze spółdzielni, co chyba zazwyczaj oznacza
    wyższe stawki utrzymania mieszkania.


    gacek


  • 53. Data: 2010-02-17 14:49:02
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: gacek <g...@w...pl>

    Nieco rozbawiony wrote:
    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
    >
    >>>> Tylko jest to działanie nielegalne i równie dobrze możesz proponować
    >>>> wynajęcie kogoś do pobicia.
    >>> Synku: daj sobie siana z taką prymitywną sofistyką. Wynajmowanie kogoś "do
    >>> pobicia" jest karalne, zaś zapytanie o "dane chronione ustawą" grozi co
    >>> najwyżej... odpowiedzią typu: "nie możemy udzielić informacji"
    >> Dlaczego uważasz, że jedno jest karalnym podżeganiem a drugie nie jest?
    >> W obu wypadkach komuś "proponujemy" czyn karalny.
    >> A, widzę - w tym drugim bez wynagrodzenia, o to chodzi?
    >
    > Nie, nie o to.
    >
    > Chodzi o to, że zadanie pytania o jakieś informacje NIE JEST żadnym
    > "podżeganiem", ani nawet propozycją. Tu na grupie jest jeden gość, co to ma
    > dużo do powiedzenia o gramatyce - na pewno będzie mógł rozwinąć temat. ;)
    >
    > Czym innym jest podżeganie "obijcie mu mordę (dam 200,- zł.)" - a czym innym
    > zwyczajne pytanie: "kto jest właścicielem mieszkania nr 23"?

    A czym jest 'czy obiłbyś mu mordę za 200zł'?


    gacek


  • 54. Data: 2010-02-17 14:49:30
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    gacek pisze:
    > Al Kwasone wrote:
    >> Andrzej Lawa napisał(a):
    >>> A jak to jest spółdzielnia - można próbować pisać pisma do spółdzielni.
    >> A co zrobi (może zrobić spółdzielnia)? Nic.
    >
    > Może wykluczyć właściciela ze spółdzielni, co chyba zazwyczaj oznacza
    > wyższe stawki utrzymania mieszkania.

    Tylko (1) za co? No i (2) co to zmienia lokatorom? Zawsze mogą stanąć na
    stanowisku "a my się stąd nie ruszymy i co nam zrobicie"...


  • 55. Data: 2010-02-17 14:54:44
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: gacek <g...@w...pl>

    Rafał "SP" Gil wrote:
    > Żona jest gruba (lubię tłuste) ... co więcej, tak się naumiała 30 lat
    > temu, że pierw stawia piętę idąc.

    Sorry za offtopic - ale teraz się jakoś inaczej chodzi?


    gacek


  • 56. Data: 2010-02-17 15:03:00
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: "Nieco rozbawiony" <k...@g...pl>

    gacek <g...@w...pl> napisał(a):

    > A czym jest 'czy obiłbyś mu mordę za 200zł'?

    A jak sądzisz - gacku - widząc na końcu znak zapytania? Czym też to być może?
    A może poprośmy grupowego "speca od gramatyki i bełkotu" o ekspertyzę?

    Hint: spróbuj obronić przed jakimkolwiek sądem, że pytanie zadane w formie
    j.w. jest "podżeganiem" - a nie np. zaspokojeniem niezdrowej ciekawości.

    Może ew. gdyby pytanie brzmiało: "To jak dam Ci 200,- zł., to jutro o godzinie
    13-tej obijesz mu mordę?". To wtedy może troszkę większe szanse.

    Ale to jest w ogóle off-topic, bo ja nie proponuję "obijania mordy", tylko
    zadanie prostego pytania: "Kto jest właścicielem mieszkania nr XYZ? Czy można
    prosić jakiś kontakt do niego - bo mamy poważny kłopot z jego najemcami?".

    Do tego się odnieś, jeśli faktycznie dalej chce Ci się bić pianę.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 57. Data: 2010-02-17 15:04:23
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    gacek pisze:
    > Rafał "SP" Gil wrote:
    >> Żona jest gruba (lubię tłuste) ... co więcej, tak się naumiała 30 lat
    >> temu, że pierw stawia piętę idąc.
    >
    > Sorry za offtopic - ale teraz się jakoś inaczej chodzi?

    Generalnie zależy ;)

    Jak nie maszerujesz a idziesz spokojnie - to z palców.

    W trybie "stealth" stawia się najpierw zewnętrzne krawędzie stóp.
    Podobno - moje buty predestynują raczej do marszu ;)


  • 58. Data: 2010-02-17 15:15:02
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: "Aga R" <d...@S...pl>

    > To jest nonsens, tylko się z Was obśmieją jak te norki.
    >
    > Zamiast "ostatniej szansy" - już powinniście mieć gotowe pismo do Sp-ni,
    > oraz
    > ustalonego właściciela mieszkania.

    i kolejny dzień znowu się zaczęła głośna muzyka po pracy, zwariować można.
    Pismo gotowe.

    pozdrawiam
    Aga



  • 59. Data: 2010-02-17 15:20:17
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: gacek <g...@w...pl>

    Aga R wrote:
    > > To jest nonsens, tylko się z Was obśmieją jak te norki.
    >> Zamiast "ostatniej szansy" - już powinniście mieć gotowe pismo do Sp-ni,
    >> oraz
    >> ustalonego właściciela mieszkania.
    >
    > i kolejny dzień znowu się zaczęła głośna muzyka po pracy, zwariować można.
    > Pismo gotowe.


    Wiesz, to mało legalne, ale superglue w zamku też potrafi trochę krwi
    napsuć. Kosztuje 5 złotych, szansa na wykrycie sprawcy niemal zerowa, a
    i własciciel przyjedzie, i pomyśli co mu się opłaca.


    gacek


  • 60. Data: 2010-02-17 16:01:06
    Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
    Od: "Nieco rozbawiony" <k...@g...pl>

    gacek <g...@w...pl> napisał(a):

    > > i kolejny dzień znowu się zaczęła głośna muzyka po pracy, zwariować można.
    > > Pismo gotowe.
    >
    >
    > Wiesz, to mało legalne,

    CO TAKIEGO?! Tu się "mało legalne" metody zaleca? Lawo: widzisz - i nie grzmisz?!

    > ale superglue w zamku też potrafi trochę krwi
    > napsuć. Kosztuje 5 złotych, szansa na wykrycie sprawcy niemal zerowa, a
    > i własciciel przyjedzie, i pomyśli co mu się opłaca.

    A poważniej: być może "jurydyczna atmosfera" tej grupy sugeruje Ci, że
    ktokolwiek będzie się bawił w "wykrywanie sprawcy". A w praktyce to kto im
    przyjdzie na myśl, jako sprawca? Ano ten/ta, z kim mają jakiś konflikt. I
    efekt będzie taki, że będą sobie wzajemnie zaklejać zamki, "srać na
    wycieraczki" itp. - wszystko to "bez wykrycia sprawców" - a omawiana sprawa
    pozostanie dalej nierozwiązana.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1