30 stycznia 2010 zostal zalany dom ubezpieczony w Warcie. Okolo poltora
tygodnia pozniej byli rzeczoznawcy z Warty ogladac szkode. W miedzy
czasie szkode wyenil tez budowlaniec. Nieoficjalnie dowiedzielismy sie,
ze wycena Warty to 4 tys zl, wycena budowlanca 30 tys zl. Na budynku
ustanowiona jest hipoteka, wiec Warta musiala wyslac do banku pismo, czy
bank sie zgadza na wyplate nam odszkodowania. Dzis (25.03.2010)
otrzymalismy "do wiadomosci" pismo z banku do Warty wyrazajace zgode. W
dzisieszej rozmowie telefonicznej z Warta okazalo sie, ze ich pracownik
pomylil sie ze stawka vatu i procedura informowania banku bedzie musiala
byc ponowiona.

Pytania:
- czy Warta nie ma czasem jakiegos ustawowego terminu na wyplate
odszkodowania lub chociaz ustosunkowania sie do naszego roszczenia? Nie
dostalismy nic - chocby wyceny. A w zwiazku z ta pomylka z vatem sprawa
sie jeszcze opozni.
- czy nalezy w tej chwili Warcie wyslac wycene naszego budowlanca czy
czekac pokornie na ich odpowiedz?

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk