-
41. Data: 2014-05-22 13:12:33
Temat: Re: Twarde prawo ale prawo
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 22 May 2014 04:01:12 -0700 (PDT), Kris
> Dość czyste zasady moim zdaniem
No nie, bo przecież ten co bierze kasę może przekręcać.
W drugą stronę to już zabronione, bo niemoralne, etc.
--
Pozdor Myjk
-
42. Data: 2014-05-22 17:42:48
Temat: Re: Twarde prawo ale prawo
Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>
On 22.05.2014 12:29, Jarek Pudelko wrote:
> W dniu 2014-05-20 06:59, Yogi(n) pisze:
>
>> Kumpel w sądzie sprawę przegrał, bo zapis w
>> umowie wyraźnie precyzował, że w wypadku nieodprowadzania składek w
>> terminie zwraca całość dotacji + karę czy odsetki (nie wiem dokładnie).
>
> W takiej sytuacji najrozsadniej by bylo, zeby PFRON od razu przelewal
> cala dotacje do ZUSU i tyle.
> Mogliby sami siebie ew. kontrolowac.
>
> Ja ostatnio zapomnialem zaplacic - tak, najzwyczajniej zapomnialem - i
> zaplacilem ZUS 2 dni pozniej. Napisalem pismo z prosba o przywrocenie
> terminu chorobowego i dostalem przywrocenie.
> Co ciekawsze, napisali rowniez, ze w 2009 roku sie spoznilem jeden dzien
> i jesli chce przywrocic tamten termin oplacenia skladki to zebym napisal
> pismo.
> Nie bardzo wiem po co mam przywracac tamten termin bo problem sie tyczy
> 6 miesiecy po zaleglej skladce :)
To dla porzadku. Dasz urzednikom prace. Taka praca nieszablonowa to
rodzynek. Moze ktos dostanie pochwale. Za "urzad przyjazny podatnikowi".
Ty na tym nic nie zyskujesz, a ktos inny moze :D
--
Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!
http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
tu/
Czyż nie? ;)
-
43. Data: 2014-05-22 20:57:05
Temat: Re: Twarde prawo ale prawo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 22 May 2014, Malpy i Delfiny wrote:
> On 22.05.2014 00:39, Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Wed, 21 May 2014, Malpy i Delfiny wrote:
>>
>>> Powinni cofnac mu dotacje po pierwszym lub po drugim spoznieniu.
>>
>> Czy dobrze rozumiem, że domagasz się zwiększenia liczby
>> urzędnikow, i to sporego?
>> Bo w dotychczasowym trybie PRFRom zapytanie do ZUSu posyła *raz*.
>> Na koniec umowy.
>
> Zajebiste podejscie, pozwalajace urzednikom czuc sie BOGAMI
Przecież to Ty odwracasz piramidę i usiłujesz postawić na czubku.
Zastanów się - co da Twoje podejście, jeśli gość spóźni się
z przedostatnią wpłatą?
*JEŚLI* się nad czymś zastanawiać, to nad wymiarem sankcji.
Wyłącznie.
>> A Ty domagasz się, aby goście z batem stali w ZUSie i PFRonie.
>> Kto za to zapłaci?
>
> Zlikwodowac bezmogich szkodnikow
>
> Od wiejsciej
I tam leży całe źródło problemu.
Z jednej strony, poziom zagmatwania prawa powoduje, że ogarnięcie
całości JEST problemem.
Z drugiej, przymusu ogarniania nie ma (co skończyłoby się tym,
że w głosowaniach bierze udział 5% posłów albo mniej - wcale
nie zawsze tych samych)
Z trzeciej, babole które przechodzą (np. stawka kary, nijak nie
proporcjonalna do niczego, np. 10 000 zł za naruszenie przepisów
o odpadach, po równi dla "jednoosobowego" który nawet jak je
narusza to nieistotnie, dla "jednoosobowego" który akurat
narusza i uciążliwie oraz dla koncernu typu Polska Miedź),
wskazują, że tego NIKT nie czyta.
Z urzędnik na końcu... cóż, "tylko pracuje" :>
pzdr, Gotfryd