-
51. Data: 2020-07-14 06:43:06
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.07.2020 o 21:59, Budzik pisze:
>> Rozsądne czy nie jest to realny powód dla którego mogłoby się
>> okazać, że wyborów nie da się w wyznaczonym terminie
>> przeprowadzić.
>>
> w sensie ze panstwo z kartonu?
Na przykład. Dobrze byłoby zawrzeć plan obicia tego blachą falistą:P
>>> Stan kleski zywiołowej?
>>
>> A jaj nie zdążysz ogłosić?
>>
> Sugerujesz az taka koincydencje czasowa ze pierdynie 3 minuty przed
> otwarciem lokali wyborczych?
Sądzę, że różnie może być, skoro epidemia ich tak zaskoczyła, że nie
zdążyli wprowadzić.
>> Dowolnego - nie sądzę, żeby oni to na liczydłach liczyli. No dobra
>> - dla przykładu wylatuje w powietrze cała PKW w wyniku awarii
>> gazu.
>>
> To sie powoła nastepna.
A na pewno wolno? Kto powołuje? Dajmy na to się nie dogadają?
--
Shrek
-
52. Data: 2020-07-14 06:45:06
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.07.2020 o 21:59, Budzik pisze:
>> Albo pierdolnie w URM i zostaniemy bez rzadu
>>
> To sie powoła nastepny.
To chwilę trwa i przekraczasz termin.
> Rozmawiamy o potrzebie dodatkowych przepisów czy o mozliwosci lamania
> obecnych?
W zasadzie to racja, Już te wybory odbyły się bez żadnego trybu, choć
tryb został przewidziany.
--
Shrek
-
53. Data: 2020-07-14 07:23:45
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.07.2020 o 20:50, J.F. pisze:
>>> Jak voter protest zlozy, to trzeba rozpatrzec, a jak nie zlozy, to
>>> nie bylo zadnego suppression :-)
>> Jak odrzuci też nie było:(
>
> Ale odrzucenie duzej ilosci protestow trwa ..
Oj tam, oj tam. Brak możliwości rozpatrzenia protestu w przewidzianym
przez ustawodawce terminie rodzi skutki tożsame jak niezłożenie
protestu" - przypomina ci to coś?
>> Generalnie to przed głosowaniem wiedziałem kto wygra. Chciałem nawet u
>> buków postawić, ale za dużo danych trzeba podać.
>
> No, przewaga w pierwszej turze byla spora, ale zobacz jak stopniala ..
Tak jak pisałem - pis znajdzie sposób, żeby wybory ustawić - mniej czy
bardziej legalnie.
>>> A swoja droga - ladnie pis podzielil spoleczenstwo.
>
>> Tak jak pisałem. Równo na trzy - 1/3 ma to w dupie, 1/3 uważa państwo
>> za zaborcę, 1/3 byle micha była i druga 1/3 miała gorzej. W razie
>> rozpierduchy nikt za tym państwem nie stanie:( Tragedia.
>
> Cos w tym jest ... niestety ...
Ano - strategia dziel i rządź sprawda się doskonale - póki nie znajdzie
się ktoś kto dzieli i rządzi lepiej. A na każdego cwaniaka znajdzie się
większy...
--
Shrek
-
54. Data: 2020-07-14 07:51:33
Temat: Re: Trzecia tura
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-07-13 o 21:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>>>> Ten przypadek jest pierwszym narzucającym się po
>>>>>> przeczytaniu kodeksu wyborczego.
>>>>>
>>>>> Jako mozliwy - i owszem.
>>>>> Ale jako bardzo mało prawdopodobny.
>>>>
>>>> Ale jest oczywisty do ujęcia w przepisach.
>>>>
>>> IMO jezeli juz miałby byc taki przepis to powinien mowic o
>>> minimalnej roznicy.
>>
>> To by raczej gmatwało sprawę.
>>
> Wyrąbane mam na gmatwanie.
> Chodzi o to zeby było demokrtatycznie.
Sam jesteś mocno pogmatwany :-).
Niby ma być demokratycznie, a przeszkadza Ci 2 głosy różnicy.
>>>>> Jak juz powiedziałem wczesniej - nie zgadzam sie.
>>>>> Prawo i tak jest rozrosniete ponad miare.
>>>>
>>>> To wolałbyś, żeby prawo przewidywało tylko powiedzmy
>>>> 5 przypadków a w pozostałych 20 nie widziałbyś co robić
>>>> i za każdym razem jakieś procedury typu sądy, procesy,
>>>> odwołania, orzeczenia SN i potem nowelizacja czy jednak wolałbyś
>>>> wiedzieć w większości przypadków od razu jaki jest Twój status.
>>>> Nie zgadzasz się, a chciałbyś chaosu prawnego.
>>>>
>>> Zalezy jak bardzo prawdopodobne sa te przypadki ale co do zasady
>>> - tak, po to sa sady.
>>> Jeżeli taka sytuacja wydarzyła by sie 10 razy w roku to moze jest
>>> potrzebny szczegółowy przepis.
>>> Ale dla sytuacji która nigdy nie wystapi?
>>
>> Nie chodzi o prawdopodobieństwo tylko o jasność
>> określenia tego stanu.
>>
> Ja uwazam ze prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa.
Ale to jakiś frazes pusty jest.
Dlaczego zatem ustawy podatkowe nie
mają 2-3 stron? Przecież wystarczy kilka definicji, jedna stawka,
żadnych zwolnień.
>> Widok w obu sztabach po ogłoszeniu, że kandydat przegrał/wygrał
>> np 3 głosami to rzecz bezcenna :-).
>> Jak również późniejsza reakcja na to.
>>
> W praktyce nie da sie ustalic ze przegrał 3 głosami.
> Bo z pewnoscia bedzie wiecej sytuacji które pwoodowały ze ktos nie
> oddał głosu tak jak chciał.
Wtedy masz protest.
Sąd zdecyduje wtedy. czy to miało znaczenie dla wyniku czy nie.
Tak jak teraz.
> Co do za demokracja gdzie decyduje 1 głos na 20 milionów...
Na tym tym polega prawo większości.
> Moze przy małej roznicy powinni byc prezydentem kazdy przez pol
> kadencji?
A wyborcy po sekundzie.
-
56. Data: 2020-07-14 21:59:56
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> Dowolnego - nie sądzę, żeby oni to na liczydłach liczyli. No dobra
>>> - dla przykładu wylatuje w powietrze cała PKW w wyniku awarii
>>> gazu.
>>>
>> To sie powoła nastepna.
>
> A na pewno wolno? Kto powołuje? Dajmy na to się nie dogadają?
Ciekawe.
No i co by sie stało przy obecnym stanie prawnym?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka
-
55. Data: 2020-07-14 21:59:56
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>>>>>> Ten przypadek jest pierwszym narzucającym się po
>>>>>>> przeczytaniu kodeksu wyborczego.
>>>>>>
>>>>>> Jako mozliwy - i owszem.
>>>>>> Ale jako bardzo mało prawdopodobny.
>>>>>
>>>>> Ale jest oczywisty do ujęcia w przepisach.
>>>>>
>>>> IMO jezeli juz miałby byc taki przepis to powinien mowic o
>>>> minimalnej roznicy.
>>>
>>> To by raczej gmatwało sprawę.
>>>
>> Wyrąbane mam na gmatwanie.
>> Chodzi o to zeby było demokrtatycznie.
>
> Sam jesteś mocno pogmatwany :-).
> Niby ma być demokratycznie, a przeszkadza Ci 2 głosy różnicy.
>
Wybór prezydenta oparty o 2 głosy nie ma nic wspolnego z demokracja.
2 głosy to zdecydowanie za mała roznica bo ide o zakład ze jakby te
głosy liczono 10 razy to 5 razy prezydentem zostanie x a 5 razy y.
Zawsze ktos sie gdzies pomyli.
>
>>>>>> Jak juz powiedziałem wczesniej - nie zgadzam sie.
>>>>>> Prawo i tak jest rozrosniete ponad miare.
>>>>>
>>>>> To wolałbyś, żeby prawo przewidywało tylko powiedzmy
>>>>> 5 przypadków a w pozostałych 20 nie widziałbyś co robić
>>>>> i za każdym razem jakieś procedury typu sądy, procesy,
>>>>> odwołania, orzeczenia SN i potem nowelizacja czy jednak wolałbyś
>>>>> wiedzieć w większości przypadków od razu jaki jest Twój status.
>>>>> Nie zgadzasz się, a chciałbyś chaosu prawnego.
>>>>>
>>>> Zalezy jak bardzo prawdopodobne sa te przypadki ale co do zasady
>>>> - tak, po to sa sady.
>>>> Jeżeli taka sytuacja wydarzyła by sie 10 razy w roku to moze jest
>>>> potrzebny szczegółowy przepis.
>>>> Ale dla sytuacji która nigdy nie wystapi?
>>>
>>> Nie chodzi o prawdopodobieństwo tylko o jasność
>>> określenia tego stanu.
>>>
>> Ja uwazam ze prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa.
>
> Ale to jakiś frazes pusty jest.
> Dlaczego zatem ustawy podatkowe nie
> mają 2-3 stron? Przecież wystarczy kilka definicji, jedna stawka,
> żadnych zwolnień.
Czym innym jest skomplikowanie prawa, czym innym tworzenie prawa które
nigdy nie bedzie miało zastosowania.
>
>>> Widok w obu sztabach po ogłoszeniu, że kandydat przegrał/wygrał
>>> np 3 głosami to rzecz bezcenna :-).
>>> Jak również późniejsza reakcja na to.
>>>
>> W praktyce nie da sie ustalic ze przegrał 3 głosami.
>> Bo z pewnoscia bedzie wiecej sytuacji które pwoodowały ze ktos nie
>> oddał głosu tak jak chciał.
>
> Wtedy masz protest.
> Sąd zdecyduje wtedy. czy to miało znaczenie dla wyniku czy nie.
> Tak jak teraz.
No to o tym własnie mowie. Od takich sytuacji sa sady.
>
>> Co do za demokracja gdzie decyduje 1 głos na 20 milionów...
>
> Na tym tym polega prawo większości.
>
Naprawde tak uwazasz?
>> Moze przy małej roznicy powinni byc prezydentem kazdy przez pol
>> kadencji?
>
> A wyborcy po sekundzie.
>
Ech...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.
-
57. Data: 2020-07-14 22:37:43
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 14.07.2020 o 21:59, Budzik pisze:
>>> To sie powoła nastepna.
>>
>> A na pewno wolno? Kto powołuje? Dajmy na to się nie dogadają?
>
> Ciekawe.
> No i co by sie stało przy obecnym stanie prawnym?
Nie wiem. Ale przy obecnym stanie bezprawia na pewno coś bez żadnego trybu.
--
Shrek
-
58. Data: 2020-07-15 07:51:29
Temat: Re: Trzecia tura
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-07-14 o 21:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>>>>>> Ten przypadek jest pierwszym narzucającym się po
>>>>>>>> przeczytaniu kodeksu wyborczego.
>>>>>>>
>>>>>>> Jako mozliwy - i owszem.
>>>>>>> Ale jako bardzo mało prawdopodobny.
>>>>>>
>>>>>> Ale jest oczywisty do ujęcia w przepisach.
>>>>>>
>>>>> IMO jezeli juz miałby byc taki przepis to powinien mowic o
>>>>> minimalnej roznicy.
>>>>
>>>> To by raczej gmatwało sprawę.
>>>>
>>> Wyrąbane mam na gmatwanie.
>>> Chodzi o to zeby było demokrtatycznie.
>>
>> Sam jesteś mocno pogmatwany :-).
>> Niby ma być demokratycznie, a przeszkadza Ci 2 głosy różnicy.
>>
> Wybór prezydenta oparty o 2 głosy nie ma nic wspolnego z demokracja.
> 2 głosy to zdecydowanie za mała roznica bo ide o zakład ze jakby te
> głosy liczono 10 razy to 5 razy prezydentem zostanie x a 5 razy y.
> Zawsze ktos sie gdzies pomyli.
I zupełnie naturalny jest wtedy protest.
Jest to uwzględnione w przepisach.
>>>>>>> Jak juz powiedziałem wczesniej - nie zgadzam sie.
>>>>>>> Prawo i tak jest rozrosniete ponad miare.
>>>>>>
>>>>>> To wolałbyś, żeby prawo przewidywało tylko powiedzmy
>>>>>> 5 przypadków a w pozostałych 20 nie widziałbyś co robić
>>>>>> i za każdym razem jakieś procedury typu sądy, procesy,
>>>>>> odwołania, orzeczenia SN i potem nowelizacja czy jednak wolałbyś
>>>>>> wiedzieć w większości przypadków od razu jaki jest Twój status.
>>>>>> Nie zgadzasz się, a chciałbyś chaosu prawnego.
>>>>>>
>>>>> Zalezy jak bardzo prawdopodobne sa te przypadki ale co do zasady
>>>>> - tak, po to sa sady.
>>>>> Jeżeli taka sytuacja wydarzyła by sie 10 razy w roku to moze jest
>>>>> potrzebny szczegółowy przepis.
>>>>> Ale dla sytuacji która nigdy nie wystapi?
>>>>
>>>> Nie chodzi o prawdopodobieństwo tylko o jasność
>>>> określenia tego stanu.
>>>>
>>> Ja uwazam ze prawo jest dla ludzi a nie ludzie dla prawa.
>>
>> Ale to jakiś frazes pusty jest.
>> Dlaczego zatem ustawy podatkowe nie
>> mają 2-3 stron? Przecież wystarczy kilka definicji, jedna stawka,
>> żadnych zwolnień.
>
> Czym innym jest skomplikowanie prawa, czym innym tworzenie prawa które
> nigdy nie bedzie miało zastosowania.
Chyba się nie rozumiemy.
Nie chodzi o wyszukiwanie na siłę przypadków, które nie nastąpią,
tylko o przewidywanie i ujęcie najprostszych możliwych logicznych rozwiązań.
Jeśli prawo będzie to regulowało (a dodatkowo będzie to miało oparcie w
praktyce)
to nie będzie z tym problemu. Akurat w podatkach jest tak, że tworzy się
prawo, które daje miliony różnych możliwych przypadków i nie da się tego
ująć
od razu, więc z każdym pojawiającym się nowym przypadkiem jest nowelizacja.
Jak zajrzysz do kodeksu wyborczego, który wprawdzie dotyczy kilku różnych
wyborów, ale mamy i tak prawie 200 stron a jak widać najprostszego,
o którym dyskutujemy nie ujęto.
Tzn nie założono nawet, że może być tyle samo głosów i na logikę w tym
wypadku
będzie tak jak myślisz: będzie protest i kilka różnych wyników liczenia
a w efekcie sąd
stwierdzi, że nie wybrano nikogo i zarządza kolejną turę.
No i teraz można nawet próbować przewidywać bieg wydarzeń:
ile takich tur? albo jak w trzeciej turze znowu bez wyboru, to całkiem nowe
wybory ale bez tych kandydatów co już startowali?
>>>> Widok w obu sztabach po ogłoszeniu, że kandydat przegrał/wygrał
>>>> np 3 głosami to rzecz bezcenna :-).
>>>> Jak również późniejsza reakcja na to.
>>>>
>>> W praktyce nie da sie ustalic ze przegrał 3 głosami.
>>> Bo z pewnoscia bedzie wiecej sytuacji które pwoodowały ze ktos nie
>>> oddał głosu tak jak chciał.
>>
>> Wtedy masz protest.
>> Sąd zdecyduje wtedy. czy to miało znaczenie dla wyniku czy nie.
>> Tak jak teraz.
>
> No to o tym własnie mowie. Od takich sytuacji sa sady.
>>
>>> Co do za demokracja gdzie decyduje 1 głos na 20 milionów...
>>
>> Na tym tym polega prawo większości.
>>
> Naprawde tak uwazasz?
Nawet nie muszę uważać. Tak jest.
>>> Moze przy małej roznicy powinni byc prezydentem kazdy przez pol
>>> kadencji?
>>
>> A wyborcy po sekundzie.
>>
> Ech...
No głupio napisałeś, ale co ja z tym zrobię.
-
59. Data: 2020-07-16 06:59:52
Temat: Re: Trzecia tura
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>>> Moze przy małej roznicy powinni byc prezydentem kazdy przez pol
>>>> kadencji?
>>>
>>> A wyborcy po sekundzie.
>>>
>> Ech...
>
> No głupio napisałeś, ale co ja z tym zrobię.
Dlaczego głupio?
Naprawde uwazam, ze skoro wynik jest remisowy a jakies minimalne
roznice to własnie oznaczaja to całkiem ciekawa sytuacja byłoby gdyby w
danej kadencji było dwóch prezydentów.
Nie wiem czy by sie to sprawdziło no ale skoro naród byłby az tak
podzielony to dlaczego nie?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr.
-
60. Data: 2020-07-16 07:48:46
Temat: Re: Trzecia tura
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-07-16 o 06:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>>> Moze przy małej roznicy powinni byc prezydentem kazdy przez pol
>>>>> kadencji?
>>>>
>>>> A wyborcy po sekundzie.
>>>>
>>> Ech...
>>
>> No głupio napisałeś, ale co ja z tym zrobię.
>
> Dlaczego głupio?
> Naprawde uwazam, ze skoro wynik jest remisowy a jakies minimalne
> roznice to własnie oznaczaja to całkiem ciekawa sytuacja byłoby gdyby w
> danej kadencji było dwóch prezydentów.
> Nie wiem czy by sie to sprawdziło no ale skoro naród byłby az tak
> podzielony to dlaczego nie?
>
Podzielenie zawsze było i tak mała różnica też.
Napisz jak to sobie wyobrażasz i od razu stracisz
wiarę w to co pisałeś o prostocie prawa.