Witam,

Swego czasu przy okazji jednej umowy podpisałem również weksel
in blanco. Teraz umowa wygasła (znaczy, według mnie) i weksel
mi powinni zwrócić albo przysłać protokół zniszczenia.
Czy jest jakoś określony czas do kiedy muszą to zrobić i czym
można ich straszyć jeżeli tego nie zrobią?

Wojtek

do góry

Użytkownik Wojciech A. Gut napisał:

[...]

> Czy jest jakoś określony czas do kiedy muszą to zrobić i czym
> można ich straszyć jeżeli tego nie zrobią?
>


wlasnie, powinni zniszczyc komisyjnie (przy swiadkach) a dowod
(potwierdzenie) zniszczenia powinni przeslac.

R.

--
: "TWORZAC REALIZUJEMY CELE" ( TwojeStudio RW. - AD`2002 )
: ****************************************************
*******************
: Gericotel o/K-ów: eMail: studio[at]post.pl : Mobile: (0-60) 988 98 98
: Zanim do mnie napiszesz: http://www.developer.krakow.pl/nospam

do góry

On Tue, 11 Mar 2003 wrote:

>+ Użytkownik Wojciech A. Gut napisał:
>+
>+ [...]
>+
>+ > Czy jest jakoś określony czas do kiedy muszą to zrobić i czym
>+ > można ich straszyć jeżeli tego nie zrobią?
>+
>+ wlasnie, powinni zniszczyc komisyjnie (przy swiadkach) a dowod
>+ (potwierdzenie) zniszczenia powinni przeslac.

Prawdę mówiąc to nie wiem jak to jest i czy taka procedura jest
dopuszczalna, ale weksel własny to ja bym wolał "właśnie ;)"
dostać z powrotem do reki :] A nuż ktoś umie rematerializować
zniszczone obiekty... ;>

No i czy "protokół zniszczenia pieniądza" jest np. dokumentem
księgowym ?? Jakoś mi się nie wydaje. Nie czepiać się proszę
że weksel to nie jest ściśle "pieniądz" - równie dobrze mogę
spytać czy mogę zaksięgować coś na podstawie protokołu
zniszczenia np. faktury lub innego dokumentu.
Dla jasności: pomijam fakt czy *w danym przypadku* jest
potrzeba księgowania dokumentu - ale owa potrzeba powinna
być ortogonalna do sposobu postępowania (tj. sposób postępo-
wania powinien być jednakowy kiedy jest potrzeba księgowania
weksla i kiedy jej nie ma !). IMHO :)
A czym "straszyć"... nie wiem. Postępowaniem cywilnym
o naruszenie umowy ?

pzdr, Gotfryd
(ciekaw czy coś jeszcze z dyskusji wyniknie)

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.50.0303121018080.-37145905-100000@k6
-2.portezjan.zabrze.pl..
.

> A czym "straszyć"... nie wiem. Postępowaniem cywilnym
> o naruszenie umowy ?

1. czy masz deklarację wekslową?
2. nie musisz straszyć, skoro weksel już nic nie zabezpiecza, to tak jakby
go nie było :)

do góry

On Wed, 12 Mar 2003, Marcin Surowiec wrote:

>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
[...]
>+ > A czym "straszyć"... nie wiem. Postępowaniem cywilnym
>+ > o naruszenie umowy ?
>+
>+ 1. czy masz deklarację wekslową?

To nie do mnie, nie mój weksel :)

>+ 2. nie musisz straszyć, skoro weksel już nic nie zabezpiecza, to tak jakby
>+ go nie było :)

"Tak jakby" a "nie było" to w przypadku weksla dwa różne pojęcia :(,
AFAIK. Jak dojdzie do tego że najpierw będziesz musiał zapłacić
a *później* ścigać kontrahenta za naruszenie deklaracji to
może ci się nie spodobać. Mi by się nie podobało ;) !

pzdr, Gotfryd

do góry

"Marcin Surowiec" <s...@f...id.pl> wrote in message
news:b4mvqr$3hc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> 2. nie musisz straszyć, skoro weksel już nic nie zabezpiecza, to tak jakby
> go nie było :)
>
Oj oj oj... Niestety calkiem jest i moze byc nawet puszczony w obieg. Faktem
jest, ze mozna potem scigac remitenta-kanciarza, ale jak sie zglosi
posiadacz weksla to bedzie trzeba kaske na stól wylozyc.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry