W tvn - w trakcie gali boksu- można było wyczytać na ekranie , iż jeśli się
wyśle SMS za 3.66 zł na jakiś tam numer to ma się szanse wygrać 1000$. Po
wysłaniu dwóch SMS dostałem 2 SMS zwrotne z których wynikało, że muszę
wysłać kilka następnych mocno płatnych SMS i udzielać odpowiedzi, aby mieć
szansę [?] na wygraną bodaj w losowaniu. Był galimatias - bo nie było
wiadomo do którego mojego SMS-a odnosi się który SMS zwrotny z pytaniem.
Przestało to mieć jakikolwiek sens. A ujawnienie, iż chodzi o serię płatnych
SMS-ów dopiero po wysłaniu pierwszego płatnego SMS-a uważam za jawne
naciąganie. Czy ścigane przez prawo? Jak to jest , i jak oceniacie
działania TVN? Pisałem do TVN z pytaniem, ale na razie odpowiedzieli mi nie
na temat, więc wysłałem po raz drugi pytanie. Na razie bez odpowiedzi.
Stan