-
1. Data: 2005-07-20 18:06:49
Temat: TBS-y - jak to naprawdę jest?
Od: "info" <t...@k...pl>
Witam wszystkich,
prawdopodobnie często był poruszany temat TBS-ów, ale nigdzie nie mogłem
uzyskać odpowiedzi na moje pytanie.
Czy ktoś się orientuje jak będzie wyglądała forma własności mieszkań
TBS-owskich za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat?
Pytam dlatego iż mam dostać właśnie mieszkanie w TBS-ach i nie wiem czy jest
to dobre wyjście. Nie mam zamiaru płacić czynszu z myślą że nigdy nie będe
mógł go wykupić. Wiem że są to tzw. "mieszkania do wynajmu" i że przez
kilkanaście lat TBS będą spłacać kredyt, ale podobno w Niemczech też mówiono
że nie będzie można wykupić mieszkania, a teraz jest to możliwe. Czy można
porównywać te 2 przypadki. Podobno spółdzielnie mieszkaniowe działają na
podobnych zasadach co TBS-y.
Więc jeżeli ktokolwiek mógłby mi powiedzieć czy będzie możliwy
wykup(kiedykolwiek) będę bardzo wdzięczny.
-
2. Data: 2005-07-20 20:45:24
Temat: Re: TBS-y - jak to naprawdę jest?
Od: Beniamin <b...@c...pl>
info napisał(a):
> Witam wszystkich,
> prawdopodobnie często był poruszany temat TBS-ów, ale nigdzie nie mogłem
> uzyskać odpowiedzi na moje pytanie.
> Czy ktoś się orientuje jak będzie wyglądała forma własności mieszkań
> TBS-owskich za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat?
[..]
> Więc jeżeli ktokolwiek mógłby mi powiedzieć czy będzie możliwy
> wykup(kiedykolwiek) będę bardzo wdzięczny.
To będzie oczywiście wróżenie, ale moim zdaniem nie będzie takiej
możliwości jeszcze bardzo długo. Ale jeśli kogoś stać na wykupienie
mieszkania, to co za problem kupić wtedy inne?
--
Pozdrawiam,
Beniamin
-
3. Data: 2005-07-20 20:54:41
Temat: Re: TBS-y - jak to naprawdę jest?
Od: "Gabriel" <g...@w...pl>
> To będzie oczywiście wróżenie, ale moim zdaniem nie będzie takiej
> możliwości jeszcze bardzo długo. Ale jeśli kogoś stać na wykupienie
> mieszkania, to co za problem kupić wtedy inneb?
bo teraz aby wykupic w spoldzielni wystarczy 10-15% wartosci
-
4. Data: 2005-07-20 20:59:58
Temat: Re: TBS-y - jak to naprawdę jest?
Od: Mithos <f...@a...pl>
Beniamin napisał(a):
> To będzie oczywiście wróżenie, ale moim zdaniem nie będzie takiej
> możliwości jeszcze bardzo długo. Ale jeśli kogoś stać na wykupienie
> mieszkania, to co za problem kupić wtedy inne?
Co rozumiesz przez bardzo dlugo ?
--
pozdrawiam
Mithos
-
5. Data: 2005-07-21 05:46:50
Temat: Re: TBS-y - jak to naprawdę jest?
Od: Schwester <j...@c...com>
Mithos napisał(a):
> Beniamin napisał(a):
>
>> To będzie oczywiście wróżenie, ale moim zdaniem nie będzie takiej
>> możliwości jeszcze bardzo długo. Ale jeśli kogoś stać na wykupienie
>> mieszkania, to co za problem kupić wtedy inne?
>
>
> Co rozumiesz przez bardzo dlugo ?
>
>
Sytuacja, kiedy jakieśmieszkanie w TBS zostanie spłącone z cunszów
najwcześniej w Polsce nastąpi prawdopodobnie dopiero za kilkanaście lat.
Do tego czasu pewnie faktycznie pozostaje tylko wróżenie.
--
____ _ _
/ ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __
\___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__|
___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ |
|____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_|
-
6. Data: 2005-07-21 09:05:37
Temat: Re: TBS-y - jak to naprawdę jest?
Od: "the.one" <t...@g...xx>
Użytkownik "info" <t...@k...pl> napisał w wiadomości
news:dbm3om$8k3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich,
> prawdopodobnie często był poruszany temat TBS-ów, ale nigdzie nie mogłem
> uzyskać odpowiedzi na moje pytanie.
> Czy ktoś się orientuje jak będzie wyglądała forma własności mieszkań
> TBS-owskich za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat?
[...]
Nie pakuj sie w TBS. Jesli chcesz mieszkanie finansowane z kredytu KFM to
poszukaj spoldzielni mieszkaniowej, ktora tez buduje z tych srodkow. Ominiesz w
ten sposob niektore beznadziejne pomysly jakie sa w TBSach - chodzi mi glownie o
zmiane wysokosci "rat" kredytu w zaleznosci od wysokosci Twoich zarobkow. A czy
mieszkanie bedzie kiedys Twoje to nikt nie wie. Ja sie pocieszam, ze moje
mieszkanie spoldzielcze-lokatorskie (tez z KFM) moge komus wynajac jesli kiedys
bedzie mnie stac na normalne mieszkanie wlasnosciowe. A rezygnowanie z tego
mieszkania jest dla mnie wogole nieoplacalne - tak mi sie na razy wydaje.
the.one