-
11. Data: 2008-11-26 17:21:05
Temat: Re: Szkoda w wyniku zatrzymania pijanego kierowcy
Od: BartekK <s...@N...org>
Robert Tomasik pisze:
> Jedyną rzeczą, na którą mógłbyś się ewentualnie powoływać, to byłby stan
> wyższej kloniczności. Czyli doprowadzasz do kolizji chcąc uniknąć
> wypadku. Z tym, że w mojej ocenie udowodnienie, że oczywistym
> następstwem dalszej jazdy pijanego kierowcy będzie wypadek jest
> niemożliwe. Stąd odradzam tego typu zabawy na przyszłość. Jadących z
> przeciwka równie dobrze można ostrzegać "zza pleców" pijanego. Prowadzi
> się za nim obserwację i wzywa Policję.
Obawiam się że to raczej skończyłoby się stanem niskiej komiczności, niż
wyżej konieczności.
Zatrzymanie pojazdu niechcącego się zatrzymać to całkiem spory dział
nauki, policja (chyba zwłaszcza amerykańska) się tego uczy i nawet
czasem ćwiczy, i na ile jest dość skutecznie możliwe "od tyłu" to "od
przodu" wymaga dużo większego doświadczenia i grozi dużo większymi
nieprzyjemnościami. Amatorsko i "dla dobra ogółu" bym się w to nie
bawił, chyba że różnica kalibru jest rzędu paru ton i najwyżej skrzywi
ci się zderzak typu szyna kolejowa ;)
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173