-
1. Data: 2004-01-02 11:03:28
Temat: Sylwester
Od: "Waligator" <w...@g...pl>
Witam
W paru zdaniach opisze moj problem, mam pare pytan prawnych jezeli ktos mi
pomoc to gory dziekuje.
Dwa tygodnie przed Sylwestrem kupilem 2 zaproszenia na zabawe
w restauracji, na drugi dzien okazalo sie ze nie bede mogl jednak isc
na ta zabawe. Zadzwonilem do wlasciciela i zapytalem czy jest mozliwosc
zwortu zaproszen. Pann milo wyjasnil ze jezeli tylko znajda sie chetne
osoby na to miejsce to nie ma sprawy. Minelo 5 dni, zadzwonilem ponownie,
ten sam Pan juz nie byl tak mily i powiedzial ze juz mi tlumaczyl jak sprawa
wyglada. Na drugi dzien znajoma zadzwonila do niego z pytaniem czy sa
wolne miejsca, dowiedziala sie ze miejsc juz nie ma i nie bedzie.
Pojechalem osobiscie zapytac Pana jak wyglada sprawa. Pan byl wrecz
arogancki,
oczywiscie nie bylo juz mowy o zwrocie pieniedzy, poprosilem o fakture.
Wyslalem na drugi dzien poleconym oswiadczenie
o odstapieniu od umowy na podstawie ustawy z dnia 2 marca 2000r o ochronie
niektorych praw konsumentow rozdz.1 art2.
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/modules.php?
name=Content&pa=showpage&pid=19
(jako ze pieniazki wreczylem temu Panu na ulicy, wieczorem, a siedziba firmy
czyli
restauracja miesci sie zupelnie gdzie indziej).
Gdzie moge sie z tym udac? Czy jest szansa na odzyskanie pieniedzy?
Jak wyglada procedura postepowania sadowa? Jakie koszty za wniesienie
sprawy?
pozdrawiam
-
2. Data: 2004-01-04 14:08:59
Temat: Re: Sylwester
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Użytkownik "Waligator" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bt3j9t$sni$1@nemesis.news.tpi.pl...
> (jako ze pieniazki wreczylem temu Panu na ulicy, wieczorem, a siedziba
firmy
> czyli
> restauracja miesci sie zupelnie gdzie indziej).
Chyba zbyt doslownie rozumiesz "poza siedzibą firmy"
HaNkA