eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStatus miejsca parkingowego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-08-27 19:33:02
    Temat: Status miejsca parkingowego?
    Od: Michał K. <k...@w...pl>

    Witam.
    Jest sobie ogrodzony, zamykany parking należący do spółdzielni
    mieszkaniowej. Parking oznaczony jest przy wjeździe znakiem D-18
    ("parking"), opatrzonym tabliczką "Tylko dla mieszkańców ....." (tutaj
    nazwa spółdzielni).
    Miejsca parkingowe są ponumerowane. Właściciel każdego lokalu na
    podstawie umowy ze spółdzielnią ma wyłączne prawo wykorzystania
    przydzielonego mu miejsca parkingowego.
    I teraz pytanie brzmi - jakie kroki można podjąć w przypadku zajęcia
    przez inny pojazd danego miejsca parkingowego? Czy da się to
    podciągnąć pod art. 98 Kodeksu Wykroczeń?

    "Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, (...) nie stosuje się do
    przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych
    miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów
    podlega karze grzywny albo karze nagany."

    Czy na tej podstawie można zgłosić do SM niezastosowanie się do znaku
    stojącego przy wjeździe na parking?
    Oczywiście nie chodzi mi o żaden konkretny skutek takiej akcji poza
    zmuszeniem SM do przyjęcia zgłoszenia, a więc i interwencji. Mam
    nadzieję, że sam widok SM kręcącej się przy samochodzie skutecznie
    odstraszy delikwenta, bo to niestety recydywista.

    Z góry dzięki.


  • 2. Data: 2008-08-27 21:57:23
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Michał K." <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:574df144-15d7-4d8a-b3a6-c151ab491ada@r66g2000hs
    g.googlegroups.com...

    Moim zdaniem przywołanego przez Ciebie artykułu nie można tu zastosować,
    bowiem przydział miejsc parkingowych nie wynika z PRZEPISU, ale z umowy
    cywilnoprawnej, która przepisem w żadnej mierze być nie może.


  • 3. Data: 2008-08-28 05:45:19
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: Michał K. <k...@w...pl>

    On 27 Sie, 23:57, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik "Michał K." <k...@w...pl> napisał w
    wiadomościnews:574df144-15d7-4d8a-b3a6-c151ab491ada@
    r66g2000hsg.googlegroups.com...
    >
    > Moim zdaniem przywołanego przez Ciebie artykułu nie można tu zastosować,
    > bowiem przydział miejsc parkingowych nie wynika z PRZEPISU, ale z umowy
    > cywilnoprawnej, która przepisem w żadnej mierze być nie może.

    A sam fakt przebywania obcego pojazdu na parkingu nie jest
    wykroczeniem?


  • 4. Data: 2008-08-28 05:45:26
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Postawcie sobie słupki.
    JaC


    -----

    > Właściciel każdego lokalu na podstawie umowy ze spółdzielnią ma wyłączne prawo
    wykorzystania
    przydzielonego mu miejsca parkingowego.


  • 5. Data: 2008-08-28 06:04:22
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Jesli to wyznaczone miejsce, to IMHO nie będzie wykroczenie drogowe (bo zaparkował
    zgodnie z kodeksem).

    Natomiast podpada pod ochronę posiadania, a tu ochrona tylko cywilna.
    Oczywiście SM czy policja mogą pomóc w tn sposób, ze sporzzadzą notatkę i mozna
    prosić o ustalenie tożasamości sprawcy (ale do ich
    wiedzy, raczej nie przekażą danych).

    Przysługuje osobista samopomoc (niezwłoczne usunięcie cudzego pojazdu).
    Lepiej zadbac wczesniej, żeby fakt posiadania miejsca był odpowiednio oczywisty
    (widoczna tablica).
    I o świadków lub dokumentację np. filmową.
    Ale niestety w warcholskim społeczeństwie pomagają zwykle tylko słupki.
    JaC

    -----

    > A sam fakt przebywania obcego pojazdu na parkingu nie jest wykroczeniem?


  • 6. Data: 2008-08-28 07:02:12
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: MH <O...@h...org>

    > Przysługuje osobista samopomoc (niezwłoczne usunięcie cudzego pojazdu).
    > Lepiej zadbac wczesniej, żeby fakt posiadania miejsca był odpowiednio
    > oczywisty (widoczna tablica). I o świadków lub dokumentację np. filmową.
    > Ale niestety w warcholskim społeczeństwie pomagają zwykle tylko słupki.

    W cywilizowanym zas telefon i po 10 minutach samochodzik jest odholowany na
    jakis parking w sina dal, a kierownik zaplaci za holowanie, do tego
    wlasciciel miejsca moze z niego tez cos sciagnac.


  • 7. Data: 2008-08-28 07:17:35
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    W cywilizowanym (np. Berlinie - zachodnim) to wystarczą spojrzenia przygodnych
    przechodniów lub sąsiadów.
    BTW nie myl własciciela z posiadaczem.
    JaC


    -----

    > W cywilizowanym zas telefon i po 10 minutach samochodzik jest odholowany na jakis
    parking w sina dal


  • 8. Data: 2008-08-28 07:34:45
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: Michał K. <k...@w...pl>

    On 28 Sie, 08:04, " 666" <u...@w...eu> wrote:
    > Jesli to wyznaczone miejsce, to IMHO nie będzie wykroczenie drogowe (bo zaparkował
    zgodnie z kodeksem).
    >
    > Natomiast podpada pod ochronę posiadania, a tu ochrona tylko cywilna.
    > Oczywiście SM czy policja mogą pomóc w tn sposób, ze sporzzadzą notatkę i mozna
    prosić o ustalenie tożasamości sprawcy (ale do ich
    > wiedzy, raczej nie przekażą danych).
    >
    > Przysługuje osobista samopomoc (niezwłoczne usunięcie cudzego pojazdu).
    > Lepiej zadbac wczesniej, żeby fakt posiadania miejsca był odpowiednio oczywisty
    (widoczna tablica).
    > I o świadków lub dokumentację np. filmową.

    Czy mogę prosić o podstawę prawną do prawdopodobnych przepychanek z
    SM?


  • 9. Data: 2008-08-28 07:44:27
    Temat: Re: Status miejsca parkingowego?
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Jesli chodzi o SM to najlepiej jesli własciciel całego terenu czyli spółdzielnia
    mieszkaniowa ich wezwie.
    Jesli nie będą chcieli na telefon, to wysłac pismo (fax na numer SM).
    Natomiast policja powinna przyjechac po wezwaniu przez Ciebie jako posiadacza
    miejsca, no ale pewnie spisza protokół, dodaj wniosek
    o ustalenie sprawcy i tyle Ci pomogą, bo nie stwierdzą wykroczenia.
    Postawcie te słupki i już, w końcu piwnice, działki czy mieszkania też się zamyka na
    klucz zamiast pyszczyć, że ktoś wlazł.
    BTW jak dobrze wejdzie, to już nigdy nie wyjdzie, ale to OT ;-))
    JaC


    -----

    > Czy mogę prosić o podstawę prawną do prawdopodobnych przepychanek z SM?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1