-
1. Data: 2010-06-13 12:00:40
Temat: Sprzedaż udziałów n ieletniego współwłaściciela
Od: " maxi" <m...@g...pl>
Witam,
ja i dzieci jesteśmy współwłascicielami połowy nieruchomości, dla której
toczy się sprawa o zniesienie współwłasności z działem spadku.
Nieruchomości nie da się podzielić fizycznie /opinia biegłego/, drugi
współwłasciciel nie chce nas spłacić i nie chce tego sprzedać, a jak sąd
zasądzi jeden z tych wariantów - zapowiedział, że będzie się odwoływał do
upadłego, nawet do Strasburga...
Sprawa się będzie jeszcze długo ciągnąć, a ponieważ współwłasciciel
jest "damskim bokserem", chcę z dziećmi wyprowadzić się za wszelką cenę.
Jedynym wyjściem jest sprzedaż udziałów - jest kilku chetnych, ale oferują
cenę poniżej wartości.
Moje pytania:
1/ czy w sytuacji, gdy mieszkanie małoletniego współwłaściciela z tą osobą -
jest z krzywdą dla dziecka, sąd rodzinny zezwoli na sprzedaż jego udziału? /
reszta udziałowców to osoby dorosłe/
2/ czy mozna / jak sformułować / napisać pismo do sądu rodzinnego, by już
taką zgodę mieć zawczasu, i czy sąd zgodzilby się na sprzedaż z małą stratą?
Dziecko jest dręczone psychicznie, straszone - stąd pomysł takiej sprzedaży.
Oczywiście dziecko w nowej nieruchomości będzie nadal miało taki sam udział.
Jak się do tego zabrać, jesli jest to mozliwe ?
proszę o poradę, pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-06-13 12:05:11
Temat: Re: Sprzedaż udziałów n ieletniego współwłaściciela
Od: Johnson <j...@n...pl>
maxi pisze:
> Moje pytania:
> 1/ czy w sytuacji, gdy mieszkanie małoletniego współwłaściciela z tą osobą -
> jest z krzywdą dla dziecka, sąd rodzinny zezwoli na sprzedaż jego udziału? /
> reszta udziałowców to osoby dorosłe/
Nie. Sąd nie powinien się zgodzić na nic niekorzystnego dla dziecka.
> 2/ czy mozna / jak sformułować / napisać pismo do sądu rodzinnego, by już
> taką zgodę mieć zawczasu, i czy sąd zgodzilby się na sprzedaż z małą stratą?
>
Trzeba mieć zgodę uprzednią. Bez zgody notariusz nic nie zrobi.
> Dziecko jest dręczone psychicznie, straszone - stąd pomysł takiej sprzedaży.
> Oczywiście dziecko w nowej nieruchomości będzie nadal miało taki sam udział.
Jaki nowej nieruchomości? Nic nie było o żadnej nowej nieruchomości ...
>
> Jak się do tego zabrać, jesli jest to mozliwe ?
Odwoływanie się do Strasburga nie wstrzymuje wykonania orzeczenia. Nie
przejmować się tym co gość mówi. Odwoła się raz i będzie po zawodach.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
3. Data: 2010-06-13 21:18:53
Temat: Re: Sprzedaż udziałów n ieletniego współwłaściciela
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
maxi wrote:
>
> Moje pytania:
> 1/ czy w sytuacji, gdy mieszkanie małoletniego współwłaściciela z tą osobą -
> jest z krzywdą dla dziecka, sąd rodzinny zezwoli na sprzedaż jego udziału? /
> reszta udziałowców to osoby dorosłe/
> 2/ czy mozna / jak sformułować / napisać pismo do sądu rodzinnego, by już
> taką zgodę mieć zawczasu, i czy sąd zgodzilby się na sprzedaż z małą stratą?
>
> Dziecko jest dręczone psychicznie, straszone - stąd pomysł takiej sprzedaży.
> Oczywiście dziecko w nowej nieruchomości będzie nadal miało taki sam udział.
Sąd nie powinien stwarzać problemów jeśli dziecku tą stratę wyrównasz.
Czyli w nowej nieruchomości większy udział dla dziecka.