Pytanie teoretyczne:
Czy możliwa (tzn. legalna w sensie prawa) jest sytuacja, w której mąż
(pozostający z żoną w ważnym związku małżeńskim) sprzedaje swojej
małżonce samochód?
Jak to jest w takim przypadku z współwłasnością majątkową? Niby wydaje
się to bezsensowne, ale przecież mąż może chcieć pozbyć się samochodu,
a uzyskać formalnie jakąś korzyść majątkową w zamian (czyli bez aktu
darowizny)? Czy może mieć do tego jakieś "ale" urząd skarbowy (jesli
np. rozliczali się wspólnie ostatniego roku)?

Pozdrawiam!
Stefan.

do góry

----- Original Message -----
From: "Stefan Z." <s...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>

: Pytanie teoretyczne:
: Czy możliwa (tzn. legalna w sensie prawa) jest sytuacja, w której mąż
: (pozostający z żoną w ważnym związku małżeńskim) sprzedaje swojej
: małżonce samochód?

a mają rozdzielność majątkową?
czy samochód stanowi odrębną własność?

: Jak to jest w takim przypadku z współwłasnością majątkową? Niby wydaje
: się to bezsensowne, ale przecież mąż może chcieć pozbyć się samochodu,
: a uzyskać formalnie jakąś korzyść majątkową w zamian (czyli bez aktu
: darowizny)?

tzn. chce jej sprzedać swoją część samochodu?
nie da się

: Czy może mieć do tego jakieś "ale" urząd skarbowy (jesli
: np. rozliczali się wspólnie ostatniego roku)?

odpowiedź jest imho bezprzedmiotowa :)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

>: Pytanie teoretyczne:
>: Czy możliwa (tzn. legalna w sensie prawa) jest sytuacja, w której mąż
>: (pozostający z żoną w ważnym związku małżeńskim) sprzedaje swojej
>: małżonce samochód?
>
>a mają rozdzielność majątkową?
>czy samochód stanowi odrębną własność?

Nie. Nie ma rozdzielności majątkowej.


>: Jak to jest w takim przypadku z współwłasnością majątkową? Niby wydaje
>: się to bezsensowne, ale przecież mąż może chcieć pozbyć się samochodu,
>: a uzyskać formalnie jakąś korzyść majątkową w zamian (czyli bez aktu
>: darowizny)?
>
>tzn. chce jej sprzedać swoją część samochodu?
>nie da się

dlaczego?

>: Czy może mieć do tego jakieś "ale" urząd skarbowy (jesli
>: np. rozliczali się wspólnie ostatniego roku)?
>
>odpowiedź jest imho bezprzedmiotowa :)

do góry

----- Original Message -----
From: "Stefan Z." <s...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>

: Nie. Nie ma rozdzielności majątkowej.

a zatem ten samochód stanowi ich współwłasność.
Teoretycznie mąż mógłby sprzedać swoją część żonie, ale

Art. 35. W czasie trwania wspólności ustawowej żaden z małżonków nie może
żądać podziału majątku wspólnego. Nie może również rozporządzać ani
zobowiązywać się do rozporządzania udziałem, który w razie ustania
wspólności przypadnie mu w majątku wspólnym lub w poszczególnych
przedmiotach należących do tego majątku.

przykro mi zatem

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik Stefan Z. <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:j...@4...com..
.
> Pytanie teoretyczne:
> Czy możliwa (tzn. legalna w sensie prawa) jest sytuacja, w której mąż
> (pozostający z żoną w ważnym

?? w ważnym? a jest jakiś nieważny?

związku małżeńskim) sprzedaje swojej
> małżonce samochód?

nie ma majątków odrębnych ? nie może tego zrobić w formie sprzedaży ...niby
jak ?


> Jak to jest w takim przypadku z współwłasnością majątkową?

co moje to i twoje...

Niby wydaje
> się to bezsensowne, ale przecież mąż może chcieć pozbyć się samochodu,
> a uzyskać formalnie jakąś korzyść majątkową w zamian (czyli bez aktu
> darowizny)?
od żony? w trakcie zarządzania wspólnym majątkiem pewnie tak :-)

przy majatkach odrębnych prawo dopuszcza do przesunięc między masami
majątkowymi "określonych" przedmiotów majatkowych z majątku współmałżonka
czynności te jednak podlegają przepisom k.c

Czy może mieć do tego jakieś "ale" urząd skarbowy (jesli
> np. rozliczali się wspólnie ostatniego roku)?


jakieś co?


Sandra

do góry

----- Original Message -----
From: "Sandra" <d...@w...pl>
To: <p...@n...pl>

: ?? w ważnym? a jest jakiś nieważny?

jest,

np. mężczyzna poznaje kobietę i mówi: "jestem żonaty ale to nieważne" :-)

: Czy może mieć do tego jakieś "ale" urząd skarbowy (jesli
: > np. rozliczali się wspólnie ostatniego roku)?
:
:
: jakieś co?

to takie piwo, nie wiesz? :)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

On Wed, 15 Jan 2003 13:02:52 +0100, Stefan Z.
<s...@p...onet.pl> napisal(a):

>Pytanie teoretyczne:
>Czy możliwa (tzn. legalna w sensie prawa) jest sytuacja, w której mąż
>(pozostający z żoną w ważnym związku małżeńskim) sprzedaje swojej
>małżonce samochód?

A może to uczynić w formie darowizny? I jaką musiałoby to mieć formę
(sąd, akt notarialny, zwykłą umowa darowizny podpisana przez obie
strony) ?
Czy jakieś inne wyjście?

do góry

----- Original Message -----
From: "Stefan Z." <s...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>

: A może to uczynić w formie darowizny? I jaką musiałoby to mieć formę
: (sąd, akt notarialny, zwykłą umowa darowizny podpisana przez obie
: strony) ?

drogi stefanie,
powtarzam,
to jest niewykonalne, niemożliwe i absolutnie nie do zrobienia w ich obecnej
sytuacji.

: Czy jakieś inne wyjście?

oczywiście.
zniesienie wspólności ustawowej, podział majątku i po sprawie. :)


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

> >Pytanie teoretyczne:
> >Czy możliwa (tzn. legalna w sensie prawa) jest sytuacja, w której mąż
> >(pozostający z żoną w ważnym związku małżeńskim) sprzedaje swojej
> >małżonce samochód?
>
> A może to uczynić w formie darowizny? I jaką musiałoby to mieć formę
> (sąd, akt notarialny, zwykłą umowa darowizny podpisana przez obie
> strony) ?
> Czy jakieś inne wyjście?


Wspolnosc w malzenstwie ma forme wspolnosci lacznej i tym
ona sie rozni od wspolnosci (czyli tez wspolwlasnosci) ulamkowej,
ze zaden z wlascicieli (wspolnikow) nie ma okreslonego udzialu
(nie moze powiedziec 1/2 jest moja itp).

Szanowny kolega Marcin przytoczyl wyzje wlasciwy cytat
(art. 35 Kodeksu Rodzinnego i Opiekunczego) (skrot):
"Zaden z malzonkow (...) nie moze rozporzadzac (...) udzialem, ktory
w razie ustania wspolnosci przypadnie mu w majatku wspolnym lub w
poszczegolnych przedmiotach (...)"

Oznacza, to ze NIE moze sprzedac, darowac, hmm... pozyczyc - bo to
jest TO SAMO, czyli rozporzadzenie prawem.

Nie ma wyjscia ... :) chyba ze jestem glupi i cos sie zmienilo albo
sa jakies fajne orzeczenia Sadu Najwyzszego, ktory na pewno cos w tej
sprawie powiedzial. Dzis nie chce mi sie jednak szukac ... :)

Konrad

do góry

A co jeśli majątek został nabyty przed zawarciem związku małżeńskiego? Wiem,
że to co było przed - nie jest wspólne. To nie podlega wspólnocie
majątkowej... Ale czy ten majątek powiedzmy z kawalerskich czasów (nabyty
przed małżeństwem) można darować lub sprzedać obecnej żonie? :)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry