Witam,
znalazlem sie w nastepujacej sytuacji:
jestem wspolwlascicielem nieruchomosc (1 z 3) domu po rodzicach, w
ktorym nie mieszkam bo wynajmuje mieszkanie(a) w innym miescie gdzie
pracuje. Pozostalymi wspolwlascicielami domu sa moi 2 bracia, mieszkaja
wlasnie w tym domu (cala 3ka jestesmy zameldowani w domu rodzinntym).
Moj starszy brat (ja jestem "sredniakiem") jest zonaty
i jego zona jest rowniez zameldowana w naszym rodzinnym domu.

Od 2 lat miedzy moim mlodszym i starszym bratem toczy sie konflikt
natury egzystencjalnej - przestali sie ze soba dogadywac, i mlodszy nie
chce juz mieszkac w domu rodzinnym - mysli o podjeciu studiow w miescie
w ktorym mieszkam..., dlatego tez zaczynamy myslec z mlodszym bratem nad
tematem sprzedazy domu rodzinnego...

I tu pojawia sie problem... poniewaz pare lat temu poruszalem kwestie
sprzedazy domu i moj starszy brat sie jasno okreslil ze on sie na to nie
zgodzi, chcialem zapytac jak sie postepuje w takich sprawach?

Starszy brat mieszka w domu rodzinnym, oficjalnie nie pracuje, podczas
jego "rzadow" pojawialy sie liczne problemy - zadluzenie na wode, gaz, i
inne rachunki, postepujaca dewastacja mieszkania (teraz zaczal robic
remonty), wpadka z zakladem energetycznym (podlaczyl sie na lewo) -
skotkowalo to kara w wys. 25 tys PLN, teraz tez nie mam pewnosci co do
tego czy znowu nie robi w "jajo" zakladu energetycznego.

Od razu powiem, ze dom jest wart tyle ze po jego sprzedazy spokojnie
kazdy z nas moglby kupic sobie kawalerke - ale wiadomo, jaki duren
zgodzi sie dobrowolnie na zamiane domu jednorodzinnego (6 pokojow,
garaz, ogrod) na ciasna kawalerke?

Splata kogos przez inne osobe nie wchodzi w gre poniewaz zaden z nas nie
posiada takich srodkow finansowych, kredyt na splate tez odpada bo zaden
z nas nie ma zdolnosci kredytowej... nie jest wesolo.
Przyznaje ze sam mam 26 lat i powoli trzeba myslec o wlasnym lokum a
taka kawalerka (WLASNA) to przeciez bardzo duzo.

Interesuje mnie jak to mozna rozwiazac w przypadku kiedy 2
wspolwlascicieli chce sprzedac nieruchomosc a 3 sie na to nie zgadza -
mozna w jakis sposob wymusic zgode tego 3ciego (droga sadowna)?

Adam

do góry

Adam wrote:
> Witam,
> znalazlem sie w nastepujacej sytuacji:
> jestem wspolwlascicielem nieruchomosc (1 z 3) domu po rodzicach, w
> ktorym nie mieszkam bo wynajmuje mieszkanie(a) w innym miescie gdzie
> pracuje. Pozostalymi wspolwlascicielami domu sa moi 2 bracia, mieszkaja
> wlasnie w tym domu (cala 3ka jestesmy zameldowani w domu rodzinntym).
> Moj starszy brat (ja jestem "sredniakiem") jest zonaty
> i jego zona jest rowniez zameldowana w naszym rodzinnym domu.
>
> Od 2 lat miedzy moim mlodszym i starszym bratem toczy sie konflikt
> natury egzystencjalnej - przestali sie ze soba dogadywac, i mlodszy nie
> chce juz mieszkac w domu rodzinnym - mysli o podjeciu studiow w miescie
> w ktorym mieszkam..., dlatego tez zaczynamy myslec z mlodszym bratem nad
> tematem sprzedazy domu rodzinnego...
>
> I tu pojawia sie problem... poniewaz pare lat temu poruszalem kwestie
> sprzedazy domu i moj starszy brat sie jasno okreslil ze on sie na to nie
> zgodzi, chcialem zapytac jak sie postepuje w takich sprawach?
>
> Starszy brat mieszka w domu rodzinnym, oficjalnie nie pracuje, podczas
> jego "rzadow" pojawialy sie liczne problemy - zadluzenie na wode, gaz, i
> inne rachunki, postepujaca dewastacja mieszkania (teraz zaczal robic
> remonty), wpadka z zakladem energetycznym (podlaczyl sie na lewo) -
> skotkowalo to kara w wys. 25 tys PLN, teraz tez nie mam pewnosci co do
> tego czy znowu nie robi w "jajo" zakladu energetycznego.
>
> Od razu powiem, ze dom jest wart tyle ze po jego sprzedazy spokojnie
> kazdy z nas moglby kupic sobie kawalerke - ale wiadomo, jaki duren
> zgodzi sie dobrowolnie na zamiane domu jednorodzinnego (6 pokojow,
> garaz, ogrod) na ciasna kawalerke?
>
> Splata kogos przez inne osobe nie wchodzi w gre poniewaz zaden z nas nie
> posiada takich srodkow finansowych, kredyt na splate tez odpada bo zaden
> z nas nie ma zdolnosci kredytowej... nie jest wesolo.
> Przyznaje ze sam mam 26 lat i powoli trzeba myslec o wlasnym lokum a
> taka kawalerka (WLASNA) to przeciez bardzo duzo.
>
> Interesuje mnie jak to mozna rozwiazac w przypadku kiedy 2
> wspolwlascicieli chce sprzedac nieruchomosc a 3 sie na to nie zgadza -
> mozna w jakis sposob wymusic zgode tego 3ciego (droga sadowna)?
>
> Adam
Jakie szanse sa na zniesienie wspolwlasnosci przez sprzedaz? W takim
przypadku kazdy z nas otrzymalby to co mu sie nalezy.
Moze ktos mial juz doswiadczenie z takim przypadkiem? Ile czasu trwa
taka sprawa?

Adam

do góry

> Interesuje mnie jak to mozna rozwiazac w przypadku kiedy 2
> wspolwlascicieli chce sprzedac nieruchomosc a 3 sie na to nie zgadza -
> mozna w jakis sposob wymusic zgode tego 3ciego (droga sadowna)?

http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=4

do góry

Beniamin wrote:
>>Interesuje mnie jak to mozna rozwiazac w przypadku kiedy 2
>>wspolwlascicieli chce sprzedac nieruchomosc a 3 sie na to nie zgadza -
>>mozna w jakis sposob wymusic zgode tego 3ciego (droga sadowna)?
>
>
> http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=4
>
>
Wielkie dzieki
Adam

do góry