-
1. Data: 2007-07-18 05:59:55
Temat: Sprzedaż mieszkania a nadpłata w administracji
Od: miklo <m...@g...com>
Cześć,
W zeszłym roku sprzedałem mieszkanie (w grudniu). W maju tego roku
zadzwoniła do mnie pani z byłej administracji (zarządca prywatny) i
powiadomiła mnie, że nadpłaciliśmy ponad 600zł (m.in. za wodę).
Poprosiła o podesłanie mailem namiarów na nowy adres + nr konta i miała
podesłać papierowe rozliczenie oraz pieniądze.
Od tamtej pory cisza. Tzn. coś mącą. Mam wrażenie, że się "palnęli" i
zwrot zrobili nowemu właścicielowi mieszkania. I mam pytanie: czy są
jakieś podstawy do walki o te pieniądze (są mi akurat potrzebne) - w
końcu praktycznie cały rok ja płaciłem - czy rozliczenia za lokale są
"na lokale" a nie "na właścicieli"? Szczerze powiedziawszy - mi się
wydawało, że skoro ja płaciłem, to mi się należy zwrot...
--
pozdrawiam,
miklo
-
2. Data: 2007-07-18 09:30:03
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania a nadpłata w administracji
Od: Klara Bemol <h...@w...pl>
miklo napisał(a):
> Cześć,
>
> W zeszłym roku sprzedałem mieszkanie (w grudniu). W maju tego roku
> zadzwoniła do mnie pani z byłej administracji (zarządca prywatny) i
> powiadomiła mnie, że nadpłaciliśmy ponad 600zł (m.in. za wodę).
> Poprosiła o podesłanie mailem namiarów na nowy adres + nr konta i miała
> podesłać papierowe rozliczenie oraz pieniądze.
>
> Od tamtej pory cisza. Tzn. coś mącą. Mam wrażenie, że się "palnęli" i
> zwrot zrobili nowemu właścicielowi mieszkania. I mam pytanie: czy są
> jakieś podstawy do walki o te pieniądze (są mi akurat potrzebne) - w
> końcu praktycznie cały rok ja płaciłem - czy rozliczenia za lokale są
> "na lokale" a nie "na właścicieli"? Szczerze powiedziawszy - mi się
> wydawało, że skoro ja płaciłem, to mi się należy zwrot...
>
myśmy mieli w umowie notarialnej zastrzeżenie, że ewentualne zwroty ze
spółdzieli (niedopłaty) idą na rzecz byłego właściciela
-
3. Data: 2007-07-18 09:34:45
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania a nadpłata w administracji
Od: Klara Bemol <h...@w...pl>
miklo napisał(a):
> Cześć,
>
> W zeszłym roku sprzedałem mieszkanie (w grudniu). W maju tego roku
> zadzwoniła do mnie pani z byłej administracji (zarządca prywatny)i
> powiadomiła mnie, że nadpłaciliśmy ponad 600zł (m.in. za wodę).
> Poprosiła o podesłanie mailem namiarów na nowy adres + nr konta imiała
> podesłać papierowe rozliczenie oraz pieniądze.
>
> Od tamtej pory cisza. Tzn. coś mącą. Mam wrażenie, że się "palnęli" i
> zwrot zrobili nowemu właścicielowi mieszkania. I mam pytanie: czy są
> jakieś podstawy do walki o te pieniądze (są mi akurat potrzebne)- w
> końcu praktycznie cały rok ja płaciłem - czy rozliczenia za lokale są
> "na lokale" a nie "na właścicieli"? Szczerze powiedziawszy - mi się
> wydawało, że skoro ja płaciłem, to mi się należy zwrot...
>
myśmy mieli w umowie notarialnej zastrzeżenie, że ewentualne zwrotyze
spółdzieli (niedopłaty) idą na rzecz byłego właściciela
w spółdzielni po rozliczeniu ciepła, poprosiłam o dwie kartki - dla
poprzednich włascicieli za to, co oni płacili, a dla nas za to, co my i
tyle, co wyliczyła spółdzienia, otrzymali
-
4. Data: 2007-07-18 09:46:40
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania a nadpłata w administracji
Od: miklo <m...@g...com>
Klara Bemol pisze:
> w spółdzielni po rozliczeniu ciepła, poprosiłam o dwie kartki - dla
> poprzednich włascicieli za to, co oni płacili, a dla nas za to, co my i
> tyle, co wyliczyła spółdzienia, otrzymali
No dobra. Naprę na nich ;-)
Dzięki za wskazówki.
--
miklo
-
5. Data: 2007-07-18 11:09:29
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania a nadpłata w administracji
Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "miklo" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:f7ka8t$6ti$1@inews.gazeta.pl...
> Cześć,
>
> W zeszłym roku sprzedałem mieszkanie (w grudniu). W maju tego roku
> zadzwoniła do mnie pani z byłej administracji (zarządca prywatny) i
> powiadomiła mnie, że nadpłaciliśmy ponad 600zł (m.in. za wodę). Poprosiła
> o podesłanie mailem namiarów na nowy adres + nr konta i miała podesłać
> papierowe rozliczenie oraz pieniądze.
>
> Od tamtej pory cisza. Tzn. coś mącą. Mam wrażenie, że się "palnęli" i
> zwrot zrobili nowemu właścicielowi mieszkania. I mam pytanie: czy są
> jakieś podstawy do walki o te pieniądze (są mi akurat potrzebne) - w
> końcu praktycznie cały rok ja płaciłem - czy rozliczenia za lokale są "na
> lokale" a nie "na właścicieli"? Szczerze powiedziawszy - mi się wydawało,
> że skoro ja płaciłem, to mi się należy zwrot...
>
> --
> pozdrawiam,
> miklo
dorzucę troche swoich doświadczeń, no i wiedzy prawnej;
z punktu widzenia prawa zwrot należy się oczywiście tej osobie, która w
danym czasie korzystała z mieszkania i w którym to czasie taka nadpłata
powstała; tu ma znaczenie czas takiej nadpłaty oraz osoba, która regulowała
płatności z tytułu zajmowania lokalu, a zatem także z tytułu, gdzie powstala
nadpłata; zatem zwrot winien nastąpić na twoją rzecz;
praktyka tez jest taka, zreszta musi być zgodna z prawem; ja jak kupowałem
lokal, też z byłymi właścicielami spisaliśmy stany liczników na datę przed
dniem przejęcia przeze mnie lokalu i jak dotąd jest wszystko oki i
spółdzielnia zwraca temu komu sie prawnie należy, tj. temu, kto w czasie w
którym powstała nadpłata zamieszkiwał lokal i opłacał koszty jego
eksploatacji w szerokim tego słowa znaczeniu
pzdr
krzysiek