eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2017-12-06 11:49:07
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p04jbf$mhr$...@u...news.interia.pl...
    >Przypomniała mi się niedawna sytuacja.
    >Z kobitą szukaliśmy jakiejś sprytnej walizeczki, mieszczącej się
    >gabarytowo jako bagaż podróżny w samolocie.
    >W jednym ze sklepów była na półce, ale najwyższej.
    >Sprzedawczyni miała podstawek, ale razem z tym podstawkiem sięgała
    >niżej, niż ja normalnie ręką. Jednak nie pozwoliła nikomu wejść na
    >podstawek, "bo nie wolno".
    >Na szczęście obok było kilka następnych sklepów z podobnym lub
    >lepszym towarem.
    >Pytanie: Czy ktoś uparty mógłby żądać wydania towaru?

    Jesli cos sie nie zmienilo, to tak.
    Wystawienie w sklepie towaru z cena stanowi oferte sprzedaży.
    Ty mowisz "proszę to" czy "kupuje to" i niniejszym przyjałeś oferte i
    transakcja kupna-sprzedazy zostala zawarta.

    Pozostaly drobne formalnosci - wydanie towaru i dokonanie zaplaty.

    P.S. I nie ma tlumaczenia "pracownik sie pomylil, to nie powinno
    kosztowac 50 zl tylko 250".

    J.


  • 12. Data: 2017-12-06 11:54:01
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-12-06 o 11:49, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:p04jbf$mhr$...@u...news.interia.pl...
    >> Przypomniała mi się niedawna sytuacja.
    >> Z kobitą szukaliśmy jakiejś sprytnej walizeczki, mieszczącej się
    >> gabarytowo jako bagaż podróżny w samolocie.
    >> W jednym ze sklepów była na półce, ale najwyższej.
    >> Sprzedawczyni miała podstawek, ale razem z tym podstawkiem sięgała
    >> niżej, niż ja normalnie ręką. Jednak nie pozwoliła nikomu wejść na
    >> podstawek, "bo nie wolno".
    >> Na szczęście obok było kilka następnych sklepów z podobnym lub lepszym
    >> towarem.
    >> Pytanie: Czy ktoś uparty mógłby żądać wydania towaru?
    >
    > Jesli cos sie nie zmienilo, to tak.
    > Wystawienie w sklepie towaru z cena stanowi oferte sprzedaży.
    > Ty mowisz "proszę to" czy "kupuje to" i niniejszym przyjałeś oferte i
    > transakcja kupna-sprzedazy zostala zawarta.
    >
    > Pozostaly drobne formalnosci - wydanie towaru i dokonanie zaplaty.
    >
    > P.S. I nie ma tlumaczenia "pracownik sie pomylil, to nie powinno
    > kosztowac 50 zl tylko 250".

    Ale tu nie mówimy o różnicy w cenie, tylko o tym, że sprzedawca nie jest
    w stanie fizycznie wydać towaru. Może to stanowić uzasadniony powód do
    odmowy sprzedaży.

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2017-12-06 16:46:45
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p08i8a$pgc$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-12-06 o 11:49, J.F. pisze:
    >>> Pytanie: Czy ktoś uparty mógłby żądać wydania towaru?
    >
    >> Jesli cos sie nie zmienilo, to tak.
    >> Wystawienie w sklepie towaru z cena stanowi oferte sprzedaży.
    >> Ty mowisz "proszę to" czy "kupuje to" i niniejszym przyjałeś oferte
    >> i transakcja kupna-sprzedazy zostala zawarta.
    >
    >> Pozostaly drobne formalnosci - wydanie towaru i dokonanie zaplaty.
    >
    >> P.S. I nie ma tlumaczenia "pracownik sie pomylil, to nie powinno
    >> kosztowac 50 zl tylko 250".

    >Ale tu nie mówimy o różnicy w cenie,

    Cena o tyle ciekawa, ze przy kasie mozesz uslyszec "250".
    A przepis ciagle ten sam :-)

    >tylko o tym, że sprzedawca nie jest w stanie fizycznie wydać towaru.
    >Może to stanowić uzasadniony powód do odmowy sprzedaży.

    Masz na to jakies uzasadnienie ?

    J.


  • 14. Data: 2017-12-06 20:22:04
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-12-06 o 16:46, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:p08i8a$pgc$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2017-12-06 o 11:49, J.F. pisze:
    >>>> Pytanie: Czy ktoś uparty mógłby żądać wydania towaru?
    >>
    >>> Jesli cos sie nie zmienilo, to tak.
    >>> Wystawienie w sklepie towaru z cena stanowi oferte sprzedaży.
    >>> Ty mowisz "proszę to" czy "kupuje to" i niniejszym przyjałeś oferte i
    >>> transakcja kupna-sprzedazy zostala zawarta.
    >>
    >>> Pozostaly drobne formalnosci - wydanie towaru i dokonanie zaplaty.
    >>
    >>> P.S. I nie ma tlumaczenia "pracownik sie pomylil, to nie powinno
    >>> kosztowac 50 zl tylko 250".
    >
    >> Ale tu nie mówimy o różnicy w cenie,
    >
    > Cena o tyle ciekawa, ze przy kasie mozesz uslyszec "250".
    > A przepis ciagle ten sam :-)
    >
    >> tylko o tym, że sprzedawca nie jest w stanie fizycznie wydać towaru.
    >> Może to stanowić uzasadniony powód do odmowy sprzedaży.
    >
    > Masz na to jakies uzasadnienie ?

    Podobne jak do tego, że krowa nie może latać - skoro nie umie, to żadne
    dopytywania o uzasadnienie osób, które tego nie rozumieją, nie zmienią
    tego stanu rzeczy :)

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2017-12-06 21:45:41
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p09g0u$mg6$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-12-06 o 16:46, J.F. pisze:
    >>> tylko o tym, że sprzedawca nie jest w stanie fizycznie wydać
    >>> towaru. Może to stanowić uzasadniony powód do odmowy sprzedaży.
    >
    >> Masz na to jakies uzasadnienie ?

    >Podobne jak do tego, że krowa nie może latać - skoro nie umie, to
    >żadne dopytywania o uzasadnienie osób, które tego nie rozumieją, nie
    >zmienią tego stanu rzeczy :)

    Ale czy to dotyczy sprzedawcy, czy bedzie mial uzasadniony powod aby
    sprowadzic pomoc i wypelnic swoj obowiazek ?

    Bo jak nie, to przyjdzie komornik i zabierze, ale za słoną opłatą :-P

    J.


  • 16. Data: 2017-12-06 22:08:34
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-12-06 o 21:45, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:p09g0u$mg6$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2017-12-06 o 16:46, J.F. pisze:
    >>>> tylko o tym, że sprzedawca nie jest w stanie fizycznie wydać towaru.
    >>>> Może to stanowić uzasadniony powód do odmowy sprzedaży.
    >>
    >>> Masz na to jakies uzasadnienie ?
    >
    >> Podobne jak do tego, że krowa nie może latać - skoro nie umie, to
    >> żadne dopytywania o uzasadnienie osób, które tego nie rozumieją, nie
    >> zmienią tego stanu rzeczy :)
    >
    > Ale czy to dotyczy sprzedawcy, czy bedzie mial uzasadniony powod aby
    > sprowadzic pomoc i wypelnic swoj obowiazek ?

    Toż pewnie sprowadzi. Albo powie - proszę przyjść jutro. Przecież
    rozważamy konkretny przypadek, że klient chce walizkę "już", a
    sprzedawczyni "już" nie może dosięgnąć walizki.

    > Bo jak nie, to przyjdzie komornik i zabierze, ale za słoną opłatą :-P

    Nie ma podstaw, bo nie doszło do zawarcia umowy.

    --
    Liwiusz


  • 17. Data: 2017-12-07 14:32:27
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p09m8k$759$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-12-06 o 21:45, J.F. pisze:
    >>>>> tylko o tym, że sprzedawca nie jest w stanie fizycznie wydać
    >>>>> towaru. Może to stanowić uzasadniony powód do odmowy sprzedaży.
    >>>> Masz na to jakies uzasadnienie ?
    >>> Podobne jak do tego, że krowa nie może latać - skoro nie umie, to
    >>> żadne dopytywania o uzasadnienie osób, które tego nie rozumieją,
    >>> nie zmienią tego stanu rzeczy :)
    >
    >> Ale czy to dotyczy sprzedawcy, czy bedzie mial uzasadniony powod
    >> aby sprowadzic pomoc i wypelnic swoj obowiazek ?

    >Toż pewnie sprowadzi. Albo powie - proszę przyjść jutro. Przecież
    >rozważamy konkretny przypadek, że klient chce walizkę "już", a
    >sprzedawczyni "już" nie może dosięgnąć walizki.

    Tu sie zgadzam, sąd doskonale wie, ze "niezwłocznie" oznacza "w ciagu
    14 dni" :-)

    >> Bo jak nie, to przyjdzie komornik i zabierze, ale za słoną opłatą
    >> :-P
    >Nie ma podstaw, bo nie doszło do zawarcia umowy.

    Hm, na moj gust doszlo, uzasadnienie podałem, ale ja sie nie znam :-)

    J.


  • 18. Data: 2017-12-07 15:00:05
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-12-07 o 14:32, J.F. pisze:

    > Tu sie zgadzam, sąd doskonale wie, ze "niezwłocznie" oznacza "w ciagu 14
    > dni" :-)

    W kwestii formalnej - to nie znaczy 14 dni. Może oznaczać za minutę, a
    może za rok.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2017-12-07 15:44:44
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2017-12-07, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    > W dniu 2017-12-07 o 14:32, J.F. pisze:
    >> Tu sie zgadzam, sąd doskonale wie, ze "niezwłocznie" oznacza "w ciagu 14
    >> dni" :-)
    > W kwestii formalnej - to nie znaczy 14 dni. Może oznaczać za minutę, a
    > może za rok.

    "Bez zbędnej zwłoki"

    --
    Marcin


  • 20. Data: 2017-12-07 18:32:39
    Temat: Re: Sprzedawca nikczemnego wzrostu ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p0bhh6$il$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-12-07 o 14:32, J.F. pisze:
    >> Tu sie zgadzam, sąd doskonale wie, ze "niezwłocznie" oznacza "w
    >> ciagu 14 dni" :-)

    >W kwestii formalnej - to nie znaczy 14 dni. Może oznaczać za minutę,
    >a może za rok.

    A co sąd sam robi "za minutę" ?
    Sąd nie zna takiego pojęcia :-)

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1