Złożyłem pozew o rozwód.
I teraz na pierwszej sprawie (pojednawczej) moja żona powiedziała,
że nie widzi szans na pogodzenie i zgadza się na rozwód.
Teraz po jakimś czasie poinformowała mnie, że zmieniła zdanie
i nie zgodzi się na ten rozwód i że będzie chciała separacji na następnej
sprawie. Nie ważne o jej intencje, ale czy jeśli ja będę stał twardo przy
swoim jest możliwe, że sąd zgodzi się z moją wizją rozwiązania sprawy?
Co mogę zrobić by tak było?

Pozdrawiam
Grzegorz
--
&& &&
&& t...@p...pl &&
&& Nie jest łatwo napisać coś w sygnaturce... &&
&& &&