eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpoldzielnie mieszkaniowe ?...Na przyklad w Kudowie Zdroju ?Spoldzielnie mieszkaniowe ?...Na przyklad w Kudowie Zdroju ?
  • Data: 2002-08-03 11:12:41
    Temat: Spoldzielnie mieszkaniowe ?...Na przyklad w Kudowie Zdroju ?
    Od: "miro" <m...@w...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ...Jak długo jeszcze mają prawo egzystować post-socjalistyczne relikty o
    nazwie "Spółdzielnia Mieszkaniowa" ?..Ponoć od nowego roku, w związku z
    obowiązkowym (?..) uwłaszczeniem mieszkań i gruntów (pod blokami), należy
    sobie znaleźć i wynająć nowego administratora budynków ?.. Bardzo na to
    liczyłem, ale niestety chyba się przeliczyłem, bo ma zostać po staremu ?...
    I w dalszym ciągu, pomimo zapłacenia kupy pieniędzy (100% "wartości", a nie
    jakieś chore 5%...) za mieszkanie w bloku, nie podskoczę, bo moja "własność"
    jest raczej iluzoryczna i w dalszym ciągu, dotychczasowy zarządca -
    Spółdzielnia Mieszkaniowa (w Kudowie Zdroju, ul. Buczka), może sobie
    pozwalać nie tylko na sobiepańskie posunięcia w stylu Anioła z "Alternatywy
    4", ale nawet i na aroganckie odzywki, pasąc nic nie robiące dupy na dość
    wysokim czynszu z mojej kieszeni ?... I nawet nie ma się do kogo poskarżyć
    ?... Gdyby to był wynajęty admin, to po prostu po zebraniu
    lokatorów-właścicieli, wywaliłoby się go na zbity pysk. Trzymających się
    jednak wszystkimi kończynami postsocjalistycznych ETATÓW (na mój koszt !..)
    aroganckich bab ze "spółdzielni" NIE MOŻNA RUSZYĆ ?... Jak to z tym jest ?..
    Albo spółdzielniane blokowiska zawierają mieszkania WŁASNOŚCIOWE, albo są
    slumsami nie płacącej czynszów biedoty bez zasiłków nawet ?...
    To są rzeczy chyba nie do ruszenia u nas... A na tym bałaganie właśnie w
    śmietniku ludzkim, gdzie w takim bloku nie sposób dojść do konsensusu
    interesów - siedzą mocno (i śmiało pozwalając sobie na arogancję, w poczuciu
    bezkarności...) KLESZCZE typu grubo-przedemerytalne baby spółdzielniane (i
    to w ilości chyba 7 sztuk + "Pani Prezes", gdzie starczyłyby dwie...), które
    nawet nie usiłują udawać, że coś robią za MOJE pieniądze...

    Jak to z tym jest, kochani Państwo ?.. Ponoć spółdzielnie mieszkaniowe mają
    silne lobby u koryta w Warszawie i są nie do ruszenia ?
    Pytam - tak ot - sobie a Muzom, z ciekawości, bo mieszkanie ogłosiłem do
    natychmiastowej sprzedaży. Nawet ze stratą...
    Wolę już domek w stanie surowym, po narobieniu sobie długów i spać na
    betonowej posadzce, nie mając za co tego wykończyć, niż płacić ZA DARMO
    postkomuchowatym strukturom 350 zetów miesięcznie, jak płacę do Spółdzielni
    w Kudowie za mieszkanie w blokowisku w Dusznikach Zdroju (w tym 80 złotych
    na "koszty administracyjne" - czyli na wypłaty dla tych wszystkich tam
    "intensywnie pracujących" starszych pań...), z czego lwia część idzie na
    ogrzewanie świata i pasienie przedsiębiorstwa DZT Wałbrzych (:-((..., co
    robi mi miesięczny koszt (oszczędzając media ile wlezie..) 600 zetów za
    wszystko... Plus kupa nerwów jeszcze z powodu bałaganu... No i - "życie w
    bloku"...
    Jednak chyba lepiej byle co, byle WOLNOSTOJĄCE, gdzie napalę sobie w kominku
    ZIMĄ (a nie przez cały rok bulić średnio 170 zetów miesięcznie...) nawet
    Żydami, a latem - płacenie tylko za liczniki prądu, wody i za olej opałowy,
    czy gaz do grzania wody... Fakt. Remontować wtedy wszystko muszę sam. ALE I
    TAK wychodzi to taniej, niż komuchowata solidarność ponoszenia ZAWYŻONYCH i
    naciąganych kosztów za byle pierdnięcie w postkomuszych blokowiskach...Gdzie
    zawsze jakoś za każdą pierdułkę przychodzi płacić OSOBNO lokatorom...
    Szkoda gęstej śliny...

    A SĄ przecież blokowiska, gdzie administracja działa, jak w zegareczku -
    tanio, szybko i optymalnie.. Na wszystko są pieniądze, jasne i przejrzyste
    rozliczenia, klient - nasz pan... Ale to chyba chodzi o blokowiska NOWE,
    według nowych standardów i NOWOzasiedlone, OD RAZU poprzez sprzedaż mieszkań
    WŁASNOŚCIOWYCH, a nie jakichś dziwnych hybryd o nazwie "mieszkanie
    własnościowe-spółdzielcze" (:-((..., gdzie 3/4-te mieszkań zasiedlają ludzie
    "z przydziałów", którzy nie tylko teraz nie mogą swoich mieszkań wykupić,
    ale nawet nie mają na czynsz...


    Więc jak ? Zmieni się coś w naszym Kraju od nowego roku może, czy też
    Dziadostwo Postokmusze wywalczyło sobie niszę ekologiczną w celu dotrwania
    do emerytur NA KOSZT tych wszystkich idiotów (w tym MNIE), którzy KUPILI w
    naiwności swojej mieszkania w takich slumsach ?...

    Pozdrawiam, miro.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1