-
1. Data: 2015-11-09 13:24:06
Temat: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: "Krastiu" <R...@w...pl>
U brata przez płot jest gość co cały rok pali w piecu (ogrzewanie wody
latem, zimą ogrzewanie chałupy) czym popadnie (stare okna z farbą, płyty
wiórowe, stare meble z okleiną itd.).
Krótka piłka aby ukrócić ten proceder zakłada zgłoszenie na policję/straż
miejską. Gość dostaje karę finansową. Facet nie ma kasy > nie płaci > idzie
do pierdla.
Plusy tego rozwiązania - facet nie pali albo pali mniej syfem.
Minusy - to już nie będzie sąsiad tylko wróg. A że facet jest po przejściach
w więzieniu to ... i nerwowy będzie. Ma szemraną rodzinę itd.
Czy jest jakiś sposób aby zmusić faceta do niepalenia rakotwórczym
materiałem?
Oczywiście problem gościa wynika z braku kasy ale ... teraz oszczędzi na
drewnie ale potem wszyscy (!) będą się męczyć z nowotworem.
-
2. Data: 2015-11-09 14:27:16
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: adam <a...@w...pl>
W dniu 2015-11-09 o 13:24, Krastiu pisze:
> U brata przez płot jest gość co cały rok pali w piecu (ogrzewanie wody
> latem, zimą ogrzewanie chałupy) czym popadnie (stare okna z farbą, płyty
> wiórowe, stare meble z okleiną itd.).
> Krótka piłka aby ukrócić ten proceder zakłada zgłoszenie na
> policję/straż miejską. Gość dostaje karę finansową. Facet nie ma kasy >
> nie płaci > idzie do pierdla.
> Plusy tego rozwiązania - facet nie pali albo pali mniej syfem.
> Minusy - to już nie będzie sąsiad tylko wróg. A że facet jest po
> przejściach w więzieniu to ... i nerwowy będzie. Ma szemraną rodzinę itd.
>
> Czy jest jakiś sposób aby zmusić faceta do niepalenia rakotwórczym
> materiałem?
> Oczywiście problem gościa wynika z braku kasy ale ... teraz oszczędzi na
> drewnie ale potem wszyscy (!) będą się męczyć z nowotworem.
Z tym to jest tak jak ze śmieciami w lesie. Nawet jak ktoś się zajmie,
to kary są symboliczne.
-
3. Data: 2015-11-09 14:50:12
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: "Krastiu" <R...@w...pl>
> Z tym to jest tak jak ze śmieciami w lesie. Nawet jak ktoś się zajmie,
> to kary są symboliczne.
Z tym, że dla tego gościa 300 pln to już problem.
Po drugie takie kary mogą być chyba nakładane cyklicznie i wtedy np. 3x300
pln = 1000 pln.
Po trzecia wizyta policji w jego mieszkaniu może też podziała prewencyjnie.
-
4. Data: 2015-11-09 17:16:56
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2015-11-09 o 13:24, Krastiu pisze:
> U brata przez płot jest gość co cały rok pali w piecu (ogrzewanie wody
> latem, zimą ogrzewanie chałupy) czym popadnie (stare okna z farbą, płyty
> wiórowe, stare meble z okleiną itd.).
> Krótka piłka aby ukrócić ten proceder zakłada zgłoszenie na
> policję/straż miejską. Gość dostaje karę finansową. Facet nie ma kasy >
> nie płaci > idzie do pierdla.
> Plusy tego rozwiązania - facet nie pali albo pali mniej syfem.
> Minusy - to już nie będzie sąsiad tylko wróg. A że facet jest po
> przejściach w więzieniu to ... i nerwowy będzie. Ma szemraną rodzinę itd.
>
> Czy jest jakiś sposób aby zmusić faceta do niepalenia rakotwórczym
> materiałem?
> Oczywiście problem gościa wynika z braku kasy ale ... teraz oszczędzi na
> drewnie ale potem wszyscy (!) będą się męczyć z nowotworem.
>
>
Kupić mu opał?
--
Sonn
-
5. Data: 2015-11-10 08:54:45
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: Wielebny <w...@w...pl.invalid>
On 11/09/2015 05:16 PM, Sonn wrote:
>> Czy jest jakiś sposób aby zmusić faceta do niepalenia rakotwórczym
>> materiałem?
>
> Kupić mu opał?
Pomysł rozsądny, ale nie wiadomo czy gość będzie chciał palić kupionym
opałem.
Może lepiej podrzucić mu dobry opał, a śmieci z podwórka ukraść?
-
6. Data: 2015-11-10 10:31:27
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 09.11.2015 o 14:50, Krastiu pisze:
>
>> Z tym to jest tak jak ze śmieciami w lesie. Nawet jak ktoś się zajmie,
>> to kary są symboliczne.
>
> Z tym, że dla tego gościa 300 pln to już problem.
> Po drugie takie kary mogą być chyba nakładane cyklicznie i wtedy np. 3x300
> pln = 1000 pln.
W ciągu ile czasu - 3 lat? Zastanawiałem się nad donosem na sąsiadów
jakiś czas temu, których komin jak raz wiał w moje okno, a palili czasem
plastikiem. Tyle że to palenie trwa chwilę, smród się utrzymuje w
okolicy kilka godzin, ale kto im udowodni że to oni nasmrodzili? Zanim
policja/straż przyjedzie, to już dawno z ich komina nie będzie się
unosić czarny dym.
p. m.
-
7. Data: 2015-11-10 12:12:24
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 10.11.2015 o 10:31, m pisze:
> W dniu 09.11.2015 o 14:50, Krastiu pisze:
>>
>>> Z tym to jest tak jak ze śmieciami w lesie. Nawet jak ktoś się zajmie,
>>> to kary są symboliczne.
>>
>> Z tym, że dla tego gościa 300 pln to już problem.
>> Po drugie takie kary mogą być chyba nakładane cyklicznie i wtedy np. 3x300
>> pln = 1000 pln.
>
> W ciągu ile czasu - 3 lat? Zastanawiałem się nad donosem na sąsiadów
> jakiś czas temu, których komin jak raz wiał w moje okno, a palili czasem
> plastikiem. Tyle że to palenie trwa chwilę, smród się utrzymuje w
> okolicy kilka godzin, ale kto im udowodni że to oni nasmrodzili? Zanim
> policja/straż przyjedzie, to już dawno z ich komina nie będzie się
> unosić czarny dym.
Mnie ktoś wytłumaczył, jak działa segregacja śmieci w Krakowie.
Segreguje się na te, które można spalić w dzień i na te, które można
spalić nocą. :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
8. Data: 2015-11-10 16:29:45
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: "Krastiu" <R...@w...pl>
> jakiś czas temu, których komin jak raz wiał w moje okno, a palili czasem
> plastikiem. Tyle że to palenie trwa chwilę, smród się utrzymuje w
> okolicy kilka godzin, ale kto im udowodni że to oni nasmrodzili? Zanim
> policja/straż przyjedzie, to już dawno z ich komina nie będzie się
> unosić czarny dym.
Ale przecież:
- można sfilmować jaki idzie dym w komina
- podobne uwagi mają inni sąsiedzi, którzy ew. mogą się podpisać pod
"pismem" jeśli zajdzie potrzeba
- przecież straż/policja musi sprawdzić stan paleniska/pieca a nie co
wychodzi. Chodzi o to aby ustalić co spalono. A nie jak kopci.
-
9. Data: 2015-11-11 19:04:30
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
> - można sfilmować jaki idzie dym w komina
Masz taki aparat fotograficzny co zapisuje zapahy?
> - podobne uwagi mają inni sąsiedzi, którzy ew. mogą się podpisać pod
> "pismem" jeśli zajdzie potrzeba
To nie dowud.
> - przecież straż/policja musi sprawdzić stan paleniska/pieca a nie co
> wychodzi. Chodzi o to aby ustalić co spalono. A nie jak kopci.
Do tego jest potszebny nakaz prokuratury, nie ma obowiązku wpuszczenia do
domu straży czy policji bez nakazu.
Powinna być większa prewencja a nie zamordyzm.
Wielu nie zdaje sobie sprawy jak szkodzi.
Powinna być szersza akcja medialna.
A na tego co celowo smrodzi, by szkodzić sąsiadowi?
Tacy też są. Na tę część społeczeństwa należało by nasłać inżyniera.
Nieh ten coś wymyśli.
Np Ustawowa czujka rakotwurczyh wyziewuw w każdym kominie. :)
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
-
10. Data: 2015-11-12 09:13:13
Temat: Re: Spalanie odpadów u sąsiada - jak postępować?
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-11-10 o 08:54, Wielebny pisze:
>> Kupić mu opał?
> Pomysł rozsądny, ale nie wiadomo czy gość będzie chciał palić kupionym
> opałem.
> Może lepiej podrzucić mu dobry opał, a śmieci z podwórka ukraść?
A nie prościej spalić mu chałupę i zgwałcić psa?
--
Pozdrawiam
Maciek