-
91. Data: 2015-10-23 17:25:31
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n0dc6g$s2e$...@d...me...
J.F. wrote:
>> Ja tam nie wiem co prawo na to, ale to mi sie kloci z pojeciem
>> sprawiedliwosci spolecznej, o ktore sady maja dbac i jak im
>> wygodnie to
>> dbaja.
>Ach, to pozycz mi 200 tys.
>Twoja sprawiedliwość społeczna rozwiąże problem spłaty długu przez
>moje dzieci.
Ja ci nie pozycze, bo przepijesz :-)
Jesli jednak masz stosowny majatek, to instytucja spadku z
dobrodziejstwem inwentarza ma zabezpieczyc i mnie i dzieci.
A w tym co piszecie, to widze, ze puszcze ci dzieci w skarpetkach :-)
J.
-
92. Data: 2015-10-23 17:34:11
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:06355607-b936-4057-809e-42bb77592a2b@go
oglegroups.com...
W dniu piątek, 23 października 2015 15:20:26 UTC+2 użytkownik witek
napisał:
>> Ale postaw sie po drugiej stronie.
>> Pozyczylem twojemu ojcu 10 tys zl. Zawsze był uczciwy i dotrzymywał
>> słowa.
>> Ewazasz że ma sie iść bująć?
>> Wolę poczekać aż te 10 tyś znajdziesz.
>> Spłacaj po 100 miesiecznie ale spłacaj.
>Zgadzam się z tobą.
>Chyba nigdzie nie napisałem ze nie zamierzał bym spłacać.
>Koleg J.F. jeśli go dobrze rozumie twierdzi że wg. "sprawiedliwości
>społecznej" przy "dobrodziejstwie inwentarza" długi spadkowe powinny
>być egzekwowane tylko z masy spadkowej. Ja tylko podałem przykład ze
>z masy nie zawsze się da a spłacić wypada.
Nasylanie na spadkobierce komornika, ktory mu zabierze jego wlasny
majatek kloci mi sie jakos z tym dobrodziejstwem inwentarza.
Szczegolnie gdy jak piszesz "z masy sie nie da". Skoro sie z masy nie
da, to komornik powinien sie zadowolic tym, czego sie nie da.
Np kwota uzyskana ze "sprzedam 1/3 mieszkania".
J.
-
93. Data: 2015-10-23 17:37:13
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
On Fri, 23 Oct 2015 00:01:56 -0700 (PDT), Kris <k...@g...com>
>> Na tą chwile ten udział jest niewiele wart bo jest nioezbywalny
>> praktyc
>> znie- kto kupi udział 1/3 z 1/2 w zamieszkałym domu?
>Zależy gdzie mieszkasz, np. w Szczecinie domy wyglądające na
>jednorodzinne (Pogodno) bardzo często są współdzielone i podzielone
>między kilku właścicieli, mają osobne wejścia itp. Handluje się tą
>1/3 czy 1/4 domu normalnie (jak mieszkaniem).
Jesli one sa tak rozdzielne, to nawet i formalnie je mozna podzielic
na osobne mieszkania.
Gorzej, jak np lazienka jedna.
Nadal niby mozna, ale kto bedzie chial mieszkac jak Kiepski.
J.
-
94. Data: 2015-10-23 17:40:32
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kris wrote:
> W dniu piątek, 23 października 2015 15:20:26 UTC+2 użytkownik witek napisał:
>> zgadzam sie z tobą.
>> Ale postaw sie po drugiej stronie.
>> Pozyczylem twojemu ojcu 10 tys zl. Zawsze był uczciwy i dotrzymywał słowa.
>> Ewazasz że ma sie iść bująć?
>> Wolę poczekać aż te 10 tyś znajdziesz.
>> Spłacaj po 100 miesiecznie ale spłacaj.
> Zgadzam się z tobą.
> Chyba nigdzie nie napisałem ze nie zamierzał bym spłacać.
> Koleg J.F. jeśli go dobrze rozumie twierdzi że wg. "sprawiedliwości społecznej"
przy "dobrodziejstwie inwentarza" długi spadkowe powinny być egzekwowane tylko z masy
spadkowej. Ja tylko podałem przykład ze z masy nie zawsze się da a spłacić wypada.
>
Tyle ze przy ograniczeniu spadkobierca nie ma interesu w rozwiązaniu
problemu.
Jemu jest na rękę, że masa spadkowa jest niesprzedawalna. Niech sie
wierzciel martwi. Mimo, że byłby w stanie spłacić to mu sie nie chce bo
nie musi.
No chyba, że dołożymy warunek, że jak nie chcesz spłacać z własnego
majątku do oddajesz całość przypadającego ci spadku wierzycielom do
podziału.
-
95. Data: 2015-10-23 17:42:47
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
J.F. wrote:
> Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n0dc6g$s2e$...@d...me...
> J.F. wrote:
>>> Ja tam nie wiem co prawo na to, ale to mi sie kloci z pojeciem
>>> sprawiedliwosci spolecznej, o ktore sady maja dbac i jak im wygodnie to
>>> dbaja.
>
>> Ach, to pozycz mi 200 tys.
>> Twoja sprawiedliwość społeczna rozwiąże problem spłaty długu przez
>> moje dzieci.
>
> Ja ci nie pozycze, bo przepijesz :-)
>
> Jesli jednak masz stosowny majatek, to instytucja spadku z
> dobrodziejstwem inwentarza ma zabezpieczyc i mnie i dzieci.
>
> A w tym co piszecie, to widze, ze puszcze ci dzieci w skarpetkach :-)
>
> J.
>
Niestety nie uda się.
Poczytaj sobie o trust fund.
-
96. Data: 2015-10-24 20:16:02
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow>
Bo przecież tego nie można zdefraudować, szczególnie gdy ma siedzibę na
Cyprze, Bermudach czy w Hajfie, prawda?
-----
> Poczytaj sobie o trust fund.
-
97. Data: 2015-10-24 23:08:08
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
????? wrote:
> Bo przecież tego nie można zdefraudować, szczególnie gdy ma siedzibę na
> Cyprze, Bermudach czy w Hajfie, prawda?
>
>
> -----
>> Poczytaj sobie o trust fund.
>
>
1. a ktos cie zmusil do takiego wyboru?
2. mowa byla o długach.
bo nawet lokate w banku szlag moze trafic.
-
98. Data: 2015-10-26 10:19:21
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n0dk9f$546$...@d...me...
Kris wrote:
>> Zgadzam się z tobą.
>> Chyba nigdzie nie napisałem ze nie zamierzał bym spłacać.
>> Koleg J.F. jeśli go dobrze rozumie twierdzi że wg. "sprawiedliwości
>> społecznej" przy "dobrodziejstwie inwentarza" długi spadkowe
>> powinny być egzekwowane tylko z masy spadkowej. Ja tylko podałem
>> przykład ze z masy nie zawsze się da a spłacić wypada.
>
>Tyle ze przy ograniczeniu spadkobierca nie ma interesu w
>rozwiązaniu problemu.
>Jemu jest na rękę, że masa spadkowa jest niesprzedawalna. Niech sie
>wierzciel martwi. Mimo, że byłby w stanie spłacić to mu sie nie chce
>bo nie musi.
No ale taka chyba idea - skoro niesprzedawalna, to po co taki spadek
spadkobiercy ?
>No chyba, że dołożymy warunek, że jak nie chcesz spłacać z własnego
>majątku do oddajesz całość przypadającego ci spadku wierzycielom do
>podziału.
Na ile rozumiem - poniekad tak jest.
Z tym, ze jesli cos zostanie, to dla spadkobiercy.
J.
-
99. Data: 2015-10-26 12:08:26
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 października 2015 10:19:34 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> No ale taka chyba idea - skoro niesprzedawalna, to po co taki spadek
> spadkobiercy ?
Po co mi udziały 1/3 z 1/2 w nieruchomości? Chociażby po to że jak kiedyś
zechcemy(wszyscy udziałowcy) ta nieruchomość sprzedać to przełoży się to na gotówkę.
Moje udziały są teraz niesprzedawalne ale nieruchomość jako całość jak najbardziej
sprzedawalna.
-
100. Data: 2015-10-26 12:22:35
Temat: Re: Spadek - co, gdzie i za ile
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9663b0cb-b0dd-4c03-b0c9-83757946c9dc@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 26 października 2015 10:19:34 UTC+1 użytkownik
J.F. napisał:
>> No ale taka chyba idea - skoro niesprzedawalna, to po co taki
>> spadek
>> spadkobiercy ?
>Po co mi udziały 1/3 z 1/2 w nieruchomości?
>Chociażby po to że jak kiedyś zechcemy(wszyscy udziałowcy) ta
>nieruchomość sprzedać to przełoży się to na gotówkę.
>Moje udziały są teraz niesprzedawalne ale nieruchomość jako całość
>jak najbardziej sprzedawalna.
Ale jak jestesmy z pozostalymi pokloceni, to nie sprzedamy.
To po co taki spadek ?
No i stosowne zapisy cytowalem - nie znam praktyki, ale moze jednak
jest mozliwosc wymuszenia sprzedazy lub wykupu przez innych ?
J.