Witam, mam takowe złożone pytanie :

Kolega był na komisji wojskowej jeszcze w ubiegłym roku, otrzymał
kategorię A.
W połowie tego roku ciężko zachorował i jest w trakcie leczenia.
Kilka dni temu otrzymał wezwanie do wojska na 10 października.

Czy dokumentacja z leczenia może być przesłanką do czasowego
odroczenia służby ?
W jaki sposób to załatwić ?

I jeszcze jedno pytanie w tym temacie :
Czy mając odroczoną czasowo służbę wojskową będzie mógł
legalnie wyjechać do UK do pracy ?
Czy WKU może go wtedy ścigać, gdy wyjedzie ?

Z góry dziękuję za odpowiedź,

Pozdrawiam

do góry

Czy dokumentacja z leczenia może być przesłanką do czasowego
odroczenia służby ?
W jaki sposób to załatwić ?

Tak! Załatwia się w WKU


Czy mając odroczoną czasowo służbę wojskową będzie mógł
legalnie wyjechać do UK do pracy ?

No pewnie!

Czy WKU może go wtedy ścigać, gdy wyjedzie ?

Trepy z WKU mogą se co najwyżej pisma wysyłać.

+inż.prawa+

do góry

Rostov napisał(a):
> Czy mając odroczoną czasowo służbę wojskową będzie mógł
> legalnie wyjechać do UK do pracy ?
W WKU według Ciebie same osły siedzą i nie skojarzą wszystkich
okoliczności - komisja wojskowa, nagła ciężka ;-) choroba,
odroczenie, wyjazd DO PRACY po tej "ciężkiej chorobie", zamiast na
rekonwalescencję. Chyba Twój kolega myśli, że wokół niego sami
głupcy chodzą, a on jeden ten mądry. Oj, niech ten lekarz uważa, co
wystawi dokumenty leczenia.
> Czy WKU może go wtedy ścigać, gdy wyjedzie ?
Raczej jak PRZYJEDZIE...

do góry

> W WKU według Ciebie same osły siedzą i nie skojarzą > wszystkich
> okoliczności - komisja wojskowa, nagła ciężka ;-) choroba,
odroczenie, wyjazd DO PRACY

A skąd niby mają o tym wyjeździe wiedzieć. Ja jak w sierpniu 1989 r. do ZSRR
wyjeżdżałem, to powrót miałem zgłosić do WKU. Oczywiście ciepłym moczem ich
olałem i niech mnie szukają.

> Czy WKU może go wtedy ścigać, gdy wyjedzie ?
Raczej jak PRZYJEDZIE...

- Dzień dobry, czy pan X
- Kto? Nikt taki tutaj nie mieszka. Dowidzenia

+inż.prawa+

do góry

Rostov napisał(a):

> Czy mając odroczoną czasowo służbę wojskową będzie mógł
> legalnie wyjechać do UK do pracy ?

Jestem żołnierzem zawodowym i...

Każdy obywatel zgodnie z Ustawą o powszechnym obowiązku obrony RP musi spełnić
wojskowy obowiązek
meldunkowy - każdy pobyt trwający ponad dwa miesiące należy zgłaszać w wojskowej
komendzie
uzupełnień :-(


--
Pozdrawiam
Karol MARCHEWKA

troszkę więcej o mnie na stronie www.marchewka.za.pl
Jeżeli piszesz na priv z adresu email wytnij tekst "-SPAMEROM-STOP-"

do góry

Karol MARCHEWKA wrote:

> Jestem żołnierzem zawodowym i...

...i co z tego niby wynika?

> Każdy obywatel zgodnie z Ustawą o powszechnym obowiązku obrony RP musi

...będącą tylko nieco zmienioną ustawą o powszechnym obowiązku Polski
Rzeczypospolitej Ludowej ;->

> spełnić wojskowy obowiązek meldunkowy - każdy pobyt trwający ponad dwa
> miesiące należy zgłaszać w wojskowej komendzie uzupełnień :-(

Serio? No popatrz... A w którym miejscu?

Dla twojej informacji: obowiązek meldunkowy sprowadza się do
przestrzegania procedur z ustawy o ewidencji ludności. Nie trzeba latać
do WKU - wszystko załatwia się w gminie, "panie" zawodowy.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> ...i co z tego niby wynika?

A chociażby to, że mam z tym do czynienia na codzień

> ...będącą tylko nieco zmienioną ustawą o powszechnym obowiązku Polski
> Rzeczypospolitej Ludowej ;->

Jej aktualna nazwa to
"Ustawa z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej
Polskiej"
i tylko pod taką nazwą funkcjonuje w prawodawstwie polskim

> Serio? No popatrz... A w którym miejscu?

W dniu 1 czerwca 2004r. Rada Ministrów wydała Rozporządzenie w sprawie wojskowego
obowiązku
meldunkowego, obowiązku powiadamiania wojskowego komendanta uzupełnień oraz
uzyskiwania zezwolenia
na wyjazd i pobyt za granicą - http://tinyurl.com/252baz wydane jest ono jako przepis
wykonawczy do
cytowanej wyżej ustawy - tak więc jeżeli pisze się, że w ustawie jest napisane ma się
na myśli
również jej przepisy wykonawcze

> Dla twojej informacji: obowiązek meldunkowy sprowadza się do
> przestrzegania procedur z ustawy o ewidencji ludności. Nie trzeba latać
> do WKU - wszystko załatwia się w gminie, "panie" zawodowy.

Masz rację :-) Źle ubrałem w słowa to co chciałem napisać - miałem na myśli to, że o
każdym kto
zmieni swój pobyt stały lub tymczasowy - zgodnie z § 4 cytowanego Rozporządzenia tak
czy inaczej
Wojskowy Komendant Uzupełnień się dowie :-)

--
Pozdrawiam
Karol MARCHEWKA

troszkę więcej o mnie na stronie www.marchewka.za.pl
Jeżeli piszesz na priv z adresu email wytnij tekst "-SPAMEROM-STOP-"

do góry

Karol MARCHEWKA wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> ...i co z tego niby wynika?
>
> A chociażby to, że mam z tym do czynienia na codzień

Czyżbyś miał jakiś udział w łapankach na mięso armatnie w ramach
egzekucji "zaszczanego obowiązku"?

Wiedz, że ludzi biorących w udziału w przymuszaniu ludzi do tak zwanej
służby wojskowej uważam za skończonych skurwysynów, którym życzę
możliwie nieprzyjemnego zgonu. A samą procedurę "łapanki" uważam za
bandytyzm i kultywowanie zwyczajów z czasów niewolnictwa.

I nie interesuje mnie to, że formalnie jest to legalne. Niewolnictwo też
było legalne.

>> ...będącą tylko nieco zmienioną ustawą o powszechnym obowiązku Polski
>> Rzeczypospolitej Ludowej ;->
>
> Jej aktualna nazwa to
> "Ustawa z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony
> Rzeczypospolitej Polskiej"
> i tylko pod taką nazwą funkcjonuje w prawodawstwie polskim

Co nie zmienia faktu, że jest kontynuacją tamtej ;->

>> Serio? No popatrz... A w którym miejscu?
>
> W dniu 1 czerwca 2004r. Rada Ministrów wydała Rozporządzenie w sprawie
> wojskowego obowiązku meldunkowego, obowiązku powiadamiania wojskowego
> komendanta uzupełnień oraz uzyskiwania zezwolenia na wyjazd i pobyt za
> granicą - http://tinyurl.com/252baz wydane jest ono jako przepis
> wykonawczy do cytowanej wyżej ustawy - tak więc jeżeli pisze się, że w
> ustawie jest napisane ma się na myśli również jej przepisy wykonawcze

Jak się dostanę na stronę sejmu (coś szwankuje), to sobie sprawdzę, czy
ten debilizm jest jeszcze aktualny... (powiadamianie o zmianach w
wykształceniu... kpiny...)

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> Czyżbyś miał jakiś udział w łapankach na mięso armatnie w ramach
> egzekucji "zaszczanego obowiązku"?

Raczej obrabiam kwty już ludzi w mundurach :-)

> Wiedz, że ludzi biorących w udziału w przymuszaniu ludzi do tak zwanej
> służby wojskowej uważam za skończonych skurwysynów,

Żadna praca nie hańbi

> Co nie zmienia faktu, że jest kontynuacją tamtej ;->

Za młody jestem (pięć dni temu stuknęła mi 30-stka ) aby potwierdzić :-) lub
zaprzeczyć

> jest jeszcze aktualny...

Jest - na co dzień pracuję z LEX-em, choć i tu są poślizgi dwumiesięczne :-)

--
Pozdrawiam
Karol MARCHEWKA

troszkę więcej o mnie na stronie www.marchewka.za.pl
Jeżeli piszesz na priv z adresu email wytnij tekst "-SPAMEROM-STOP-"

do góry

"Karol MARCHEWKA" <k...@-...pl> wrote in message
news:epasac$k60$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Żadna praca nie hańbi


Popatrz, a w przypadku wielgusa i wołoszańskiego co niektórzy byli innego
zdania.

do góry