> W więzieniach i tak jest zbytni luksus.

A byles w jakims czy mowisz tak na podstawie tego co "ludzie gadaja" ?

do góry

Przyznaję rację z jednym zastrzeżeniem. ten gość nie został skazany, tylko
tymczasowo aresztowany. Chwilowo, choć to pewnie mało prawdopodobne, nie
wiadomo, czy nie zostanie uniewinniony. Uważam, że Twoje uwagi są jak
najbardziej uzasadnione w stosunku do więzień. Polemizowałbym z aresztami
śledczymi, gdzie może się znaleźć niewinna osoba.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Nie mogę zaręczyć, że gdzieś w Polsce nie ma policjantów-idiotów. Ale
przykład o tyle nieadekwatny, że o ile Twojego kolegę namawiało pewnie kilku
zainteresowanych premią gliniarzy, o tyle w wypadku tymczasowego
aresztowania, to musiałaby to być zmowa kilku policjantów, prokuratora i co
najmniej dwóch różnych sędziów. Nie jest to oczywiście niemożliwe, ale
przyznasz, że wysoce mało prawdopodobne. Nawet w Polsce.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W artykule <b7v3bm$loh$1@inews.gazeta.pl> Robert Tomasik napisał(a):
> o tyle w wypadku tymczasowego
> aresztowania, to musiałaby to być zmowa kilku policjantów, prokuratora i co
> najmniej dwóch różnych sędziów. Nie jest to oczywiście niemożliwe, ale
> przyznasz, że wysoce mało prawdopodobne. Nawet w Polsce.
zaraz zmowa. Pomysl, kto od kogo zalezy, za co mu placa, kiedy otrzyma
premie, a kiedy nie. Co by sie stalo z sedzia, ktory by uczciwie oddalal
oskarzenia w _kazdym_ przypadku braku dowodow.
pozdrawiam Andrzej
ps. odp. nie mial by na chleb

do góry

andrzej wrote:
> zaraz zmowa. Pomysl, kto od kogo zalezy, za co mu placa, kiedy otrzyma
> premie, a kiedy nie. Co by sie stalo z sedzia, ktory by uczciwie oddalal
> oskarzenia w _kazdym_ przypadku braku dowodow.
>
> ps. odp. nie mial by na chleb

A niby jak miałoby do tego dojść? Jaką premię - od skazania? ;)

KG

do góry

> ps. odp. nie mial by na chleb

Z tego wynika ze im wiecej sedzia wyda wyrokow skazujacych tym wiecej
zarobi?

lol

do góry

W artykule <3...@p...onet.pl> Kamil Gołaszewski napisał(a):
> A niby jak miałoby do tego dojść? Jaką premię - od skazania? ;)
:)
przeciez to "nieomal" jawne. Czy takiemu sedziemu oplaca sie "walczyc" z
prezesem, a prezesowi..., no z kim? :). Maja byc wyniki wiec sie je
produkuje, a nie obciaza Panstwo odszkodowaniami za niesluszne
aresztowanie.
pozdrawiam Andrzej

do góry

To prawda w wiezieniach znajduja sie osoby juz z wyrokami, natomiast do
aresztow trafiaja osoby co do których toczy sie postepowanie albo stosuje
sie areszt jako srodek tymczasowy w celu wyjasnienia sprawy. Na prawde
trafiaja tam rozni ludzie a ta trafnosc znalezienia sie tam zalezy
najczesciej od sedziego.Jesli ten sie uprze,to nawet prokurator nic nie
wskura . Tak bywa. A co powiecie,ze w areszcie znajduja sie nawet
osoby,które nie płaciły za gaz? Znam takie przypadki. I na podstawie wielu
podobnych przypadków,smiem twierdzic,ze nasze prawe ma dziury a sedziowie to
najczesciej teoretycy albo przkupni idioci!

Tami.

do góry

Czyzby trafił sie znawca tematu? Kazdy potrafi tylko glupio gadac i
teoretyzowac ! I Ty własnie to robisz ! Ciekawe co sam bys zrobił,gdyby Ci
zapuszkowali dla kaprysu czy daniu nauczki? Pewnie zesrałbys sie w gacie
widzac uroki aresztu sledczego !!!

do góry

Zeby tak bezmyslnie gadac trzeba najpierw odwiedzic i wiezienie i areszt !
To chyba dziwne, bo ja spotkalam wielu aresztantów,którzy przyznawali sie do
swoich przestepstw ? Czyzby byli z Marsa ? Chyba powinni byc wg tego co
sugerujesz !

do góry