Pół roku temu wystąpiłem pisemnie od odległego sądu (wydz cywilny) o wydanie
odpisu orzeczenia sądu w dawnej sprawie spadkowej, o odpis innej sprawy -
do tego samego sądu - wystąpiłem w marcu 2008.
Ciągle mnie zwodzą, kiedy dzwonię pytać o te odpisy to czsem mówią,
że już je wysłali, innym razem, że leżą gotowe do wysłania albo,
że sędzia musi tylko podpisać i jutro wyślą, a innym znowu, że nie wiedzą o
co
chodzi bo pewnie teczka wróciła do archiwum.

Co ja mam zrobić? Gdzie można złożyć skargę na opieszałe postępowanie
sądu i ich kłamstwa?


zbyszek

do góry

Użytkownik "zbyszek" <z...@o...eu> napisał w wiadomości
news:g1ndcc$9ej$1@news.onet.pl...
> Pół roku temu wystąpiłem pisemnie od odległego sądu (wydz cywilny) o
> wydanie
> odpisu orzeczenia sądu w dawnej sprawie spadkowej, o odpis innej sprawy -
> do tego samego sądu - wystąpiłem w marcu 2008.
> Ciągle mnie zwodzą, kiedy dzwonię pytać o te odpisy to czsem mówią,
> że już je wysłali, innym razem, że leżą gotowe do wysłania albo,
> że sędzia musi tylko podpisać i jutro wyślą, a innym znowu, że nie wiedzą
> o co
> chodzi bo pewnie teczka wróciła do archiwum.
>
> Co ja mam zrobić? Gdzie można złożyć skargę na opieszałe postępowanie
> sądu i ich kłamstwa?
>

Jechac, bardzo się zdenerwować pokrzyczeć, popłakać zawału na miejscu
dostać - za chwile sie teczka znajdzie i wolny sędzia który podpisze....

serio...
sprawdzone dokładnie w takiej samej sytuacji - też stare spadki...

pozdrawiam

pitpull

do góry

>> Pół roku temu wystąpiłem pisemnie od odległego sądu (wydz cywilny) o
>> wydanie
>> odpisu orzeczenia sądu w dawnej sprawie spadkowej, o odpis innej sprawy -
> Jechac, bardzo się zdenerwować pokrzyczeć, popłakać zawału na miejscu
> dostać - za chwile sie teczka znajdzie i wolny sędzia który podpisze....
>
> serio...
> sprawdzone dokładnie w takiej samej sytuacji - też stare spadki...

Czy na prawdę nic formlanego nie pozostaje, nie chce mi się znów
lecieć na drugi koniec Polski, litości...............


zbyszek

do góry

zbyszek pisze:
>
>
> Czy na prawdę nic formlanego nie pozostaje, nie chce mi się znów
> lecieć na drugi koniec Polski, litości...............
>

Napisz do prezesa sądu, opisz sytuację.

--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry