-
1. Data: 2005-11-10 17:41:34
Temat: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Stoi sobie samochód pod urzędem pocztowym. W środku ja i dziewczyna.
Zbieramy się do odjeżdżania. Do poloneza obok podchodzi mój sąsiad,
wsiada, odpala i cofa. Staliśmy obok siebie prostopadle tyłem do jezdni.
Facet patrzy do tyłu, cofa, cofa na max skręconych kołach. Myślę sobie -
nie ma wała, zahaczy ;) No i krrrrr - zahaczył :)
Nic się wielkiego nie stało, ot przerysowany zderzak i błotnik (więcej na
nim jego lakieru niż obtarć), ale ten dupek sobie zwiał po prostu!!!
Nie mógł nie poczuć. Niestety miał zajebistego pecha, że w samochodzie który
zahaczył ktoś siedział i to był w dodatku sąsiad. :) Najprawdopodobniej nie
wie, że to mój samochód był.
Myślałem, że go dogodnię od domem (poczta jest niedaleko), ale niestety go
nie było i do teraz nie ma, a już godzina minęła. Chciałbym go jakoś
udupić, zwłaszcza, że to sąsiad z kategorii 'trudnych', wylewa szambo jako
nawóz pod kwiatki itd itp. Podejrzewam, że się wyprze, zwłaszcza że z
polonezowskiego pancernego nielakierowanego zderzaka wystarczy zetrzeć
ślady i nie widać. Co teraz - głupio dzwonić po policję w sprawie obtarcia,
ale jeśli nie będzie wyjścia... Mam świadka, niestety odjechałem z tego
miejsca. To ma jakiś wpływ na sprawę?
--
Samotnik
-
2. Data: 2005-11-10 17:47:39
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <k...@b...pl>
> Co teraz - głupio dzwonić po policję w sprawie obtarcia,
> ale jeśli nie będzie wyjścia... Mam świadka, niestety odjechałem z tego
> miejsca. To ma jakiś wpływ na sprawę?
>
Idź i zgłoś. Dla zasady. Jeśli piszesz, że jest z gatunku "trudnych" to
należy mu dokopać. Bo takim się wydaje, że są bezkarni. Od tego jest policja
i ew. sąd grodzki, by się zajmować takimi patafianami.
Pozdrawiam
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Metalicznie granatowa Felicia 1.3MPI LPG Powered
President JFK + Lemm AT1200 na pokładzie
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl
-
3. Data: 2005-11-10 17:49:53
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: "Grzegorz" <grzegorzeg1@_usun_tlen.pl>
"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
news:slrndn71m1.3qb.samotnik@samotnia.zagle.org.pl..
.
(...) Chciałbym go jakoś
> udupić, zwłaszcza, że to sąsiad z kategorii 'trudnych', wylewa szambo jako
> nawóz pod kwiatki itd itp. Podejrzewam, że się wyprze, zwłaszcza że z
> polonezowskiego pancernego nielakierowanego zderzaka wystarczy zetrzeć
> ślady i nie widać. Co teraz - głupio dzwonić po policję w sprawie
obtarcia,
> ale jeśli nie będzie wyjścia... (...)
zabij mu psa
-
4. Data: 2005-11-10 17:56:15
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: Gabriel'Varius' <g...@p...onet.pl>
> zabij mu psa
>
A co pies jest winny, ze ma pana debila/chama?? :-)
pozdrawiam
--
Fiat Panda -> PMS Full Edition -> zieleń Guacamole -> Jaworzno
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
5. Data: 2005-11-10 18:05:16
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: "Mariusz M." <usn@USUŃ.poczta.onet.pl>
W dniu 10 listopada 2005 (18:41:34) napisałeś na pl.misc.samochody:
> Myślałem, że go dogodnię od domem (poczta jest niedaleko), ale niestety go
> nie było i do teraz nie ma, a już godzina minęła. Chciałbym go jakoś
> udupić, zwłaszcza, że to sąsiad z kategorii 'trudnych', wylewa szambo jako
> nawóz pod kwiatki itd itp. Podejrzewam, że się wyprze, zwłaszcza że z
> polonezowskiego pancernego nielakierowanego zderzaka wystarczy zetrzeć
> ślady i nie widać. Co teraz - głupio dzwonić po policję w sprawie obtarcia,
> ale jeśli nie będzie wyjścia... Mam świadka, niestety odjechałem z tego
> miejsca. To ma jakiś wpływ na sprawę?
Pogadaj z nim. Jak będzie burczał zgłoś na policję, podaj dane
świadka. To raz.
A dwa (to już za hamstwo) wyczekaj aż zacznie wylewać szambo -
wówczas polecam Straż Miejską. Mandacik murowany.
Pewnie w zime nie odsnieża przed posesja...a zima idzie;>
--
Pozdrowienia,
Mariusz M.
'F'olkswagen Golf IV
mailto: usn(at)poczta.onet.pl
-
6. Data: 2005-11-10 18:07:17
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Użytkownik Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
w wiadomości <news:slrndn71m1.3qb.samotnik@samotnia.zagle.org.pl> wstukał:
> więcej na nim jego lakieru
> Podejrzewam, że się wyprze, zwłaszcza że z
> polonezowskiego pancernego nielakierowanego zderzaka wystarczy zetrzeć
> ślady i nie widać.
Już mataczysz w zeznaniach... ;P
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
7. Data: 2005-11-10 18:12:09
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: "Grzegorz" <grzegorzeg1@_usun_tlen.pl>
"Gabriel'Varius'" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:dl01jm$hju$3@omega.artcom.pl...
>
> > zabij mu psa
> >
> A co pies jest winny, ze ma pana debila/chama?? :-)
> pozdrawiam
>
>
nic, a pewnie traktowany jak śmieć. Bezbolesnie jakos przysluge mu tylko
zrobi ;)
a tak na powaznie, czasem na takich nie ma sily. Zawzinty, zal do calego
swiata ma i dokucza wszystkiemu co zyje wkolo...
Pozdr. i powodzenia :)
Grzegorz
-
8. Data: 2005-11-10 18:19:08
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
In article <9344298524$20051110190517@antonio.faranto.pl>, Mariusz M. wrote:
> Pogadaj z nim. Jak będzie burczał zgłoś na policję, podaj dane
> świadka. To raz.
> A dwa (to już za hamstwo) wyczekaj aż zacznie wylewać szambo -
> wówczas polecam Straż Miejską. Mandacik murowany.
Przerabiamy to od lat - SM ma to w dupie, przyjeżdżają po kilku godzinach.
Po drugim lub trzecim razie daliśmy sobie spokój z dzwonieniem, szkoda
fatygi. :) Jedyne wyjście to byłoby go nagrać w trakcie kamerą, ale on
wtedy by uciekł. :) To taki typ człowieka. Z innych przyjemności - w
willowej dzielnicy z małymi działkami 8ar trzyma sobie indyki pod płotem -
śmierdzą, gulgają i szlag człowieka w niedzielne popołudnie trafia, kiedy
chciałby sobie grilla zrobić... Wcześniej hodował kury, które chodziły po
kilku działkach - skończyło się dopiero kiedy jeden z sąsiadów (nie ja,
choć też blisko byłem tej decyzji) mu te kury normalnie wytruł czymś.
--
Samotnik
-
9. Data: 2005-11-10 18:19:45
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
In article <1...@i...dyndns.org.invalid>, 'Tom N' wrote:
>> więcej na nim jego lakieru
>
>> Podejrzewam, że się wyprze, zwłaszcza że z
>> polonezowskiego pancernego nielakierowanego zderzaka wystarczy zetrzeć
>> ślady i nie widać.
>
> Już mataczysz w zeznaniach... ;P
No fakt! ;)
--
Samotnik
-
10. Data: 2005-11-10 18:23:56
Temat: Re: Sąsiad zahaczył mi auto i zwiał :(
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
In article <dl02eb$mrj$1@atlantis.news.tpi.pl>, Grzegorz wrote:
>> > zabij mu psa
>> >
>> A co pies jest winny, ze ma pana debila/chama?? :-)
>> pozdrawiam
>>
>>
>
> nic, a pewnie traktowany jak śmieć. Bezbolesnie jakos przysluge mu tylko
> zrobi ;)
Jasnowidz, czy co? :) Facet ma owczarka niemieckiego, już z 11-12 lat ma,
uwiązanego na metrowym łańcuchu. "domu pilnuje".
No niestety, faceta wysiedlili z jakiejś wiochy podczas budowy drogi.
Dostał kasę i wybudował się w dosyć ładnej dzielnicy, szkoda tylko że razem
ze swoimi kaczkami i kurami :(
To coś jak ten gość w "Alternatywy 4", którego na złość przesiedlili do
bloku razem z gołębiami. :)
--
Samotnik