W artykule <5...@n...onet.pl> mariano napisal(a):

> Nie podoba Ci się nasz PRL-bis zrobiony przez nomenklaturę i dla niepoznaki
> zwany państwem prawa?

No, podoba się,ale tylko w małej częsci,niestety.


>Jesteś oszołom!

Dodałbys przynajmniej jakiegoś emotikonka, malutkiego- choćby!
A nie tak z grubej rury człowieka "szmacić"

:)

> mariano


--
____________________________________________________
____________________

do góry

W artykule <gl6gqo$ntc$1@atlantis.news.neostrada.pl> Alek napisal(a):

> Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał
>>>
>>> Chciałbym mu maksymalnie uprzykrzyć życie za to bandyckie
>>> zachowanie.
>>
>> Dam Ci dwa tzw. słowa-klucze:
>> "nieznani sprawcy"

> A ja dam dwa inne: "eskalacja konfliktu".
> A teraz pomyśl co tam się będzie działo za kilka miesięcy.

Sugerujesz, by jako _praworządny_ obywatel, z faktem "niewidzialnej
szkodnika ręki" sie pogodzić, i pójść spokojnie, jak barania owca,
pod tzw. topór rzeźnika?

Tak.
Wyraźnie zauważam na tym forum ,że wiekszość doradców ( tych bywałych)
tak właśnie radzi pytajacym.
Pytający, to ludzie praworządni.
I szukają PRAWNEGO sposobu na OBRONĘ, przeciw agresji.
Otrzymuja natomiast radę: poddaj sie.

Brak dowodów-> brak sprawcy-> umorzenie.
Albo -> nikła szkodliwość czynu -> umorzenie.

Ciekawe jest to polskie prawo.
Bandzior się nikogo nie pyta,
(zwłaszca "prawników" z pl.soc.prawo), działa jak na bandziora przystało,
i uzyskuje bez przeszkód to, czego chce.
Porzadny obywatel szuka obrony, rzeczowej porady,a otzymuje radę:
"wyprowadz sie, sprzedaj, oddaj,nie zadzieraj,nie pogarszaj,
jednym słowem PODDAJ się bandziorskim działaniom.

Bo z Kodeksami w ręce, i _TAK_PRZEGRASZ_.

Ciekawa jest ta prawna ochrona prawego obywatela.

Wygląda na to, że chcąc wygrać,jednak lepiej się nie radzić,a bezgłosnie,
wieczorowa pora iść i porżnąć opony.


I już.
A swoich opon pilnować. I wszystkiego innego.
A dalej- znów -radz sobie SAM.



Jak załosna jest ta skutecznośc prawa, w polskim wymiarze.........

I nie dziwię że ,że wszystko wokół chamieje na każdym kroku.
Język, ubiór,zachowania, otoczenie,
rady prawników (albo na razie- kandydatów)
Rośnie gruboskórność, odpornośc na krytykę.
Im mocniejsza krytyka, tym odporność wieksza.
Itd, itd.

Vide: minister sprawiedliwośći, który sie śmieje z tego,
że kolejny więzień , będący pod najszczególniejszą obserwacja,
sie mu w celi wiesza.
I przyjmując stanowisko,z góry zakłąda,że go zwolnią w atmosferze skandalu.
Więc czy ten minister ma choćtrochę człowieczej wrażliwości?
To są ziobropodobne manekiny, roboty wyprane z uczuć.


Staczamy sie.......




OleJnicy TEŻ czekali sprawiedliwości.
--
____________________________________________________
____________________

do góry

Green napisal(a):

> >Jesteś oszołom!
> Dodałbys przynajmniej jakiegoś emotikonka, malutkiego- choćby!
> A nie tak z grubej rury człowieka "szmacić"

Redaktor naczelny głównego organu propagandowego ("och, ach, jaka fajna Junia i
III RP") nie używa emotikon. Jestem z człowieków rozumnych i nie wychodzę przed
szereg!



mariano ;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Green pisze:
>
> Mamy z sąsiadem dom na współkę :\
> Nie podobały się, i nie podobają mu winorośla,
> co mam je na ścianie mego mieszkania (parter).

Mówił tak do Ciebie?
Masz na to świadków?

> Zauważyłem kilka dni temu,że mają poporzecinane wszystkie główne konary,
> główne pędy, przy samej ziemi.

To może podejdź do niego i poproś, by poszedł z Tobą
pooglądać co z winoroślami jakieś gówniarze zrobiły?
Zapytaj go, czy jakiś chłystków na posesji nie widział,
bo sprawa poważna i na pewno będzie wezwany na świadka.
Może sobie coś przypomni?

Zapytaj też, czy nie będzie mu przeszkadzało,
że te winogrona będziesz musiał pozrywać,
przez co ściana będzie brzydko wyglądała
zanim nowe winorośla się przyjmą
i czy by się nie zlitował nad ofiarą
bandyckiego napadu na przyrodę i nie dorzucił
do zakupu nowych winorośli.

> Komu powinienem zgłosić szkodę?
> Straży Miejskiej, czy Policji?

Policji.
Sąsiada podaj jako potencjalnego świadka, a może i sprawcę.
Powinien zrozumieć, że dbasz o Wasz wspólny dom.

> Chciałbym mu maksymalnie uprzykrzyć życie za to bandyckie zachowanie.

A to nieładnie, bo pewności na 100% nie masz
i co najwyżej go podejrzewasz (co też przykre w stosunku do sąsiada).

--
Pozdrawia Marek

do góry

W wiadomości news:5e5c.000003fd.49770ddb@newsgate.onet.pl mariano
<m...@p...onet.pl> pisze:

> Trollson
Trollsohn, dobre! :)
I warte kontynuacji - witroll, Trispam...

--
Jotte

do góry

W dniu 2009-01-21 13:25, mariano pisze:

> Bu, ale plama.

Się pozwolę nie zgodzić... :P


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

W artykule <gl4piq$rla$1@inews.gazeta.pl> witek napisal(a):

> wysmaruj mu schody dźemem.

Podaj swój adres, to mogę ci gębę dziegciem wysmarować.
Przestaniesz (choćby na jakiś czas) wygadywać ( a może i wypisywać) głupoty.

--

____________________________________________________
____________________

do góry

W artykule <gl4piq$rla$1@inews.gazeta.pl> witek napisal(a):

> wysmaruj mu schody dźemem.

Podaj swój adres, to mogę ci gębę dziegciem wysmarować.
Przestaniesz (choćby na jakiś czas) wygadywać ( a może i wypisywać) głupoty.

--

____________________________________________________
____________________

do góry