Witam,

w zwiazku z ostatnimi zmianami w kwestii wlasnosci budynkow
mieszkalnych, nasza spoldzielnia sie nagle obudzila, ze stan faktyczny
(pomontowane kraty na korytarzach, zabudowane czesci korytarzy +
drzwi, zabudowane balkony itp. itd.) jest niezgodny z planami. Nie
wazne, ze zdecydowana wiekszosc mieszkancow na takie zmiany miala
zgode spoldzielni - ta zamiast dostosowac plany, zrzuca
odpowiedzialnosc na mieszkancow i nakazuje dostosowac stan faktyczny
do planow. Spoldzielnia przy tym upiera sie, ze zadnej zgody nie bylo,
zadna zmiana w planach nie zostala naniesiona.

Powoluje sie przy tym na przepisy p.poz. (np. krata otwiera sie do
wewnatrz, zamiast na zewnatrz i nie posiada zamka zatrzaskowego - co
nawiasem mowiac jest absurdem).

Czy ktos sie orientuje, czy istnieje jakis okres przedawnienia?
Wiekszosc z tych zmian miala miejsce 15-20 lat temu. Moze przepisy
p.poz. sie zmienily po tym czasie? W koncu prawo nie dziala wstecz, a
strazacy i tak nie forsuja mieszkan od strony drzwi (wszak czesto
montuje sie jakies antywlamaniowe drzwi Gerdy za 10+tys zl, przy
ktorych taka krata jakby z zapalek byla zbudowana), a atakuja od razu
od strony okien.
--
Olleo