-
1. Data: 2005-04-11 15:18:41
Temat: Samochód - rękojmia za wady ukryte
Od: "roxy" <r...@N...gazeta.pl>
Witam forumowiczów...potrzebna mi porada w następującej sprawie :
W styczniu 2004 mój ojciec nabył auto z rocznika 2000 z komisu, którego
właścicielem był salon samochodowy, mający warsztat naprawczy z certyfikatem
ISO 2001 .
Ojciec wpłacił zaliczkę, bo zapewniano go, że auto nie jest powypadkowe. Do
ostatecznej transakcji ściągnęliśmy jednak rzeczoznawcę, który potwierdził,
ze auto miało wypadek. Ojciec zażądał zwrotu zaliczki, motywując, że go
oszukano...
Właściciel komisu nie chciał jednak oddać zaliczki / 4500 zł /, bo -
podobno - miał na to auto 4-ch kupców...Rzecznik praw obywatelskich również
potwierdził, ze może on nie zwrócić pieniędzy i będzie na prawie...Jak to
jest naprawdę ?
Dotarłam do poprzedniego właściciela pojazdu, który przyznał, że sprzedał
auto po wypadku - tej firmie, i że w tym warsztacie / przy salonie /
realizowano naprawę z ubezpiecznia pojazdu. Dodatkowo okazało się, ze auto
nie ma faktycznego przebiegu...z około 200 tys km ktoś "odwinął" licznik na
63 tys...
Jedyne, co się nam udało, to wynegocjować obniżkę ceny auta o 1000
zł...Niestety, w ciągu roku eksploatacji wyszły na jaw inne "usterki" -
okradziona instalacja gazowa, która spowodowała w trakcie jazdy wybuch w
tłumiku i rozerwała go na pół...zawieszenie, przód i tył do wymiany,
ale zakładam, ze to norma przy zmianie właściciela... Dzisiaj , podczas
naprawy linki sprzegła dowiedziałam się, ze pęka RAMA z przodu...Jest to
bardzo niebezpieczne, może dojść do wypadku...
Zgodnie z oświadczeniem właściciela salonu/warsztatu/komisu - auto było u
nich sprawdzone (!) i nadaje się do jazdy...Mam też wydruki poziomu spalin
zrobionych przed wyjazdem z tego komisu, z numerem auta - potwierdzonym
przez salon...wskazujących na idealny stan silnika...
Po wymianie spalonej sondy lambda - wyniki są dużo gorsze i wskazują na duży
przebieg auta... Czy warsztat celowo zataił pewne wady, by
wypchnąć "zajeżdżone" auto do sprzedaży ?
Czy po okresie 1 roku eksploatacji umiarkowanej / ok 1200 km /w jazdach
lokalnych ojciec może powołać się na rękojmię z tytułu wad ukrytych ?
/ sądzę, że celowo zatajonych, warsztat ma pełny sprzęt do diagnostyki,
łącznie z blacharką i lakiernictwem, firma bardzo znana , obecnie dealer
japońskich aut /
Czy rękojmia uprawnia do naprawy szkody bez zapłaty ?
P.S. Naprawa ramy to ponad 1200 zł, dotychczasowa wymiana części to już
ponad 3500 zł... Niejako zmuszono ojca do tego zakupu, bo nie chciał tracić
zaliczki...
Prosimy o sugestie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-04-11 15:25:44
Temat: Re: Samochód - rękojmia za wady ukryte
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
roxy napisał(a):
> Czy po okresie 1 roku eksploatacji umiarkowanej / ok 1200 km /w jazdach
> lokalnych ojciec może powołać się na rękojmię z tytułu wad ukrytych ?
> / sądzę, że celowo zatajonych, warsztat ma pełny sprzęt do diagnostyki,
> łącznie z blacharką i lakiernictwem, firma bardzo znana , obecnie dealer
> japońskich aut /
> Czy rękojmia uprawnia do naprawy szkody bez zapłaty ?
Jeśli ojciec nie kupił w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą
(a więc jest konsumentem), to nie rękojmia, a odpowiedzialność za
niezgodność z umową regulowana w ustawie o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej. Kwestia dowodu (opinii biegłego) czy w styczniu
2004 roku samochód był niezgodny z umową.
KG