Witam
Mam pewne pytanie :

Moja znajoma uczy sie w Technikum Ekonomicznym - jest juz pelnoletnia.
Jej rodzice znajduja sie za granica i generalnie nie utrzymuja z nia zadnych
kontaktow.
Ostatnio powiedziała mi że w szkole nie chcą przyjmować od niej
usprawiedliwień za nieobecność - ponoc dyrekcja tak nakazała.

CZY TO JEST NORMALNE ?? - zawsze myslalem ze osoba pelnoletnia sama moze
pisac sobie usprawiedliwienia.



pozdr

Adrian


P.S nie chodzi tu o usprawiedliwianie godzin na których nie było się z
lenistwa

do góry

On Mon, 25 Oct 2004, Adrian wrote:
[...]
>+ CZY TO JEST NORMALNE ?? - zawsze myslalem ze osoba pelnoletnia sama moze
>+ pisac sobie usprawiedliwienia.

Pracowałeś kiedyś ?
Powiadasz że "typowy pracownik" to "sam sobie wypisuje
usprawiedliwienia" ;) ??

>+ P.S nie chodzi tu o usprawiedliwianie godzin na których nie
>+ było się z lenistwa

...oczywiście.
Pismo z sądu, zwolnienie lekarskie...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Adrian" napisał
> CZY TO JEST NORMALNE ?? - zawsze myslalem ze osoba pelnoletnia
sama moze
> pisac sobie usprawiedliwienia.


Oczywiscie, osoba pelnoletnia MA PRAWO usprawiedliwiac swoje
nieobecnosci, ale nauczyciel NIE MA OBOWIAZKU uznac tego
usprawiedliwienia za wystarczajace - tak samo moze odrzucic
usprawiedliwienie wystawione przez rodzicow.
pzdr.
B.

--
Bartek 'BeBe' Bednarski

"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."

do góry

BartekB <b...@w...pl> napisał(a):

> Oczywiscie, osoba pelnoletnia MA PRAWO usprawiedliwiac swoje nieobecnosci

Powiedziałbym raczej, że ma prawo PROSIĆ o usprawiedliwienie ;-)
I jak dla mnie - bez względu na wiek.

A decyzję podejmuje nauczyciel.

RG

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry