eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-02-03 19:19:47
    Temat: Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
    Od: Maverick <m...@n...pl>

    Witam,
    Mam krótkie pytanie. Jak długo może trwać przechowywanie przez
    prokuraturę rzeczy odebranych podczas przeszukania(właściwie wydanych
    dobrowolnie) bez postawienia w stan oskarżenia?

    Prawie dwa lata po skończeniu pracy w pewnej firmie, mój były pracodawca
    złożył na mnie i na mojego obecnego pracodawce doniesienie do
    prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa z art 266 § 1 k.k.( o
    ile dobrze teraz pamiętam). W poprzedniej firmie obaj pracowaliśmy nad
    pewnym oprogramowaniem. Teraz pracujemy nad konkurencyjnym
    oprogramowaniem tego samego rodzaju. Mojemu byłemu pracodawcy wydaje się
    chyba, że wynieśliśmy z jego firmy kody źródłowe i sprzedajemy jako
    własne, co zresztą nie jest prawdą. W naszym kodzie nie ma ani jednej
    linijki z poprzedniego programu, programy różnią się wizualnie i
    działaniem również. Zostaliśmy przesłuchani w charakterze świadków, a
    moje prywatne dyski twarde oraz wszystkie prywatne i firmowe kolegi
    zostały zabrane przez policję.
    Stąd moje pytanie. Jak długo może się ta sprawa toczyć i kiedy
    najpóźniej możemy odzyskać swoją własność?


    pozdrawiam
    mav


  • 2. Data: 2008-02-04 06:55:21
    Temat: Re: Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
    Od: "Kaiser Souza" <k...@g...pl>


    > Mam krótkie pytanie. Jak długo może trwać przechowywanie przez
    > prokuraturę rzeczy odebranych podczas przeszukania(właściwie wydanych
    > dobrowolnie) bez postawienia w stan oskarżenia?
    Jak długo może się ta sprawa toczyć i kiedy
    > najpóźniej możemy odzyskać swoją własność?

    Hej. MAm złą wiadomość. W Polsce nic nie stoi na przeszkodzie, aby
    zabezpieczone przedmioty były przetrzymywane aż do końca postępowania przed
    sądem (o ile do niego dojdzie) czyli nawet kilka lat ;/ (a sądy często
    zapominają o nich orzec przy wydawaniu orzeczeń kończących postępowanie co
    jeszcze wydłuża sprawę). Oczywiście przedmioty zbędne dla postępowania należy
    niezwłocznie zwrócić osobie uprawnionej (art. 230 kpk) ale
    policja/prokuratura) są w tym zakresie niezwykle ostrozne.
    Jeśli toczy się postępowanie przygotowawcze w sprawie musisz słąć pisma do
    prowadząecego to postepowanieaby zwrócili Ci te rzeczy uzasadniając to faktem
    że one nie mają znaczenia dla sprawy. Bardzo możliwe że Prokurator/Policja
    powołali biegłych aby zbadali dyski (tam dyski zabezpieczyli wam, tak?:), a
    to niestety trochę potrwa

    pzdr
    mk

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2008-02-04 08:24:26
    Temat: Re: Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
    Od: Maverick <m...@n...pl>

    Kaiser Souza pisze:
    > Hej. MAm złą wiadomość. W Polsce nic nie stoi na przeszkodzie, aby
    > zabezpieczone przedmioty były przetrzymywane aż do końca postępowania przed
    > sądem (o ile do niego dojdzie) czyli nawet kilka lat ;/ ....
    Ehhh, to mam nadzieje, że prokurator szybko powoła biegłego i umorzy
    postępowanie tak szybko, jak to zrobił jego kolega kiedy mnie okradli na
    allegro.:(

    dzięki i pozdrawiam
    mav


  • 4. Data: 2008-02-05 08:49:54
    Temat: Re: Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Maverick" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:fo6i3t$18e$1@inews.gazeta.pl...


    > Ehhh, to mam nadzieje, że prokurator szybko powoła biegłego i umorzy
    > postępowanie tak szybko, jak to zrobił jego kolega kiedy mnie okradli na
    > allegro.:(


    W drugą stronę to tak nie działa ;)))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"


  • 5. Data: 2008-02-06 01:34:04
    Temat: Re: Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
    Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>

    Maverick pisze:
    > Ehhh, to mam nadzieje, że prokurator szybko powoła biegłego i umorzy
    > postępowanie tak szybko, jak to zrobił jego kolega kiedy mnie okradli na
    > allegro.:(

    Nie łudź się za bardzo. Prokurew może latami nie zwrócić sprzętu lub
    nośników choćby biegły stwierdził, że rzeczy nie mają wartości
    dowodowej. A przy tym może Ci po wielokroć odpowiadać bzdury, że rzeczy
    "wyłączono i przekazano" lub "są niezbędne dla postępowania".



    --
    pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
    Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
    Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
    Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
    Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych


  • 6. Data: 2008-02-06 09:57:53
    Temat: Re: Rzeczy zabrane podczas przeszukania - kiedy odzyskam?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 6 Feb 2008, Rzecznik Prokurwatury Krajowej wrote:

    > Nie łudź się za bardzo. Prokurew może latami nie zwrócić sprzętu lub nośników
    > choćby biegły stwierdził, że rzeczy nie mają wartości dowodowej. A przy tym
    > może Ci po wielokroć odpowiadać bzdury, że rzeczy "wyłączono i przekazano"
    > lub "są niezbędne dla postępowania".

    Mnie zawsze intryguje jak to działa.
    Jak trzeba wsadzić przestępscę do więzenia, to to KOSZTUJE, nikogo
    nie dziwi że się płaci i wszyscy (?) są zadowoleni.
    Jak się komuś wyrządzi szkodę, to trzeba ją zwrócić. Normalka.

    A jak pada pytanie, dlaczego organy zarządzające prawem nie płacą
    odszkodowań (tak, Z NASZYCH PIENIĘDZY) za bezzasadne lub przesadzone
    zatrzymania do celów dowodowych, to powoduje to zdumienie, również
    wśród zamieszanych w prawo grupowiczów.
    To co, na złodzieja nie żal wydać z (państwowych) pieniędzy, a na
    poszkodowanych (w razie pomyłki lub nieuzasadnionego nadużycia) tak??

    A przecież byłaby to najprostsza tama dla *nadużywania* prawa do
    dokonywania zatrzymań ludzi i sprzętu "doniewiadomokiedy" tylko
    dlatego, że komuś *wydawało się* to potrzebne.
    Nie wspominając o pojawiających się z rzadka komentarzach, jakoby
    taki zatrzymany sprzęt był na wszelki wypadek intensywnie testowany
    (celem sprawdzenia czy jeszcze działa) :>
    No bo skoro można bezkarnie i bezpłatnie potestować...

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1