Witam,
Dostalem dzisiaj powiadomienie, ze za 10 dni ma sie odbyc rozprawa dot.
separacji (zgodny wniosek wspolmalzonkow). Niestety bede wtedy nieobecny -
mam od kilku tygodni zaplanowany i oplacony urlop. Zona stanowczo zada, abym
sie na rozprawe stawil. Nie chce uciekac sie do nieuczciwych zwolnien
lekarskich. Jak wybrnac z sytuacji? Co sie stanie jesli mnie nie bedzie bez
usprawiedliwenia?

Z gory dziekuje za odpowiedzi,
Krzysztof B.

do góry

Użytkownik "Bax" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:cjv0ts$nal$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Dostalem dzisiaj powiadomienie, ze za 10 dni ma sie odbyc rozprawa dot.
> separacji (zgodny wniosek wspolmalzonkow). Niestety bede wtedy nieobecny -
> mam od kilku tygodni zaplanowany i oplacony urlop. Zona stanowczo zada,
abym
> sie na rozprawe stawil. Nie chce uciekac sie do nieuczciwych zwolnien
> lekarskich. Jak wybrnac z sytuacji? Co sie stanie jesli mnie nie bedzie
bez
> usprawiedliwenia?
>
Wysłać pełnomocnika, IMHO najlepsze rozwiązanie.

Marek

do góry

> Witam,
> Dostalem dzisiaj powiadomienie, ze za 10 dni ma sie odbyc rozprawa dot.
> separacji (zgodny wniosek wspolmalzonkow). Niestety bede wtedy nieobecny -
> mam od kilku tygodni zaplanowany i oplacony urlop. Zona stanowczo zada, abym
> sie na rozprawe stawil. Nie chce uciekac sie do nieuczciwych zwolnien
> lekarskich. Jak wybrnac z sytuacji? Co sie stanie jesli mnie nie bedzie bez
> usprawiedliwenia?

Proponuje lekture art. 428 kpc - wg tego przepisu jezeli sie usprawiedliwisz
to sad bedzie procedowal mimo Twojej nieobecnosci. Natomiast jezeli sie nie
usprawiedliwisz - postepowanie zostanie zawieszone.

Pozdr.

M


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry