Witam wszystkich.

Piszę jako jednoosobowa działalność gosp.:
Kilka miesięcy temu wykupiłem domenę, powiedzmy rzecz.pl w celu sprzedaży pod jej
szyldem produktów producenta z kraju kangura.

Zamówiłem od jego bliskiego pośrednika towar, zrobiłem cały portal o produkcie i
rozpocząłem sprzedaż.
Producent ten ma zastrzeżony znak towarowy "rzecz".

I nagle dostaję roszczenie do oddania domeny rzecz.pl producentowi, ponieważ nie mam
jeszcze umowy na wyłączność. Taka umowa miała się pojawić za jakiś czas, jeśli
sprzedaż będzie szła i będziemy zadowoleni z tego układu.
Roszczenie wynika również z tego, że est właścicielem znaku towarowego.

Zakładam, że znak towarowy obowiązuje na terenie EU, bo jest tu sprzedawany w kilku
państwach. Jednakże, coś co miało być ułatwieniem do sprzedaży, nagle może zamienić
się w kość niezgody, bo producent ma pretensje, że nie ma kontroli nad domeną w pl.

Dodatkowo dodam, że coś co mnie najbardziej poirytowało, to fakt, że domena została
wykupiona tak po prostu na wolnym rynku. Była źle widziana przez google i dużo czasu
zajęło odbudowanie pozycji w wyszukiwarce (duzo spamu seo), którą to poprzedni
właściciel zepsuł, a teraz ot tak mam zrobić cesję 'bo tak'...

Skądinąd poprzedni właściciel robił podobne rzeczy co rzeczony producent i chyba
zaorał serwis rzecz.pl, bo był nierentowny.

Proszę poradę i jak Wy na to patrzyci:.

Czy to jest zgodne z prawem polskim/miedzynarodowym?

Czy zachowanie producenta, który jeszcze nie pozwem, ale jednak poucza mnie, że jemu
się należy, jest czym moralnym/uzasadnionym/sensownym z punktu widzenia dalszej
współpracy?

Pozdrawiam gorąco i z góry dziękuję za podpowiedź.
Pozdrawiam
JaW