-
11. Data: 2004-02-10 01:59:31
Temat: Re: Rondo
Od: "|Y|S" <X...@w...pl.ZYX>
>
> TYLKO zmiany kierunku lub pasa ruchu AFAIR (muszę kiedyś
> do KD zajrzeć znowu :)), nic nie pamiętam o sygnalizacji
> w związku z zamiarem wyjechania ze skrzyżowania w jakimś
> kierunku...
no to ja poproszę definicję zmiany kierunku...
bo w/g mnie skręcić to znaczy
zmienić kierunek jazdy np. o 90 stopni w lewo od tego którym jechałem ...
> SKRĘTU (pytanie Artura) wskazaniem na znaki jakoweś...
> No to pytam skąd wziąłeś przepis który nakazuje sygnalizować
> zamiary zwiazane ze skrzyżowaniem - w odróznieniu od przepisów
> związanych z nakazem sygnalizacji zmiany kierunku (fizycznego)
> jazdy badź pasa (wyznaczonego lub nie) które znam ??
hmm.. a czy na skrzyżowaniu nie zmienia się właśnie kierunku jazdy????
chcesz powiedzieć że nie używa się kierunkowskazów na skrzyżowaniu
bo nie ma takiego paragrafu w PoRD?? :-o
> Oczywiście. Ale zamiar skrętu mamy W PRAWO. Bo NIE MA
> sygnalizacji "zamiaru kierunku w którym chcę wyjechać
> ze skrzyżowania" !
no to jeszcze ciekawiej bo to znaczy że stojąc przed skrzyżowaniem
na pasie ze znakiem P8-b mam włączyć prawy kierunkowskaz
bo tak akurat ukształtowana jest wyspa na tym skrzyżowaniu???? suuuuper.....
> >+ Rondo nigdy nie było i nie jest serią skrzyżowań typu T
>
> ...bo w momencie zamiaru skrętu z prawo mamy migać w lewo ;) ?
Wjazd na rondo to nie skręt w prawo , gdyby tak było to wjeżdżając
na nie z dowolnego pasa (nawet jeśli jest ich 10) i jadąc w dowolnym
kierunku musiałbyś włączać prawy kierunkowskaz...
I taka ciekawostka: co oznacza znak B-21 przed rondem?
PS:błagam tnij trochę cytaty
pozdrawiam
MS
-
12. Data: 2004-02-10 08:34:24
Temat: Re: Rondo
Od: "Leszek" <l...@b...fm>
Użytkownik "|Y|S" <X...@w...pl.ZYX> napisał w wiadomości
news:c09e1j$g76$1@nemesis.news.tpi.pl...
> no to ja poproszę definicję zmiany kierunku...
> bo w/g mnie skręcić to znaczy
> zmienić kierunek jazdy np. o 90 stopni w lewo od tego którym jechałem ...
Czyli na zkręcie drogi włączasz kierunkowskaz?
Poznań problem rozwiązał malując pasy na jezdni. I nie zmieniając pasa
zawsze przejedziesz rondo na wprost. Bez "migacza" oczywiście.
Pozdr
Leszek
-
13. Data: 2004-02-10 08:44:06
Temat: Re: Rondo
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"|Y|S" <X...@w...pl.ZYX> napisał:
>ech.. pewnie znowu się zacznei dłuuuga dyskusja..
Ja jej nie podejmuję, bo tu najczęściej wchodzi w grę interpretacja
nie do końca jednoznacznych przepisów. Dlatego należy je stosować, ale
nie zapominać o najważniejszym (nie wprowadzaniu w błąd innych
użytkowników drogi dla naszego wspólnego bezpieczeństwa). Dodam, że
jeżdźę sporo, już od 30 lat, nigdy nie miałem stłuczki ani wypadku, a
mój stan punktowy jest "0", swoją wiedzą nt. ruchu drogowego mógłbym
konkurować z niejednym kierowcą zawodowym.
>A co w/g Ciebie oznacza znak P-8b przed rondem?
Sprawdz w rozp. i sprawdź o co pytano, co ty napisałeś.
>> Ja opuszczając rondo zawsze skręcam w prawo
>słusznie
Nie każ mi więc przed rondem włączyć lewy kierunkowskaz, 'pacać' nim
przez całe rondo, tylko po to, a by na ostatnim zjeździe skręcić w
prawo, z lewego pasa z lewym kierunkowskazem.
>> >Oczywiście nie można wymusić
>A tu się nie zrozumieliśmy: "nie można" znaczy : nie powinno się
"MY" się nie zrozumieliśmy !! :-/ A "nie można znaczy..." ?
Chłopie - jak mężczyzna (dodam, prawdziwy mężczyzna, a nie troczki od
kaleson) napisze głupotę, pomyli się, to poprawia - 'przepraszam źle
się wyraziłem', a nie wciska drugiemu winę.
[Dla odswieżenia twej pamięci, powyżej to co wcześniej napisałeś]
Sprawdź w słowniku co oznacza słowo, które chcesz użyć, jeśli masz
wątpliwość co ono oznacza.
EOS dla ciebie, w tym temacie.
Artur Golański
-
14. Data: 2004-02-10 08:44:07
Temat: Re: Rondo
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał:
>(a nadto chyba się z Arturem niezbyt zgadzałem ;)).
Ale dawno już sobie to wyjaśniliśmy :-) Jeśli jest skrzyżowanie o
ruchu okrężnym, to z samej nazwy widać, że jest to jedno. Dodatkowo
wjeżdzając na to skrzyżowanie nigdzie nie mam znaku o moim
pierwszeństwie na nim, a przecież nikt nie ma wątpliwości. Natomiast,
gdyby z takiego skrzyżowania usunąć znak C-12, to wtedy będziemy mieli
do czynienia za zbiorem kilku skrzyżowań (znam taki przykład
miasteczek z 'rynkiem' w centrum, który sie objeżdż wkoło, ale rondem
nie jest.
Artur Golański
-
15. Data: 2004-02-10 08:53:53
Temat: Re: Rondo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 10 Feb 2004, |Y|S wrote:
>+ > TYLKO zmiany kierunku lub pasa ruchu AFAIR (muszę kiedyś
>+ > do KD zajrzeć znowu :)), nic nie pamiętam o sygnalizacji
>+ > w związku z zamiarem wyjechania ze skrzyżowania w jakimś
>+ > kierunku...
>+
>+ no to ja poproszę definicję zmiany kierunku...
Nie ma. I dla jasności: KD jak na mój gust używa niejednoznacznie
dwu pojęć "kierunku" nie rozróżniając ich od siebie ("kierunku"
w znaczeniu "zwrot", potocznie rozumianym, oraz "kierunek
ruchu obrotowego" na określenie "kierunku" na rondzie).
Posługując się znaczeniem "zmiany kierunku" musimy (z braku
definicji KD) posługiwać się powszechnym rozumieniem tego słowa,
i jeśli uważasz że jest ono inne niż "zmiana zwrotu wektora
ruchu" w rozumieniu fizycznym - to nie dyskutuję.
>+ bo w/g mnie skręcić to znaczy
>+ zmienić kierunek jazdy np. o 90 stopni w lewo od tego którym jechałem ...
Dokładnie tak. Pod warunkiem że jest to BEZPOŚREDNIA konsekwencja
zmiany od poprzedniego kierunku.
[...]
>+ > No to pytam skąd wziąłeś przepis który nakazuje sygnalizować
>+ > zamiary zwiazane ze skrzyżowaniem - w odróznieniu od przepisów
>+ > związanych z nakazem sygnalizacji zmiany kierunku (fizycznego)
>+ > jazdy badź pasa (wyznaczonego lub nie) które znam ??
>+
>+ hmm.. a czy na skrzyżowaniu nie zmienia się właśnie kierunku jazdy????
Czasami. JEŚLI się zmienia to OWĄ ZMIANĘ się sygnalizuje,
ale nie w związku z jakimś specjalnym przepisem dot.
skrzyżowania tylko "tak jak wszędzie": nieważne czy manewr
wykonujesz na placu czy na skrzyżowaniu - skręcasz, masz
"migać". Nic mniej i nic więcej; protestuję przeciwko nadawaniu
dodatkowych (magicznych ? :)) własności pobytowi na skrzyżowaniu
z p. widzenia sygnalizacji skrętów.
>+ chcesz powiedzieć że nie używa się kierunkowskazów na skrzyżowaniu
>+ bo nie ma takiego paragrafu w PoRD?? :-o
Chcę powiedzieć że używa się kierunkowskazów bo PoRD tak nakazuje
w odniesieniu do zmiany pasa lub kierunku. Jeśli w ramach
ruchu po skrzyżowaniu zmieniasz pas lub kierunek - to masz
obowiązek sygnalizować. Ale nie PRZYCZYNĘ, pt. "zamiar wyjechania
ze skrzyżowania" tylko SKUTEK tj. "zamiar zmiany kierunku
lub pasa". Tyle :)
>+ > Oczywiście. Ale zamiar skrętu mamy W PRAWO. Bo NIE MA
>+ > sygnalizacji "zamiaru kierunku w którym chcę wyjechać
>+ > ze skrzyżowania" !
>+
>+ no to jeszcze ciekawiej bo to znaczy że stojąc przed skrzyżowaniem
>+ na pasie ze znakiem P8-b mam włączyć prawy kierunkowskaz
Wyłożyłem dlaczego nie i nie mam więcej do dodania.
>+ bo tak akurat ukształtowana jest wyspa na tym skrzyżowaniu???? suuuuper.....
N.C.
[...]
>+ Wjazd na rondo to nie skręt w prawo , gdyby tak było to wjeżdżając
>+ na nie z dowolnego pasa (nawet jeśli jest ich 10) i jadąc w dowolnym
>+ kierunku musiałbyś włączać prawy kierunkowskaz...
To też było w tekście którego nie cytujesz: jest tylko jeden
rodzaj sygnalizacji dostępny dla (i wymagany od) kierowcy a są
DWA zamiary które powinien sygnalizować - i kolizja między
sprzecznymi wymogami zmusza do wykonania JAKIEGOS wyboru.
Skoro pasy równolegle skręcają w prawo i istnieje TECHNICZNA
możliwość zmiany pasa - to trzeba uznać że sygnalizacja
takiego zamiaru będzie dotyczyła.
>+ I taka ciekawostka: co oznacza znak B-21 przed rondem?
A gdzieś występuje ? :)
>+ PS:błagam tnij trochę cytaty
Tylko tyle ile mogę. Albo bedę musiał ciąć równie tendencyjnie
jak ty :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
16. Data: 2004-02-10 10:13:13
Temat: Re: Rondo
Od: "|Y|S" <X...@w...pl.ZYX>
> Dokładnie tak. Pod warunkiem że jest to BEZPOŚREDNIA konsekwencja
> zmiany od poprzedniego kierunku.
jest to raczej dyskusyjne biorąc pod uwagę jak różne mogą być
kształty wysp na skrzyżowaniach
> Czasami. JEŚLI się zmienia to OWĄ ZMIANĘ się sygnalizuje,
> ale nie w związku z jakimś specjalnym przepisem dot.
> skrzyżowania tylko "tak jak wszędzie": nieważne czy manewr
> wykonujesz na placu czy na skrzyżowaniu - skręcasz, masz
> "migać". Nic mniej i nic więcej; protestuję przeciwko nadawaniu
> dodatkowych (magicznych ? :)) własności pobytowi na skrzyżowaniu
> z p. widzenia sygnalizacji skrętów.
Ależ ja zupełnie nie mówię o używaniu kierunkowskazów na samym skrzyżowaniu.
Zgodnie z PoRD sygnalizujemy zamiar skrętu więc "migamy" przed
skrzyżowaniem:-)
> ruchu po skrzyżowaniu zmieniasz pas lub kierunek - to masz
> obowiązek sygnalizować. Ale nie PRZYCZYNĘ, pt. "zamiar wyjechania
> ze skrzyżowania" tylko SKUTEK tj. "zamiar zmiany kierunku
> lub pasa". Tyle :)
no właśnie problemy zaczynają się jak na skrzyżowaniu jest
wielka wyspa :-) No bo (już pomijając rondo) zamierzając skręcić w lewo
zajmuję lewy pas , włączam lewy kierunkowskaz a.. budowa skrzyżowania
wymusza na mnie początkowo zmianę kierunku jazdu w prawo...
Więc prawy czy lewy?
> sprzecznymi wymogami zmusza do wykonania JAKIEGOS wyboru.
> Skoro pasy równolegle skręcają w prawo i istnieje TECHNICZNA
> możliwość zmiany pasa - to trzeba uznać że sygnalizacja
> takiego zamiaru będzie dotyczyła.
więc tym wyborem ma być prawy kierunkowskaz?
Gdyby wjazd na SoRO był skrętem w prawo to
przecież zgodnie z PoRD jedynym pasem którym
możnaby na nie wjechać byłby PRAWY pas
> >+ I taka ciekawostka: co oznacza znak B-21 przed rondem?
> A gdzieś występuje ? :)
A tak :-)
> >+ PS:błagam tnij trochę cytaty
> Tylko tyle ile mogę. Albo bedę musiał ciąć równie tendencyjnie
> jak ty :)
zostawiam tylko to do czego się odnoszę.. przecież i tak całość widać wyżej
:-)
pozdrawiam
MS
-
17. Data: 2004-02-10 10:50:37
Temat: Re: Rondo
Od: "|Y|S" <X...@w...pl.ZYX>
> nie do końca jednoznacznych przepisów. Dlatego należy je stosować, ale
> nie zapominać o najważniejszym (nie wprowadzaniu w błąd innych
> użytkowników drogi dla naszego wspólnego bezpieczeństwa). Dodam, że
Zgadzam się w 110% :-)
> jeżdźę sporo, już od 30 lat, nigdy nie miałem stłuczki ani wypadku, a
> mój stan punktowy jest "0",
i o czym ma to świadczyć ?
> swoją wiedzą nt. ruchu drogowego mógłbym
> konkurować z niejednym kierowcą zawodowym.
ech ta skromnośc :-D
ale to wcale nie jest jednoznaczne ze znajomością
PoRD
> Nie każ mi więc przed rondem włączyć lewy kierunkowskaz,
Ale ja Ci nic nie każę!!!! Ja po prostu włączam lewy kierunkowskaz
jak zamierzam skręcać w lewo , a co Ty robisz jest mi obojętne.
Mieszkam daleko :P
>'pacać' nim przez całe rondo, tylko po to, a by na ostatnim zjeździe
skręcić w
a tego nigdy nie twierdziłem więc daruj sobie
CUT farmazony
pozdrawiam
MS
PS Mam nadzieję że za kierownicą nie jesteś tak sfrustrowany jak na grupie
dyskusyjnej .
-
18. Data: 2004-02-10 13:51:01
Temat: Re: Rondo
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"|Y|S" <X...@w...pl.ZYX> napisał:
Jestem zmuszony poprawić, bo swą niewiedza znów wprowadzasz w błąd
czytających.
>Zgodnie z PoRD sygnalizujemy zamiar skrętu więc "migamy" przed
>skrzyżowaniem:-)
O znawco PoRD ! A jak już wjadę na skrzyżowanie, to przestaję ?
Zamiar zmiany kierunku sygnalizujesz cały czas, aż go wykonasz !
"..zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru"
Odśwież sobie art. 22 ust. 5 (adres mojej strony poniżej - inne
wiadomości z szeroko rozumianego kodeksu także przejrzyj :-P)
Artur Golański
----------------
http://artgola.webpark.pl/kodeks
-
19. Data: 2004-02-10 19:40:45
Temat: Re: Rondo
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał:
>stosuje się wszystkie przepisy normalnie. czyli zmiana pasa,
>skręt w prawo i jego sygnalizowanie
Oczywiście - ja o niczym innym nie piszę :-)
Artur Golański