-
11. Data: 2019-07-15 16:17:59
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 15.07.2019 o 15:45, Wojtek pisze:
> W dniu 2019-07-15 o 15:37, u2 pisze:
>
>>
>> a urzędnik ma dostęp do PESEL-a i wie o tobie wszystko, tyle, że każde
>> sprawdzenie jest archiwizowane w systemie:)
>>
>
> A jak możesz sprawdzić, kto sprawdza (przetwarza) Twoje dane osobowe?
jak jesteś prezydentem to robi to rutynowo SOP:)
https://pl.wikipedia.org/wiki/PESEL
>> no wiesz lichwiarskie "chwilówki" nie wymagają poręczenia osób trzecich:)
>>
>
> Fajnie mają ci którzy chcą posługiwać się cudzymi danymi osobowymi.
> Ustawodawca dba o takich.
>
ano, są duże luki w prawie bankowym:)
--
I love love
-
12. Data: 2019-07-15 18:43:34
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-15 o 15:22, Wojtek pisze:
> W dniu 2019-07-15 o 15:04, Liwiusz pisze:
>
>>
>> Ależ tak jest. Oprócz danych strony potrzebny jest jeszcze dowód
>> zawarcia umowy - w naszym systemie prawno-bankowym jest nim podpis.
>>
>
> Podpisać się za Ciebie może każdy nieuczciwy kredytobiorca.
Ale warunkiem tego, abym ponosił odpowiedzialność, nie jest to, aby się
podpisał ktokolwiek, tylko ja.
--
Liwiusz
-
13. Data: 2019-07-15 20:16:58
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.07.2019 o 18:43, Liwiusz pisze:
> Ale warunkiem tego, abym ponosił odpowiedzialność, nie jest to, aby się
> podpisał ktokolwiek, tylko ja.
Troszkę przesadziłeś.
--
Shrek
-
14. Data: 2019-07-15 22:24:17
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.07.2019 o 09:55, Wojtek pisze:
>> Chcemy więc powołać zespół roboczy, którego zadaniem będzie
>> znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak sobie z problemem kradzieży
>> tożsamości poradzić.
> Przekazując dane z dowodu jednej osobie (np. urzędnikowi państwowemu)
> tracimy kontrolę nad naszymi danymi. Tak więc w sytuacji gdy nasze dane
> hulają w sieci jest proste rozwiązanie: do umowy kredytu/pożyczki dane z
> dowodu osobistego są niewystarczające.
Urzędnik państwowy ma dostęp do danych i bez przekazywana ich przez
obywatela. Jeśli zakładamy nieuczciwość urzędnika, to nie ma żadnego
dobrego zabezpieczenia.
Pomysł z żądaniem danych nie zawartych w dowodzie (np. nazwisko
panieńskie matki, adres) jest dobry, ale również nie zabezpiecza przed
nieuczciwością pracowników firm kredytowe. Po pierwszym kredycie dane
mogą krążyć już dowolnie.
-
15. Data: 2019-07-15 22:33:37
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.07.2019 o 15:04, Liwiusz pisze:
>> Wystarczy, w prawie, zaznaczyć że do udzielenia kredytu dane z dowodu
>> są niewystarczające. I wtedy nasze dane mogą hulać w sieci. Zresztą
>> teraz już hulają.
> Ależ tak jest. Oprócz danych strony potrzebny jest jeszcze dowód
> zawarcia umowy - w naszym systemie prawno-bankowym jest nim podpis.
>
Tyle, że ów podpis jest trochę ułomnym dowodem. Często nawet grafolog
nie potrafi jednoznacznie powiedzieć. Tyle, że nie wiadomo do końca, co
jest dobrym rozwiązaniem. Odcisk palca? Podpis elektroniczny? Gdzie jest
ta granica, pomiędzy funkcjonalnością, a bezpieczeństwem?
-
16. Data: 2019-07-15 22:41:32
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.07.2019 o 18:43, Liwiusz pisze:
>>> Ależ tak jest. Oprócz danych strony potrzebny jest jeszcze dowód
>>> zawarcia umowy - w naszym systemie prawno-bankowym jest nim podpis.
>> Podpisać się za Ciebie może każdy nieuczciwy kredytobiorca.
> Ale warunkiem tego, abym ponosił odpowiedzialność, nie jest to, aby się
> podpisał ktokolwiek, tylko ja.
>
Tylko, że na podstawie samej parafy często grafolog nie jest w stanie
się wypowiedzieć. Bank wnosi pozew twierdząc, że zawarł z Tobą umowę, bo
przecież pracownik Cię wylegitymował i jest Twój podpis. To na Tobie
spoczywa udowodnienie, że to nie jest Twój podpis (art. 6 kc). Jeśli
grafolog stwierdzi, ze nie da się wykluczyć, to masz problem.
Największym problemem systemu jest to, że osoba, której danymi się
posłużono dowiaduje się o tym po bardzo długim czasie. Po upływie 1~2
miesięcy możliwości dowodowe są bardzo ograniczone. Po roku, to już mamy
sowo, przeciwko słowu przeważnie.
-
17. Data: 2019-07-15 22:45:01
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 15.07.2019 o 15:45, Wojtek pisze:
>> a urzędnik ma dostęp do PESEL-a i wie o tobie wszystko, tyle, że każde
>> sprawdzenie jest archiwizowane w systemie:)
> A jak możesz sprawdzić, kto sprawdza (przetwarza) Twoje dane osobowe?
W praktyce toi nierealne. po za tym tylko idiota mający dostęp do takich
danych by je pozyskiwał sprawdzając bezpodstawnie dane. Przeważnie
dostęp do danych wiąże się z wykonywaniem czynności tego wymagających.
Jeśli rozważamy opcję nieuczciwości urzędnika, to może przy okazji sobie
te dane notować. Jeśli będzie to cwanie i z umiarem robił, to w praktyce
latami może się nikt nie zorientować.
-
18. Data: 2019-07-15 22:52:46
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2019-07-15 o 22:24, Robert Tomasik pisze:
> Urzędnik państwowy ma dostęp do danych i bez przekazywana ich przez
> obywatela. Jeśli zakładamy nieuczciwość urzędnika, to nie ma żadnego
> dobrego zabezpieczenia.
>
> Pomysł z żądaniem danych nie zawartych w dowodzie (np. nazwisko
> panieńskie matki, adres) jest dobry, ale również nie zabezpiecza przed
> nieuczciwością pracowników firm kredytowe. Po pierwszym kredycie dane
> mogą krążyć już dowolnie.
>
Odciski palców na umowie pożyczki.
-
19. Data: 2019-07-16 06:29:35
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.07.2019 o 22:33, Robert Tomasik pisze:
> Tyle, że ów podpis jest trochę ułomnym dowodem. Często nawet grafolog
> nie potrafi jednoznacznie powiedzieć. Tyle, że nie wiadomo do końca, co
> jest dobrym rozwiązaniem. Odcisk palca? Podpis elektroniczny? Gdzie jest
> ta granica, pomiędzy funkcjonalnością, a bezpieczeństwem?
Wydaje się, że sprawa jest prosta - niech decyduje bank i bierze na
siebie ryzyko, że jak nie jest w stanie udowodnić, że zawarł umowę z
tobą, to on ma problem, nie ty.
--
Shrek
-
20. Data: 2019-07-16 08:42:55
Temat: Re: Resort cyfryzacji bierze się za kradzieże tożsamości
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-07-15 o 20:16, Shrek pisze:
> W dniu 15.07.2019 o 18:43, Liwiusz pisze:
>
>> Ale warunkiem tego, abym ponosił odpowiedzialność, nie jest to, aby
>> się podpisał ktokolwiek, tylko ja.
>
>
> Troszkę przesadziłeś.
Chętnie podyskutuję, ale tak bez argumentów trudno.
Rozumiem, że uważasz, że można kogoś zobowiązać do zapłaty, podrabiając
jego podpis?
--
Liwiusz