-
1. Data: 2007-11-21 17:50:20
Temat: Rękojmia przy sprzedaży samochodu
Od: "Praw(n)iczek" <J...@g...com>
Witam,
Mam problem: 4 tygodnie temu sprzedałem 9-letni samochód. Kupujący
przed kupnem sprawdził stan techniczny w warsztacie, na umowie
podpisał też że znany jest mu stan techniczny samochodu. Samochód nie
miał żadnych wad ukrytych.
Trzy dni temu kupujący skontaktował się ze mną i przekazał, że w
samochodzie rozsypała się skrzynia biegów i że w ramach rękojmii chce,
żeby pokryć połowę kosztów wymiany i zakupu nowej skrzynii.
Moje pytanie jest więc następujące: czy ma on rację i czy może
korzystać z rękojmii w tym wypadku? Auto przecież było nie nowe,
sprawne w chwili sprzedaży, nie miało wad ukrytych, sprawdzone w
warsztacie wybranym przez kupującego. Sam jeździłem nim 2 lata, o czym
kupujący też wiedział. Dodakowo skąd ja mogę wiedzieć jak samochód był
eksplatowany przez kupującego i czy skrzynia biegów nie została
podmieniona.
Proszę o radę jak rozwiązać tę sprawę. Z góry dziękuję.
--
Praw(n)iczek
-
2. Data: 2007-11-21 18:07:39
Temat: Re: Rękojmia przy sprzedaży samochodu
Od: "Regand" <r...@v...pl>
>Proszę o radę jak rozwiązać tę sprawę. Z góry dziękuję.
Facet nie ma najmniejszych szans na wyciagniecie kasy od ciebie nawet w
sadzie.
Wiec nie daj sie zastraszyc i nawet jak bedzie mowil ze juz idzie do sadu to
nie boj sie bo nic nie wygra.
pozdrawiam
R
-
3. Data: 2007-11-21 18:13:30
Temat: Re: Rękojmia przy sprzedaży samochodu
Od: "Praw(n)iczek" <J...@g...com>
On 21 Lis, 19:07, "Regand" <r...@v...pl> wrote:
> Facet nie ma najmniejszych szans na wyciagniecie kasy od ciebie nawet w
> sadzie.
> Wiec nie daj sie zastraszyc i nawet jak bedzie mowil ze juz idzie do sadu to
> nie boj sie bo nic nie wygra.
Dzieki. Też jestem tego zdania, bo w przeciwnym wypadku była by to
jakaś paranoja. Nie miałem najmniejszego zamiaru się dać zastraszyć.
Chodziło mi, żeby ktoś potwierdził, że mam rację, a najlepiej jakby
jeszcze podał jakieś małe uzasadnienie prawne :)
--
Praw(n)iczek
-
4. Data: 2007-11-21 18:46:17
Temat: Re: Rękojmia przy sprzedaży samochodu
Od: "Regand" <r...@v...pl>
>Dzieki. Też jestem tego zdania, bo w przeciwnym wypadku >była by to
>jakaś paranoja. Nie miałem najmniejszego zamiaru się dać >zastraszyć.
>Chodziło mi, żeby ktoś potwierdził, że mam rację, a najlepiej >jakby
>jeszcze podał jakieś małe uzasadnienie prawne :)
Według kodeksu cywilnego sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z
tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
Jeśli nabywca, został na przykład poinformowany, że auto jest powypadkowe,
to z tego tytułu nie może rościć pretensji. Także wtedy, jeżeli wady
wynikają z normalnego zużycia samochodu. Nie można oczekiwać od samochodu,
który przejechał 150 tys. km, że w najbliższym czasie nic się w nim nie
popsuje. W praktyce oznacza to, że sprzedawca zwolniony jest od
odpowiedzialności za wady fizyczne samochodu powstałe w dalszej
eksploatacji, nie jest natomiast od niej zwolniony, jeżeli w momencie
sprzedaży jakieś wady podstępnie zataił. Takim zatajeniem mogą być przebite
numery i podrobione dokumenty (wady prawne), ale także podstępnie ukryte
mankamenty techniczne (wady fizyczne). Trzeba przy tym pamiętać, że to na
kupującym ciąży obowiązek udowodnienia sprzedającemu, iż wadę podstępnie
zataił.
-
5. Data: 2007-11-21 18:56:35
Temat: Re: Rękojmia przy sprzedaży samochodu
Od: "Praw(n)iczek" <J...@g...com>
On 21 Lis, 19:46, "Regand" <r...@v...pl> wrote:
>
> Według kodeksu cywilnego sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z
> tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
> Jeśli nabywca, został na przykład poinformowany, że auto jest powypadkowe,
> to z tego tytułu nie może rościć pretensji. Także wtedy, jeżeli wady
> wynikają z normalnego zużycia samochodu. Nie można oczekiwać od samochodu,
> który przejechał 150 tys. km, że w najbliższym czasie nic się w nim nie
> popsuje. W praktyce oznacza to, że sprzedawca zwolniony jest od
> odpowiedzialności za wady fizyczne samochodu powstałe w dalszej
> eksploatacji, nie jest natomiast od niej zwolniony, jeżeli w momencie
> sprzedaży jakieś wady podstępnie zataił. Takim zatajeniem mogą być przebite
> numery i podrobione dokumenty (wady prawne), ale także podstępnie ukryte
> mankamenty techniczne (wady fizyczne). Trzeba przy tym pamiętać, że to na
> kupującym ciąży obowiązek udowodnienia sprzedającemu, iż wadę podstępnie
> zataił.
Bardzo dziękuję. To uzasadnienie BARDZO mnie uspokoiło... bo nawet jak
człowiek wie, że ma rację, to i tak często automatycznie się
denerwuje, szczególnie przy sprawach podobnego typu.
--
Praw(n)iczek
-
6. Data: 2007-11-21 22:28:40
Temat: Re: Rękojmia przy sprzedaży samochodu
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 21.11.2007 Praw(n)iczek <J...@g...com> napisał/a:
> Mam problem: 4 tygodnie temu sprzedałem 9-letni samochód. Kupujący
> przed kupnem sprawdził stan techniczny w warsztacie, na umowie
> podpisał też że znany jest mu stan techniczny samochodu. Samochód nie
> miał żadnych wad ukrytych.
Chciałeś powiedzieć zatajonych.
> Trzy dni temu kupujący skontaktował się ze mną i przekazał, że w
> samochodzie rozsypała się skrzynia biegów i że w ramach rękojmii chce,
> żeby pokryć połowę kosztów wymiany i zakupu nowej skrzynii.
>
> Moje pytanie jest więc następujące: czy ma on rację i czy może
> korzystać z rękojmii w tym wypadku? Auto przecież było nie nowe,
Formalnie może ale w zakresie wykraczającym poza wady zatajone ta rękojmia
jest tu w MZ praktyce wyłączona: "...znany jest mu stan techniczny
samochodu"
--
Marcin