Witam!
Proszę o pomoc w nw. sprawie:
Kupuje urządzenie, które po miesiącu pada. Oddaję to do sprzedawcy w ramach
reklamacji. Ile czasu ma sprzedawca by odpowiedzieć mi czy uznaje, bądź nie ową
reklamację? Wiadomo, że sprzedawca wyśle to urządzenie do producenta który z
kolei dokona ekspertyzy.
Słyszałem coś o 2 tygodniowym terminie, w którym musi zdążyć sprzedawca z
odpowiedzią, w przeciwnym razie "z mocy prawa" zostaje uznana reklamacja. Ale
oczywiście moge się mylić...
W miarę możliwości proszę i info.
Pozdreawiam
Greo.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik g...@p...onet.pl napisał:
> Witam!
> Proszę o pomoc w nw. sprawie:
> Kupuje urządzenie, które po miesiącu pada. Oddaję to do sprzedawcy w ramach
> reklamacji. Ile czasu ma sprzedawca by odpowiedzieć mi czy uznaje, bądź nie ową
> reklamację? Wiadomo, że sprzedawca wyśle to urządzenie do producenta który z
> kolei dokona ekspertyzy.
> Słyszałem coś o 2 tygodniowym terminie, w którym musi zdążyć sprzedawca z
> odpowiedzią, w przeciwnym razie "z mocy prawa" zostaje uznana reklamacja. Ale
> oczywiście moge się mylić...
> W miarę możliwości proszę i info.
> Pozdreawiam
> Greo.
>
>
2 tygodnie-taki jest termin ale .... dni roboczych czyli w praktyce nie
wlicza sie weekendow, dodatkowo proponuje przeczytac karte gwarancyjna -
w wiekszosc napisane jest, ze termin moze ulec przedluzeniu jezeli jest
potrzeba sprowadzenia czesci. W praktyce po kilku dniach wiadomo czy
sprzedawca uznaje reklamacje czy nie. W teorii roznie to bywa.

do góry

Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:675c.00001712.41eb8afc@newsgate.onet.pl...
> Witam!
> Proszę o pomoc w nw. sprawie:
> Kupuje urządzenie, które po miesiącu pada. Oddaję to do sprzedawcy w
ramach
> reklamacji. Ile czasu ma sprzedawca by odpowiedzieć mi czy uznaje, bądź
nie ową
> reklamację? Wiadomo, że sprzedawca wyśle to urządzenie do producenta który
z
> kolei dokona ekspertyzy.
> Słyszałem coś o 2 tygodniowym terminie, w którym musi zdążyć sprzedawca z
> odpowiedzią, w przeciwnym razie "z mocy prawa" zostaje uznana reklamacja.
Ale
> oczywiście moge się mylić...


Jeżeli zgłaszasz sprzedawcy "niezgodność z umową" to 14 dni (jeżeli ostatni
dzień wypada w niedzielę lub dzień wolny, to termin mija w następnym dniu
roboczym - przepisy o terminie KC)

Jeżeli zgłaszasz do gwaranta za pośrednictwem sprzedawcy (bo np. tak
gwarancja stanowi) to tyle, ile zapisano w gwarancji.


Jeśli to pierwsze i brak odpowiedzi, to reklamacja z mocy ustawy jest przez
sprzedawce uznana, gdy nie odpowie w terminie 14 dni.

p.
W,

do góry

g...@p...onet.pl napisał(a):
> Kupuje urządzenie, które po miesiącu pada. Oddaję to do sprzedawcy w ramach
> reklamacji. Ile czasu ma sprzedawca by odpowiedzieć mi czy uznaje, bądź nie ową
> reklamację? Wiadomo, że sprzedawca wyśle to urządzenie do producenta który z
> kolei dokona ekspertyzy.
> Słyszałem coś o 2 tygodniowym terminie, w którym musi zdążyć sprzedawca z
> odpowiedzią, w przeciwnym razie "z mocy prawa" zostaje uznana reklamacja. Ale
> oczywiście moge się mylić...
> W miarę możliwości proszę i info.

jeśli podstawą reklamacji jest gwarancja - to ona określa terminy
jeśli jesteś konsumentem i reklamujesz "niezgodność z umową" sprzedawca
ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi (art.8 ustawy o szczególnych
warunkach sprzedaży konsumenckiej)
więcej: www.federacja-konsumentow.org.pl

KG

do góry

>
> jeśli podstawą reklamacji jest gwarancja - to ona określa terminy
> jeśli jesteś konsumentem i reklamujesz "niezgodność z umową" sprzedawca
> ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi (art.8 ustawy o szczególnych
> warunkach sprzedaży konsumenckiej)
> więcej: www.federacja-konsumentow.org.pl

Owszem gwarancja jest, ale ja nie chcę iść z tym do producenta tylko do
sprzedawcy odnośnie niezgodności towaru z umową. Czy wystarczy zwykłe
pokwitowanie i opis przyjęcia do reklamacji czy potrzebne są jakieś urzędowe
papiery?
W jaki sposób sprzedawca ma mnie zawiadomić o odpowiedzi? Co sie stanie jeśli
po np 20 dniach da mi opinię odmowną reklamacji (od producenta)?

pzdr greo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In article <6...@n...onet.pl>, g...@p...onet.pl wrote:
> Owszem gwarancja jest, ale ja nie chcę iść z tym do producenta tylko do
> sprzedawcy odnośnie niezgodności towaru z umową. Czy wystarczy zwykłe
> pokwitowanie i opis przyjęcia do reklamacji czy potrzebne są jakieś urzędowe
> papiery?

Wystarczy pokwitowanie na którym zaznaczono, że z tyt. niezgodności, co
reklamujesz, czego się domagasz i jak sie z tobą skutecznie skontaktować.

> W jaki sposób sprzedawca ma mnie zawiadomić o odpowiedzi? Co sie stanie jeśli

W sposób podany przez ciebie w reklamacji - np. listownie lub
telefonicznie.

> po np 20 dniach da mi opinię odmowną reklamacji (od producenta)?

I tak uznał reklamację za zasadną z powodu przekroczenia terminu.

--
Marcin

do góry

Dzięki.
W sumie sytuacja jest taka, że sprzedawca nie otrzymał w terminie odpowiedzi od
producenta.
Zapytam z ciekawości: Czy tylko sperzedawca jest na tej operacji stratnu czy
może wystąpić z roszczeniem regresowym do producenta?
greo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In article <6...@n...onet.pl>, g...@p...onet.pl wrote:
> W sumie sytuacja jest taka, że sprzedawca nie otrzymał w terminie odpowiedzi od
> producenta.
> Zapytam z ciekawości: Czy tylko sperzedawca jest na tej operacji stratnu czy
> może wystąpić z roszczeniem regresowym do producenta?

Art. 12. u.1. W przypadku zaspokojenia roszczeń wynikających z
niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową sprzedawca może dochodzić
odszkodowania od któregokolwiek z poprzednich sprzedawców, jeżeli wskutek
jego działania lub zaniechania towar był niezgodny z umową sprzedaży
konsumenckiej. Do odpowiedzialności odszkodowawczej stosuje się przepisy
Kodeksu cywilnego o skutkach niewykonania zobowiązań.

i teraz dokładne brzmienie Art.8 u.3: Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od
kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego
żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.

Z powyższego MZ nie wynika, że w takim przypadku przysługuje mu regres
(uznanie żądania nie jest równoznaczne z istnieniem niezgodności),
więc powinna to raczej regulować umowa pomiedzy sprzedawcą a dostawcą
danego towaru.

--
Marcin

do góry